Izrael przygotowuje plan dotyczący zarządzania Strefą Gazy po wojnie. USA rozmawia o przyszłości strefy

2023-12-19 8:58

Według izraelskiej telewizji Channel 12 specjalny zespół powołany przez ministra spraw zagranicznych Izraela Eli Cohena, działający w jego resorcie, pracuje nad wstępnym planem dotyczącym zarządzania Strefą Gazy po wojnie - przekazał w poniedziałek portal Times of Israel.

Spis treści

  1. Izrael przygotowuje plan dotyczący zarządzania Strefą Gazy po wojnie
  2. Hamas zaznacza, że negocjacje w sprawie zakładników nie wchodzą w grę, dopóki Izrael nie zakończy wojny
  3. USA rozmawia z Izraelem o przyszłości Strefy Gazy i koncepcji utworzenia państwa palestyńskiego
  4. Szef CIA spotka się w poniedziałek w Warszawie z premierem Kataru i szefem Mossadu w sprawie zakładników ze Strefy Gazy
  5. Czterech Palestyńczyków zginęło w izraelskim ataku
  6. 110 Palestyńczyków zabitych w izraelskich atakach w północnej Gazie

Izrael przygotowuje plan dotyczący zarządzania Strefą Gazy po wojnie

Zespół ten pracuje od kilku tygodni i ma za zadanie przygotowanie dokumentu, który byłby dla rządu premiera Benjamina Netanjahu podstawą do dyskusji na temat przyszłości Strefy Gazy.

Autorzy tego wstępnego opracowania wychodzą z założenia, że Palestyńczycy będą sami sprawować rządy w półenklawie, jednak "bez zdolności do stworzenia zagrożenia dla Izraela".

Dokument nie przewiduje żadnej roli dla Autonomii Palestyńskiej, mimo iż administracja prezydenta USA Joe Bidena proponuje, by kontrolę nad Strefą Gazy przejęła po wojnie właśnie Autonomia Palestyńska, która rządzi teraz na Zachodnim Brzegu.

Pojawia się jednak zapis o "całkowitej swobodzie działań Izraelskich Sił Obronnych" w Strefie Gazy, a także o zapobieganiu ponownego uzbrojenia mieszkańców enklawy i "wdrożeniu pełnej demilitaryzacji". Dokument przewiduje też nadzór nad przejściami granicznymi oraz nadzorowanie Strefy przez izraelskie "morskie siły bezpieczeństwa".

Autorzy projektu zakładają, że powołany zostanie "międzynarodowy mechanizm" do spraw pomocy i służb humanitarnych, a kwestie administracyjne dotyczące ludności cywilnej enklawy będą nadzorowane przez Egipt, Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie we współpracy z organizacjami międzynarodowymi, które już teraz obecne są w Strefie, jak np. agencje ONZ.

Netanjahu przyznał ostatnio parokrotnie, że Izrael i USA dzieli różnica zdań w sprawie statusu Strefy Gazy po wojnie.

Netanjahu zapowiedział, że po zakończeniu wojny kontrolę nad palestyńską enklawą sprawować będzie - w sposób bezterminowy - Izrael. Tymczasem Waszyngton nie tylko chce oddać tę kontrolę Autonomii Palestyńskiej, ale też nakłonić izraelski rząd do zakończenia intensywnej fazy walk i wznowienia rozmów o utworzeniu państwa palestyńskiego.

Bartosiak o sytuacji Izraela

Hamas zaznacza, że negocjacje w sprawie zakładników nie wchodzą w grę, dopóki Izrael nie zakończy wojny

Przedstawiciel palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas Osama Hamdan oświadczył w poniedziałek podczas konferencji prasowej w stolicy Libanu Bejrucie, że negocjacje w sprawie uwolnienia zakładników nie wchodzą w grę, dopóki Izrael nie zakończy ofensywy w Strefie Gazy.

Hamdan dodał, że Hamas jest "otwarty na inicjatywy Kataru i Egiptu dotyczące wymiany zakładników, która doprowadziłaby do końca wojny w Gazie".

Wcześniej w poniedziałek portal Axios podał, że Szef CIA Bill Burns spotka się tego dnia w Warszawie z premierem Kataru Mohammedem bin Abdulrahmanem al-Thanim i szefem izraelskiego Mosadu, aby omówić potencjalne nowe porozumienie w sprawie uwolnienia izraelskich zakładników.

Według izraelskich źródeł rządowych w piątek wieczorem dyrektor Mosadu David Barnea spotkał się z szejkiem al-Thanim w którymś z krajów Europy.

We wtorek Rada Bezpieczeństwa ONZ ma głosować w sprawie rezolucji zaproponowanej przez kraje arabskie, wzywającej do przerwania działań wojennych w Strefie Gazy. Poprzednia taka rezolucja została zawetowana przez Stany Zjednoczone. Obecnie toczą się rozmowy z amerykańską administracją, aby zamiast blokować taką inicjatywę, tym razem USA wstrzymały się od głosu - poinformowali dyplomaci, których zacytowała agencja Associated Press.

Jednak w ubiegłym tygodniu minister spraw zagranicznych Izraela Eli Cohen oświadczył, że jego kraj będzie kontynuować wojnę z Hamasem "z międzynarodowym poparciem lub bez niego".

Od początku wojny głównym mediatorem pomiędzy państwem żydowskim i Hamasem jest Katar. To właśnie w tym państwie znajduje się siedziba biura politycznego Hamasu, a ponadto kraj ten dostarczył Strefie Gazy pomoc humanitarną wartą miliony dolarów. Emirat jest też bliskim sojusznikiem USA, a na jego terytorium usytuowana jest największa amerykańska baza wojskowa w regionie Bliskiego Wschodu.

USA rozmawia z Izraelem o przyszłości Strefy Gazy i koncepcji utworzenia państwa palestyńskiego

Szef resortu obrony USA Lloyd Austin, który spotkał się w poniedziałek z ministrem obrony Izraela Joawem Galantem, powiedział, że ich rozmowy dotyczyły przyszłości Strefy Gazy, przejścia do mniej intensywnej fazy wojny i konieczności powrotu do koncepcji utworzenia państwa palestyńskiego.

Austin wcześniej rozmawiał z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu; po spotkaniu wydano jedynie komunikat, według którego szef Pentagonu mówił o konieczności dostarczania do Strefy Gazy, gdzie blisko 2 mln osób jest wewnętrznymi uchodźcami, większej pomocy humanitarnej oraz lepszej dystrybucji tej pomocy.

Szef Pentagonu poinformował podczas konferencji prasowej, że rozmawiał ze swym izraelskim odpowiednikiem o konieczności ochrony ludności cywilnej w Strefie Gazy i przechodzeniu od ciężkich walk do mniej intensywnych działań wojskowych. Podkreślił jednak: "to jest operacja Izraela. Nie jestem tutaj, aby dyktować terminy lub warunki".

Zwrócił uwagę, że USA mają swoje własne doświadczenie w walce z terroryzmem, jak i w przechodzeniu od konfliktu o wysokiej intensywności do operacji o niższej intensywności, i to również było tematem rozmów z izraelskimi partnerami.

Galant oznajmił, że Izrael będzie stopniowo przechodził do następnej fazy operacji w Strefie Gazy, a armia będzie działała w Strefie Gazy "na różnym poziomie intensywności" w zależności od sytuacji i wszędzie tam, gdzie osiągnie postępy, podejmowane będą starania, aby umożliwić mieszkańcom powrót do domów.

Minister zapewnił, że Izrael "w żadnej mierze" nie będzie sprawował cywilnej kontroli nad Strefą Gazy.

Austin oznajmił, że rozmawiał także o potrzebie "pilnego podjęcia kroków" stabilizujących sytuację na Zachodnim Brzegu; dodał, że ataki żydowskich osadników-ekstremistów na mieszkających tam Palestyńczyków muszą się skończyć.

Szef Pentagonu zaapelował ponadto do libańskiego Hezbollahu, by "nie podejmował kroków, które mogą sprowokować większy konflikt".

Na pytanie o ryzyko konfliktu z Libanem, z którego Izrael jest atakowany przez Hezbollah, Galant odpowiedział, że izraelski rząd wolałby zdać się w kontaktach z Bejrutem na dyplomację, ale jednocześnie przygotowuje się na taką ewentualność, w której konieczne będzie podjęcie operacji wojskowej również na tym froncie.

Austin zadeklarował również, że USA montują międzynarodową koalicję w związku z atakami wspieranego przez Iran jemeńskiego ruchu Huti na statki na Morzu Czerwonym. "Zwołuję na wtorek międzynarodowe spotkanie ministrów obrony w formacie wirtualnym (...) Musimy zrobić wszystko, by zapewnić swobodną i bezpieczną nawigację" - wyjaśnił.

Jak komentuje agencja Associated Press, po Francji, Wielkiej Brytanii i Niemczech teraz USA starają się nakłonić Izrael do zmniejszenia intensywności operacji w Strefie Gazy i ograniczenia ofiar wśród ludności cywilnej.

Kilka dni wcześniej stanowisko Waszyngtonu w tej sprawie przedstawił w Tel Awiwie doradca Białego Domu do spraw bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, którego zadaniem było - jak wyjaśnił rzecznik amerykańskiej rady bezpieczeństwa John Kirby - przekonanie rządu Netanjahu do "ograniczenia ofiar cywilnych" wśród Palestyńczyków. Ponadto amerykańska administracja jest przeciwna ponownej okupacji Strefy. Netanjahu powtarza jednak, że w półenklawie pozostanie izraelski kontyngent.

Szef CIA spotka się w poniedziałek w Warszawie z premierem Kataru i szefem Mossadu w sprawie zakładników ze Strefy Gazy

Szef CIA Bill Burns spotka się w poniedziałek w Warszawie z premierem Kataru Mohammedem bin Abdulrahmanem Al Thani i szefem izraelskiego Mossadu, aby omówić potencjalne nowe porozumienie w sprawie uwolnienia izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas w Strefie Gazy, podał portal Axios cytowany przez agencję Reutera. Portal powołał się na dwóch urzędników - amerykańskiego i izraelskiego.

Izraelscy urzędnicy twierdzą, że dalsze zaangażowanie Burnsa w negocjacje ma kluczowe znaczenie dla zawarcia nowego porozumienia.

CIA odmówiła komentarza na temat harmonogramu Burnsa.

Spotkanie w Warszawie odbędzie się trzy dni po tym, jak premier Kataru i dyrektor Mossadu David Barnea spotkali się, aby spróbować wznowić pośrednie rozmowy między Izraelem a Hamasem, w których pośredniczy Katar.

Czterech Palestyńczyków zginęło w izraelskim ataku

W obozie dla uchodźców Faraa na południe od miasta Tubas na Zachodnim Brzegu w izraelskim ataku zginęło czterech Palestyńczyków – podało w poniedziałek ministerstwo zdrowia Palestyny.

110 Palestyńczyków zabitych w izraelskich atakach w północnej Gazie

110 Palestyńczyków zginęło w Dżabalii w północnej Gazie w wyniku izraelskich ataków - podało w poniedziałek palestyńskie ministerstwo zdrowia.

W krótkim oświadczeniu ministerstwo zdrowia nadzorowane przez Hamas poinformowało, że w wyniku ataków zginęło "50 męczenników w domach w Dżabalii", co zwiększyło do 110 liczbę ofiar śmiertelnych w mieście od niedzieli.

Najnowsza liczba ofiar śmiertelnych opublikowana przez ministerstwo w piątek wynosiła 18 800 od początku wojny z Izraelem w dniu 7 października.

PM/PAP

Sonda
Czy Izrael zniszczy, jak zapowiada, Hamas?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki