Zmarł twórca słynnego pistoletu Glock. Zaczynał od produkcji narzędzi, stworzył ikoniczną broń

2023-12-28 13:33

Trudno znaleźć osobę, która nie słyszała o pistolecie Glock. Broń, która pojawiła się w 1980 roku, zrewolucjonizowała produkcję pistoletów i stała się rozpoznawalna na równi z Berettą czy Coltem. Glock jest obecny w siłach zbrojnych, policji i popkulturze. 27 grudnia 2023 roku, w wieku 94 lat, zmarł Gaston Glock, założyciel firmy i twórca pistoletu.

Spis treści

  1. Glock 17, czyli początek legendy
  2. Od Policji do pop-kultury
  3. Nowe modele, nowe generacje
  4. Rodzinny biznes i jego właściciel

Glock 17, czyli początek legendy

Historia pistoletu Glock zaczyna się w roku 1980, gdy austriacka armia rozpisała przetarg na następcę używanego wówczas jako broń boczna pistoletu Walther P38. Pistolet ten powstał w 1938 roku i znany był ze służby w siłach zbrojnych Trzeciej Rzeczy. Po ponad 40 latach wymagał wymiany. Do walki o kontrakt zgłosili się najwięksi producenci broni z całej Europy: Beretta, Heckler & Koch, SIG Sauer, FN Herstal, Steyr… oraz Austryjacka firma Glock, produkująca w tym czasie głównie saperki i inne narzędzia, ale też skorupy granatów i elementy taś amunicyjnych.

Założyciel firmy, inżynier Gaston Glock zaprezentował w ciągu sześciu miesięcy całkiem nowy i jak okazało się, rewolucyjny produkt. Pistolet na amunicję 9 mm x 19, z magazynkiem mieszczący 17 naboi i szkieletem wykonanym z odpornego polimeru na bazie nylonu. Do tego zastosowano w nim wiele niepopularnych wówczas rozwiązań, takich jak zakryty kurek, bezpiecznik umieszczony w języku spustowym, nowe metody zabezpieczenia przed korozją.

Broń była nie tylko poręczna i nowoczesna, ale też relatywnie lekka i zapatrzona w magazynek o bardzo dużej pojemności. W 1982 roku pistolet „inżyniera od łopat”, został przyjęty na uzbrojenie armii austriackiej pod nazwą Glock P80. Zamówiono 25 tys egzemplarzy. W ciągu kilku lat broń trafiła na uzbrojenie również w Norwegii i Szwecji, ale prawdziwy rozkwit produkcji i rozpoznawalność dało pistoletom Glock 17, bo takie otrzymały komercyjne oznaczenie, przyjęcie ich na uzbrojenie amerykańskiej Policji, DEA, FBI, Secret Service w połowi lat osiemdziesiątych i wejście na ten największy na świecie rynek broni palnej.

Od Policji do pop-kultury

Dzięki wejściu firmy na rynek amerykański, pistolety trafiły nie tylko do amerykańskich obrońców prawa, ale również do popkultury. Zaczęły występować w filmach, serialach, grach komputerowych. Dziś są jedną z bardziej rozpoznawalnych typów broni na świecie. Obrosły też różnego typu legendami, które często powstały na podstawie filmów. Na przykład taka, że Glock jest trudno wykrywalny przez wyrywacze metalu, co jest oczywistą bzdurą. Poza zastosowaniem szkieletu z tworzywa broń ta posiada wiele metalowych elementów, w tym zamek, lufę i elementy ruchome.

Portal Obronny

Inny popularny mit, jest taki, że nazwa Glock 17 pochodzi od siedemnastonabojowego magazynka. Prawda jest jednak znacznie bardziej prozaiczna. Jest to zbieg okoliczności, a nazwa Glock 17 wynika z tego, że był to siedemnasty z kolei patent zarejestrowany w urzędzie przez Gastona Glocka.

Wiele osób strzelających z broni uważa pistolety Glock za nieco „plebejskie”, niezbyt celne i traktowane z pewnym pobłażaniem, a nawet pogardą. Nie zmienia to faktu, że broń jest popularna, niezawodna i szeroko stosowana. W ciągu pierwszej dekady, a więc od 1982 do 1992 roku, pistolety Glock sprzedano do 45 krajów na świecie w liczbie ponad 350 tys egzemplarzy. Dziś ponad 65% pistoletów kupowanych w USA to broń firmy Glock różnych wersji. Jednym z powodów, oprócz reklamy, jaką robi obecność tej broni w filmach takich jak Matrix, Mission: Impossible czy Terminator i bardzo popularnych obecnie grach FPS, jest szeroka oferta i stały rozwój pistoletów Glock.

Nowe modele, nowe generacje

Z czasem obok ikonicznego Glock 17 pojawiły się modele z kolejnymi numerami, różniące się zastosowaną amunicją, długością lufy czy pojemnością magazynka. Pistolety kompaktowe, ale też wersje wyczynowe o wydłużonej lufie, z kompensatorami i precyzyjnymi przyrządami celowniczymi. W całej rodzinie broni wprowadzano też modyfikacje i poprawki, dotyczące zarówno mechanizmów, jak i zgodności z przepisami czy takich funkcjonalności jak faktura i kształt chwytu czy praca spustu. Poprawiono jakoś pewnych elementów i dodano nowe warianty, takie jak sub-compact, czyli broń o maksymalnie skróconej lufie i magazynku dla łatwiejszego ukrycia.

Średnio co dekadę pojawiała się kolejna generacja pistoletów Glock, wyróżniająca się konkretnymi pakietami takich zmian. Tak zwana druga generacja, czyli gen.2, pojawiła się już w 1988 roku. Trzecia weszła na rynke w 1998, czwarta w 2009. Jak łatwo się domyślić lata 2018-2019 to pojawienie się generacji piątej i dotąd najnowszej.

Rodzinny biznes i jego właściciel

Mimo ogromnego rozrostu firmy, której wartość Forbes szacował kilka lat temu na ponad 1,5 mld dolarów, 99% udziałów pozostawało w rękach Gastona Glocka. On sam pozostawał dość aktywny jako właściciel i twórca, ale też prowadząc dość wystawne życie w swojej rezydencji prowincji Karyntia, znajdującej się nad jeziorem i połączonej z ośrodkiem sportów jeździeckich, gdzie liczni celebryci pojawiali się na przyjęciach.

Gaston Glock korzystał z dorobku swojego życia, starając się unikać udziału w debatach politycznych czy dyskusji na temat dostępy do broni. W 2000 roku odmówił przyłączenia się do innych producentów broni w podpisaniu dobrowolnego porozumienia w sprawie kontroli broni z rządem USA. Był krytykowany przez zwolenników ograniczenia dostępu do broni w USA, szczególnie gdy pistolet Glock został użyty do szczególnie spektakularnych ataków ekstremistów czy szaleńców.

Jego życie prywatne było dość burzliwe. W wieku 70 lat, w lipcu 1999 roku uniknął śmierci z rąk zamachowca, byłego zapaśnika, który zaatakował go gumowym młotkiem. Glock otrzymał siedem ciosów w głowę, ale zdołał się obronić. Napastnika jak się okazało wynajął jego broker inwestycyj Charls Ewert, gdy dowiedział się, że Glock nabrał podejrzeń co do sposobu, w jaki zarządzał jego majątkiem. Napastnik i zleceniodawca trafili do więzienia.

Dwanaście lat później Gaston Glock stał się tematem plotek, gdy rozwiódł się po 49 latach z żoną, aby poślubić o ponad 50 lat młodszą Kathrin Tschikof, która była jego pielęgniarką. Z pierwszą żoną przez wiele lat procesował się o alimenty. Wyrzucił też z pracy trójkę swoich dzieci z pierwszego małżeństwa, które przez lata przyuczał do przejęcia firmy. Dziś jest bardzo prawdopodobne, że to właśnie kontrowersyjna druga żona odziedziczy warte ponad półtora miliarda dolarów udziały w firmie Glock, należące zmarłego potentata. Jakie będą dalsze losy tej marki? Zobaczymy niebawem.

Sonda
Czy Glock to twoim zdaniem dobry pistolet?