Chińskie okręty od miesięcy w Kambodży? Zdjęcia satelitarne wskazują na stałą obecność

2024-04-26 6:00

Chińska baza w Kambodży od miesięcy niepokoi USA, bowiem jest to już druga chińska baza morska Pekinu, nic więc dziwnego, że każde niepokojące ruchy są monitorowane. Na zdjęciach satelitarnych opublikowanych przez AMTI i zaprezentowanych w publikacji Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, możemy zaobserwować dwa chińskie okręty marynarki wojennej, które spędziły już ponad cztery miesiące w bazie marynarki wojennej Ream w Kambodży i są to pierwsze i jedyne dwa okręty, które zacumowały przy nowym molo zbudowanym w bazie. Czy to dowód na stałą obecność chińskich okrętów?

Niedawno w Portalu Obronnym pisaliśmy o tym, że w USA wyraziło poważne obawy wobec Kambodży w związku z finansowaną przez Chiny modernizacją bazy morskiej Ream. Media w grudniu ubiegłego roku informowały o większej niż zwykle liczebności chińskich okrętów wojennych w bazie marynarki wojennej Ream w Kambodży z powodu ćwiczeń. Co miało wskazywać na pogłębienie więzi wojskowych między Kambodżą a Chinami. Jak zauważyły media w ćwiczeniach, które się wtedy odbyły postanowiono po raz pierwszy wykorzystać bazę Ream. Baza morska Ream, zlokalizowana w prowincji Preah Sihanouk w Kambodży, uznawana jest za bazę o znaczeniu strategicznym ze względu na swoje położenie w pobliżu Zatoki Tajlandzkiej i na południu Morza Wschodniego.

Teraz pojawiają się nowe informacje, które zostały zaobserwowane na zdjęciach satelitarnych AMTI, które ewidentnie pokazują obecność chińskich okrętów, dłużej niż powinny. Jak zważono w publikacji Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, dwa chińskie okręty marynarki wojennej spędziły już ponad cztery miesiące w bazie marynarki wojennej Ream w Kambodży. Jak możemy przeczytać w publikacji okręty chińskie są widocznie zadokowane przy nowym molo w Ream. Molo było puste tylko przez dwa krótkie okresy od 15 do 18 stycznia i od 29 do 30 marca. Z kolei serwis Nikkei Asia uzyskał zdjęcie, które pokazywało dwa okręty, z których jeden został zidentyfikowany jako korweta Marynarki Wojennej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej Wenshan.

W publikacji zauważa się, że zdjęcia satelitarne nie wykazały również żadnych innych okrętów poza tymi chińskimi, w tym okrętów kambodżańskich, dokujących do nowego molo, które ukończono w zeszłym roku. Mimo tego, że poprzedni premier Hun Sen twierdził, że zmodernizowana baza będzie otwarta dla wizyt wszystkich marynarek wojennych. Nawet podaje się przykład, że w lutym dwa okręty japońskie zamiast do Ream zostały skierowane do portu Sihanoukville. A Kambodżańskie okręty w Ream nadal gromadzą się przy starszym, mniejszym molo bazy na południu. Flota Królewskiej Kambodżańskiej Marynarki Wojennej obejmuje obecnie cztery radzieckie okręty patrolowe Stenka, z których dwie nie nadają się do żeglugi, cztery chińskie okręty patrolowe PC42 i kilka innych małych jednostek. Co ciekawe serwis Nikkei Asia przypomniał, że Kambodża, że w 2022 roku, wyraziła zainteresowanie nabyciem dwóch nowoczesnyhc okrętów wojennych od Chin.

Zdjęcia satelitarne są mocnym dowodem, że baza nie jest wykorzystywana na użytek Kambodży, ale Chin. Mimo tego, że obydwie strony zaprzeczały, że Ream będzie służyć wyłącznie Pekinowi. Jednak jak zaznacza się w publikacji we wnioskach: „ostatecznie stopień dostępu Chin do Ream zostanie potwierdzony w nadchodzących miesiącach i latach i będzie widoczny na zdjęciach satelitarnych. W pewnym momencie dwie korwety Chin, które stoją w Ream od grudnia, wypłyną. To, czy zostaną zastąpione innymi chińskimi okrętami, jak długo te okręty pozostaną i czy inne marynarki wojenne otrzymają takie same możliwości, będzie wiele mówić o prawdziwej naturze relacji między chińską marynarką wojenną a Ream” – czytamy w publikacji.

W publikacji na podstawie porównania wcześniejszych zdjęć, zauważa się także postępującą budowę w błyskawicznym tempie pozostałej części Bazy Marynarki Wojennej Ream, a niektóre kluczowe modernizacje są obecnie prawie ukończone. Jak napisano: „na południowym zachodzie kształtuje się nowe nabrzeże i suchy dok, które jeszcze bardziej zwiększą dostępną zdolność dokowania i umożliwią prowadzenie prac konserwacyjnych i naprawczych na większych okrętach”. Można także zaobserwować powstające magazyny, kompleksy administracyjne i czymś, co wygląda na mieszkania, a także cztery boiska do koszykówki.

Zdjęcia także ukazują, że obszar budowany wcześniej przez USA i Australię, zanim został przejęte przez Chiny na nową bazę – został zburzony, a teren wyłożono go betonem, co sugeruje zmianę planów dla okolicy. Wzdłuż północno-wschodniej granicy bazy ukończono budowę ogrodzenia i dwóch wież strażniczych. Magazyn Wall Street w 2019 roku donosił, że Kambodża podpisała tajny traktat z Chinami przyznający wyłączne prawa do korzystania z części bazy Ream o powierzchni 87 hektarów. Formanie budowę rozpoczęto w czerwcu 2021 roku w prowincji Preah Sihanouk nad Zatoką Tajlandzką. Budowa bazy na pewno poprawi zdolności i zasięg chińskiej floty, ponieważ jak na razie bardzo dużą słabością chińskiej marynarki w porównaniu do amerykańskiej jest to, że nie posiada zagranicznych baz rozmieszczonych na świecie ani portów, do których może zawijać w ramach umów, by uzupełnić zapasy. Tym samym zasięg chińskiej marynarki jest ograniczony. Jednak Chiny z roku na rok powiększają swoje zdolności i według raportu SFS, chińska obecność jest zauważona w około 40 portach w Ameryce Łacińskiej od Peru po Meksyk. Dla porównania USA posiadają 85 baz zagranicznych.

Jak pisaliśmy jeszcze w listopadzie ubiegłego roku, zdjęcia satelitarne i analiza przeprowadzona przez Naval News wykazywała budowę suchego doku, wystarczająco dużego, aby pomieścić chiński lotniskowiec. Dzięki suchym dokom Marynarka Wojenna Armii Ludowo-Wyzwoleńczej będzie mogła dokonywać napraw statków, jeśli ulegną one uszkodzeniu podczas operacji na Morzu Południowochińskim lub w Zatoce Tajlandzkiej.

Chiny od dawna próbują uzyskać w różnych strategicznych miejscach na świecie dostęp do portów morskich. W lutym bieżącego The Wall Street Journal informował, że w sierpniu 2023 r. prezydent Gabonu w Afryce Ali Bongo ujawnił doradcy Białego Domu, że potajemnie obiecał Xi Jinpingowi, że chińskie okręty będą mogły stacjonować w Gabonie. Z publikacji Wall Street Journal wynika, że ​​główny zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jon Finer przekonał jednak Bongo do wycofania swojej oferty, dzięki zabiegom dyplomatycznym.

Od dwóch lat Stany Zjednoczone udaremniają gorączkowe wysiłki dyplomatyczne Chin mające na celu uzyskanie bazy morskiej w Afryce. Port na wodach Atlantyku dałby Pekinowi okno na ruchy wojskowe USA i możliwość obrony szlaków, jeśli zajdzie taka potrzeba. Chiny posiadają już porty lub terminale handlowe w kilku krajach, do których zawijają chińskie okręty wojenne. W lipcu 2023 roku, chińska marynarka wpłynęła do nigeryjskiego portu Lagos. Obecnie Chiny są właścicielami lub operatorami portów i terminali w prawie 100 lokalizacjach w ponad 50 krajach, obejmujących każdy ocean i każdy kontynent. W 2017 r. Chiny otworzyły swoją pierwszą bazę wojskową w Dżibuti. Baza jest w stanie przyjąć lotniskowiec i okręty podwodne.

W 2021 roku Chiny zostały, oskarżone o potajemną budowę obiektu wojskowego w porcie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Prace te jednak potem wstrzymano, ale pojawiły się niepotwierdzone doniesienia, że ​​mogły zostać wznowione w 2023 roku. Widzimy, że plany chińskie są ambitne i według AidData, amerykańskiego instytutu badawczego za 2 lub 5 lat Chiny będą chciały posiadać bazy także w Hambantota na Sri Lance, Bata w Gwinei Równikowej i Gwadar w Pakistanie.

Sonda
Czy Chiny zagrożą amerykańskiej dominacji?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki