Według ustaleń Onetu, 14 lutego miało dojść do niespodziewanych odwołań na wniosek ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka – Kamysza, szefów Żandarmerii Wojskowej. Gen. Tomasza Połucha, komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej oraz gen. Roberta Jędrychowskiego.
Doniesienia Onetu potwierdziło MON, pisząc na platformie X, że "14 lutego 2024 roku, wicepremier, minister obrony narodowej W. Kosiniak Kamysz odwołał gen. dyw. Tomasza Połucha ze stanowiska Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej oraz gen. bryg. Roberta Jędrychowskiego ze stanowiska zastępcy Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej".
Tomasz Połuch pełnił obowiązki komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej od 24 grudnia 2015 roku, a 1 marca kolejnego roku objął stanowisko komendanta ŻW. Połuch służy w ŻW od 2004 r. Zajmował stanowiska służbowe w Komendzie Głównej ŻW, oddziale w Elblągu oraz oddziałach specjalnych w Mińsku Mazowieckim i Warszawie. Od 2014 r. Połuch był dowódcą Oddziału Specjalnego ŻW w Warszawie. 29 listopada 2016 roku został awansowany przez prezydenta Andrzeja Dudę na stopień generała brygady. W sierpniu 2021 roku Połuch został nominowany przez prezydenta na generała dywizji.
Robert Jędrychowski w 2016 roku został awansowany na generała brygady. Od 20 kwietnia 2011 roku pełnił funkcję zastępcy komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej.
Afery wokół Żandarmerii Wojskowej
Wokół Żandarmerii Wojskowej w ostatnim czasie było głośno. W listopadzie 2023 roku, sąd orzekł, że generał Połuch musi przeprosić ofiary molestowania i mobbingu w Żandarmerii Wojskowej Karolinę Marchlewską i Joannę Jałochę. O sprawie bardzo dużo pisał Onet, według którego jego zastępca potajemnie nagrywał ofiarę, a żandarmeria prowadziła wobec niej czynności operacyjno-rozpoznawcze. Wokół Żandarmerii Wojskowej, było też głośno w związku z aferą internetowej kampanii nienawiści wymierzonej w poszkodowane. Ostatecznie kobiety wygrały przed sądem cywilnym – przypomina Onet.