"Zawrzyjmy układ z Chinami: przestańcie rościć sobie prawa do naszego terytorium, nękać naszych rybaków i pozwólcie im żyć (spokojnie). Przestańcie taranować nasze łodzie, używać armatek wodnych wobec naszych ludzi. Przestańcie używać laserów i zaprzestańcie agresywnego zachowania (na Morzu Południowochińskim), a ja zwrócę pociski Typhon" – oznajmił prezydent podczas wizyty w Celu, w centralnej części Filipin.
Kilka dni wcześniej agencja Reuters informowała, że filipińscy żołnierze będą ćwiczyć na amerykańskim systemie rakietowym Typhon podczas jednostronnych ćwiczeń wojskowych w przyszłym miesiącu (lutym) w ramach przygotowań do większych ćwiczeń z amerykańskimi żołnierzami.
Jak powiedział rzecznik filipińskiej armii Louie Dema-ala, w połowie lutego pluton około 20 żołnierzy z pułku artylerii wojskowej będzie trenował z Pierwszą Wielodomenową Grupą Zadaniową Armii Stanów Zjednoczonych na Pacyfiku.
System rakietowy Typhon został rozmieszczony przez siły amerykańskie na Filipinach w kwietniu ubiegłego roku w ramach ćwiczeń wojskowych Balikatan i od tego czasu pozostał w kraju, "denerwując Chiny", które wielokrotnie wzywały do jego wycofania. Reuters informował w zeszłym tygodniu, że wyrzutnie zostały przeniesione do nowej lokalizacji na Filipinach, której urzędnicy nie chcą ujawnić. Filipiny wyraziły w zeszłym roku zainteresowanie nabyciem wyrzutni w ramach swojego programu modernizacji.
System Typhon, wyposażony w pociski manewrujące SM-6 i Tomahawk, które - ze względu na swój zasięg - mogą razić potencjalne cele w Chinach i Rosji, został rozmieszczony w kwietniu 2024 r. na północy archipelagu filipińskiego w ramach filipińsko-amerykańskich ćwiczeń wojskowych.
Władze w Pekinie kilkukrotnie zarzucały Filipinom i USA "podżeganie do geopolitycznej konfrontacji i napędzanie wyścigu zbrojeń" w regionie. Wzywały również do "zaprzestania złych praktyk".
Chiny roszczą sobie prawo do niemal całego Morza Południowochińskiego, w tym obszarów leżących w wyłącznej strefie ekonomicznej (EEZ) Filipin. Manila oskarża Pekin o podejmowanie agresywnych działań wobec filipińskich jednostek morskich i blokowanie dostępu do łowisk w EEZ. W 2016 r. Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy orzekł, że roszczenia Chin nie mają podstaw na mocy prawa międzynarodowego, ale ChRL odrzuciła tę decyzję.
Filipińskie władze poinformowały również o zatrzymaniu pięciu kolejnych obywateli Chin pod zarzutem szpiegostwa. Mężczyźni mieli przy pomocy drona i kamer o wysokiej rozdzielczości rejestrować działania w obiektach o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa narodowego. W połowie stycznia pod podobnymi zarzutami zatrzymano innego Chińczyka i dwóch Filipińczyków.
PM/PAP