Ukraińcy formują „armię dronów”. Kupują je z obywatelskich darowizn

2022-07-10 13:54

Nie tylko Litwini i Polacy kupili/kupią Ukraińcom drony. Oni sami też prowadzą powszechną zbiórkę w ramach, ogłoszonego 1 lipca przez Sztab Generalny Siły Zbrojnych, projektu „Armia dronów”. Jak podali (10 lipca) wojskowi w pierwszym tygodniu narodowej kwesty zebrano 400 mln hrywien (ponad 63 mln zł). Ze zbiórki sfinansowany będzie „systematyczny zakup dronów, ich naprawę i wymianę eksploatacyjną, a także szkolenie pilotażowe”.

Drony pasażerskie wkrótce pojawią się na niebie?

i

Autor: Pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne

Za te miliony hrywien Ukraińcy nie będą kupowali dronów bojowych (Litwa tak już przekazała, a w Polsce nadal prowadzona jest zbiórka na zakup słynnego Bayraktara, który w początkowym okresie wojny dał się mocno we znaki rosyjskim kolumnom pancernym). „Kupujemy drony na I, II i III linię frontu, koordynując zakupy z wojskiem. Naszym priorytetem jest zakup 200 taktycznych bezzałogowych samolotów rozpoznawczych. Mogą latać do 24 godzin, do 160 km, na wysokości do 5 km. Wyposażone są w kilka kamer termowizyjnych z modułami GPS i oprogramowaniem mapującym (…). Te drony pomogą stale monitorować linię frontu i identyfikować pozycje agresora. Potrzebujemy też prostszych dronów” – apelują do Ukraińców z poziomu prowadzącego zbiórkę portalu United24 (globalna inicjatywa wsparcia Ukrainy, zainicjowana 5 maja 2022 r. przez władze ukraińskie).

„Bezzałogowe statki powietrzne pomagają ukraińskiej armii z wyprzedzeniem śledzić okupantów i ratować tysiące obrońców” – podkreśla ukraińskie MON. I dlatego apeluje Ukraińców, by nie tylko wpłacali na konto „Armii dronów”, ale przekazywali swoje drony na potrzeby armii. Ważne tylko, by bateria w nich zainstalowana pozwalała na lot do kilometra od operatora i maszyna miała zainstalowany aparat o rozdzielczości 20 megapikseli. „Kamera termowizyjna byłaby ogromnym bonusem. Nie ma znaczenia, czy Twój dron jest nowy czy stary, po prostu musi być sprawny” – wyjaśniają na United24. Po co Ukraińcom amatorskie drony (u nas takie można są w cenie od tysiąca do pięciu)? „Armia dronów pozwoli nam stale monitorować linię frontu o długości 2470 km i skutecznie reagować na ataki wroga”.

Express Biedrzyckiej 08.07 (gen. Mieczysław Cieniuch, Kazimierz Krupa)

Siłom Zbrojnym Ukrainy potrzebne są także drony bojowe. Takie kosztują już miliony. Dolarów lub euro. Bayraktar kosztuje ok. 22,5 mln zł. I taki cel postawił przed darczyńcami naczelny redaktor „Krytyki Politycznej” Sławomir Sierakowski , inicjator akcji. Do jej końca pozostało jeszcze 18 dni, a w niedzielę (10 lipca) ok. 13:00 na koncie kwesty „Bayraktar dla Ukrainy” było już 9 313 665 zł przekazanych przez 84 700 darczyńców. Dodajmy, że zbiórka na formowanie „armii dronów” adresowana jest przede wszystkim do Ukraińców, to pieniądze mogą też, na ten cel, przekazywać obcokrajowcy. Dodać należy, że United24 z datków kupuje też inne wyposażenie dla armii. Z obywatelskich zrzutek kupiono m.in. prawie 45 tys. hełmów, ponad 48 tys. kamizelek

Sonda
Czy Putin będzie próbował mydlić oczy zawieszeniem broni?