Ogłosił to (1 grudnia) Philippe Lazzarini, szef UNRWA. Do wydanie takie decyzji skłoniły ataki (w listopadzie) uzbrojonych gangów na dwa ostatnie konwoje pomocowe. Wydarzyło się to w pobliżu Kerem Szalom. To miejscowość położona w południowej części Izraela, blisko granicy z Egiptem i Strefą Gazy. Pełni obecnie funkcję punktu granicznego i transportowego, między Izraelem a Gazą. Miejscowość dzieli kilkanaście kilometrów od Rafah, który leży po stronie egipskiej granicy. Tu znajduje się jedyne połączenie Strefy Gazy z Egiptem, które nie jest kontrolowane przez Izrael. Ma ono kluczowe dla transportu ludzi, towarów oraz pomocy humanitarnej.
Zdaniem szefa agencji ONZ główna trasa prowadząca do przejścia, Kerem Shalom, przez którą przechodzi pomoc dla ponad 2 mln ludzi w Gazie, „nie była bezpieczna od miesięcy”. 30 listopada bandy rabusiów przejęły pięć cieżarówek. Wcześniej zaatakowały konwój 109 ciężarówek (również z pomocą humanitarną), a 97 najzwyczajniej bandyci ukradli.
UNRWA wezwała Izrael do „utrzymania porządku i prawa” na szlaku, którym przemieszczają się transporty z pomocą humanitarną. Powiadomiła władze izraelskie, że za rabunkowymi napadami stoi prawdopodobnie rodzina przestępcza z Gazy. Ale nie tylko zbóje sprawili, że UNRWA wstrzymała dostawy pomocy...
„Decyzja o wstrzymaniu dostaw poprzez Kerem Szalom nastąpiła po śmierci trzech osób zatrudnionych przez World Central Kitchen, organizację charytatywną zajmującą się pomocą żywnościową oraz dwóch innych w sobotnim izraelskim ataku” – wyjaśniła UNRWA.
UNRWA przytacza zamieszczoną w mediach społecznościowych opinię Koordynatora Działań Rządu w Terytoriach (COGAT), który nadzoruje cywilną politykę izraelskich władz w Gazie. COGAT przekonuje, że wiele agencji oferuje wsparcie głodującym mieszkańcom Gazy, a tylko 7 proc. pomocy w listopadzie trafiło tam za pośrednictwem UNRWA. I komunikuje, że: „W zeszłym tygodniu ponad 1000 ciężarówek z pomocą humanitarną przeszło przez różne przejścia i zostało rozdystrybuowanych po całej Strefie Gazy”.
Widać, że wzajemne stosunki między UNRWA a COGAT są dalekie od doskonałości. UNRWA jako wyspecjalizowana agencja ONZ, od 1949 r. działa na rzecz uchodźców palestyńskich, co niekoniecznie cieszy władze Izraela. Z kolei COGAT zarządza m.in. koordynacją przepływu pomocy humanitarnej do Gazy przez przejścia kontrolowane przez Izrael, czyli przez prawie wszystkie. Działalność COGAT jest ściśle powiązana z izraelską polityką bezpieczeństwa. A do tej – jak wiadomo – ONZ ma zastrzeżenia. Ocenia politykę Izraela wobec Strefy Gazy jako sprzeczną z międzynarodowym prawem humanitarnym. ONZ wskazuje, że rozwiązanie konfliktu wymaga dialogu i wyeliminowania działań obu stron, które pogłębiają cierpienie ludności cywilnej.
Dotychczas w wojnie między Izraelem a Hamasem zginęło ponad 40 tys. osób. Zginęło też ponad 200 pracowników organizacji humanitarnych, z czego ponad 95 proc. zabitych stanowili Palestyńczycy.
Polecany artykuł: