Długo wyczekiwana umowa na K2 w piątek? Do Bumaru wraca produkcja czołgów

2025-07-29 12:30

Zgodnie z nadal nieoficjalnymi informacjami z kilku źródeł, 1 sierpnia ma zostać podpisana warta 6,7 mld dolarów umowa na dostawę 180 czołgów K2 i K2PL wraz z 80 wozami towarzyszącymi oraz szeroko zakrojonym transferem technologii. Obejmie on ulokowanie produkcji w zakładach Bumar-Łabędy, gdzie umowa zostanie podpisana przy okazji wizyty w Polsce nowego ministra obrony Republiki Korei Ahn Gyu-back.

Ważna umowa wreszcie gotowa?

Umowa oznacza zakończenie trwającej od kilkunastu miesięcy serii negocjacji, porozumień, tworzonych konsorcjów i innych zawirowań, związanych z konfiguracją, ceną i udziałem polskiego przemyły. Dotyczyło to w szczególności docelowej wersji czołgu K2 przeznaczonej dla Polski, czyli K2PL. Obecnie dostarczane wozy, oraz 2/3 z tych, które zamówione zostaną 1 sierpnia, reprezentuje wersje K2GF, tożsamą z wariantem eksploatowanym obecnie przez siły zbrojne Republiki Korei.

Zawarcie umowy na kolejne 180 czołgów, w tym 60 w wersji K2PL oraz 80 pojazdów wsparcia technicznego to ważny krok w szerszym programie współpracy przemysłowej i pozyskiwania kompetencji. Ważny dla obu stron, gdyż umowa ma obejmować też opcję eksportu wozów produkowanych w Polsce, co otwierać może koncernowi Hyundai Rotem szerszą drogę na rynek europejski. Dlatego wizyta w Gliwicach to istotny przystanek w podróży do Polski mianowanego w czerwcu ministra obrony Republiki Korei. Gyu-Back Ahn jest pierwszym od 64 lat cywilem na tym stanowisku, co podkreślane jest jako element zmian w Seulu. Podróż do Polski jest jedną z pierwszych zagranicznych wizyt tego polityka.

Mimo tego, że kontrakt zostanie zapisany w piątek 1 sierpnia, o czym jako pierwszy poinformował portal Defence24.pl, wiele informacji na jego temat udzielił podczas specjalnej konferencji 2 lipca minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, wraz z wiceministrem Pawłem Bejdą odpowiedzialnym za modernizację. Ogłosili oni wówczas zakończenie negocjacji z koncernem Hyundai Rotem.

Jak wyjaśnił wicepremier i minister obrony, jej wartość ma wynieść 6,7 miliarda dolarów, co oznacza kwotą niższą od wstępnych oczekiwań. Kontrakt obejmuje dostawę 180 czołgów, z czego 60 ma być w spolonizowanej i zmodernizowanej wersji K2PL. Dodatkowo umowa obejmuje zakup 80 pojazdów wsparcia, w tym wozów zabezpieczenia technicznego, inżynieryjnych i dowodzenia. Pojazdy te będą służyć do wspomagania działania wszystkich czołgów K2 pozyskanych w ramach zarówno pierwszej umowy wykonawczej z 2022 roku, jak i tej planowanej na 1 sierpnia. W pakiecie kontraktowym znajdzie się również niezbędna amunicja.

Transfer technologii i 1000 czołgów?

Istotnym elementem kontraktu jest też przekazanie kompetencji do produkcji w Polsce wielu elementów i ostatecznego montażu przez zakłady Bumar-Łabedy w Gliwicach. W związku z przekazaniem większości wozów T-72 i PT-91 Twardy na Ukraine, los tych zakładów budził pewne zaniepokojenie. Produkcja czołgów K2 zapewni zakładom nie tylko przetrwanie, ale rozwój.

Dzięki drugiej umowie wykonawczej na czołgi K2, polski przemysł obronny, w tym należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ) zakłady Bumar-Łabędy oraz inne spółki, otrzymają technologię produkcji czołgu K2 i jego kluczowych komponentów. Oznacza to, że zdecydowana większość czołgów w wersji K2PL oraz pojazdów wsparcia będzie produkowana w Polsce.

Transfer technologii obejmie również kompetencje w zakresie napraw, remontów, konserwacji (MRO) oraz modernizacji istniejących czołgów K2, a także zarządzania całym ich cyklem życia. Umowa pozwoli polskiemu przemysłowi na uzyskanie nowych, kluczowych zdolności w zakresie produkcji i wsparcia eksploatacji czołgów. Co istotne, mówimy nie tylko o pojazdach polskich, ale też dostawach czołgów i innych pojazdów na eksport oraz wsparcia ich eksploatacji w całym cyklu życia. Oznacza to potencjalnie spore możliwości eksportu, ale też dofinansowania takich działań z funduszy europejskich.

Czołg K2, czyli szybkość i siła ognia

K2 Black Panther to południowokoreański czołg podstawowy (MBT), który wyróżnia się zaawansowaną konstrukcją w zakresie napędu, zawieszenia, prędkości oraz celności i siły ognia. Innowacyjne rozwiązania technologiczne, czyniąc go jednym z najbardziej zaawansowanych czołgów na świecie. Krytykowany jest jedynie ze względu na pancerz boczny znacznie słabszy od opancerzenia przedniego, co zmniejsza jego przeżywalność po trafieniu.

Portal Obronny SE Google News

Ważący około 55 ton i mierzący 10,8 metra długości (z lufą do przodu), 3,6 metra szerokości oraz 2,4 metra wysokości do stropu wieży, K2 jest zaprojektowany do działania w trudnych warunkach terenowych i bojowych, niezależnie od pogody czy pory doby.

Jego głównym uzbrojeniem jest gładkolufowa armata CN08 kalibru 120 mm z automatem ładowania, co umożliwia prowadzenie szybkiego ognia i eliminację załogi potrzebnej do obsługi działa. Posiada ona bardzo dobrze oceniany system kierowania ogniem i stabilizacji, co powoduje, że K2 polegając na szybkości i zwrotności, nie traci nic ze skuteczności ognia. Dodatkowe uzbrojenie stanowią karabin maszynowy K6 kalibru 12,7 mm (licencyjna wersja M2 Browning) oraz sprzężony karabin maszynowy kalibru 7,62 mm.

Napęd K2 zapewnia silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM (Korex/MTU), który w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów (licencyjna wersja niemieckiej Renk) pozwala na osiągnięcie prędkości maksymalnej 70 km/h na drodze i 50 km/h w terenie. Czołg ma zasięg operacyjny około 450 km. Zastosowano w nim hydropneumatyczne zawieszenie, które umożliwia dynamiczną regulację prześwitu i kąta nachylenia kadłuba, co poprawia stabilność strzelania i manewrowość w trudnym terenie.

Ochronę K2 zapewnia modułowy pancerz kompozytowy, wzmocniony pancerzem reaktywnym (ERA). W wersji K2PL czołg ma być wyposażony m.in. w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia zamiast ręcznie obsługiwanego kaemu oraz aktywny systemem ochrony (APS) KAPS (Korean Active Protection System), który jest w stanie wykrywać i neutralizować nadlatujące pociski. Dodatkowo czołg wyposażony jest w systemy ostrzegające o opromienieniu laserem (LWR) i detekcji rakiet, co zwiększa świadomość sytuacyjną załogi.

Sonda
Czy K2 jest właściwym czołgiem dla polskich wojsk pancernych?