W środę (13 listopada) wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się z goszczącym w Warszawie sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte.
"Rozmawialiśmy o najważniejszych wyzwaniach dla NATO, roli Polski i naszym współdziałaniu. Polska jest sojusznikiem, na którego wszyscy mogą liczyć, i wypełnimy wszystkie zobowiązania wynikające z Traktatu Północnoatlantyckiego, i liczymy, że wobec nas te zobowiązania zostaną wypełnione" - powiedział dziennikarzom po spotkaniu Kosiniak-Kamysz.
Poinformował, że na spotkaniu przedstawiono prezentację dotyczącą donacji na rzecz Ukrainy, podkreślając, że Polska od początku wojny wspiera Ukrainę jak to tylko możliwe.
"Generał Dymanowski w imieniu szefa Sztabu Generalnego WP przedstawił szczegóły dotyczące wsparcia dla Ukrainy. Sekretarz generalny oraz jego delegacja są pod ogromnym wrażeniem tego, co Polska robi od pierwszego dnia wojny na Ukrainie" - zapewnił szef MON. Dodał, że choć rozumie, iż Ukraina chciałaby dostać jak najwięcej, to granicą jest bezpieczeństwo obronne Polski.
"Poruszyliśmy również temat Centrum Szkolenia, Analiz i Treningu NATO-Ukraina JTEC w Bydgoszczy. To pierwsza namacalna struktura współpracy NATO z Ukrainą, z której czerpiemy cenne doświadczenia" - powiedział wicepremier.
Centrum to - jak tłumaczył - zajmuje się analizą przydatności sprzętu, wymaganych zdolności oraz strategii współczesnego pola walki. "Te informacje są nie tylko przydatne dla Ukrainy, ale mogą być również wartościowe dla naszej armii i sojuszników w przyszłości" - dodał.
Według Kosiniaka-Kamysza Rutte wyraził uznanie dla polskich nakładów na modernizację armii. Zdaniem wicepremiera, co przekazał sekretarzowi generalnemu, należy się pochylić nad tym, że niektóre kraje nie przeznaczają na obronność nawet 2 proc. PKB, do czego się zobowiązały w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, nie mówiąc już o ponad 4 proc., które wydaje Polska. Nasze wydatki proporcjonalnie do PKB są najwyższe wśród sojuszników.
"Uważamy, że wydatki na obronność powinny być wyższe, ponieważ tylko wtedy będziemy mogli poważnie rozmawiać o bezpieczeństwie" - podkreślił szef MON. Powiedział też, że dzięki temu Stany Zjednoczone będą się liczyć ze swoimi europejskimi sojusznikami.
Polecany artykuł:
Szef MON nawiązał także do otwarcia w środę amerykańskiej bazy obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore w Redzikowie. "To jest wielka inwestycja, która trwała w Polsce przez lata. Stanowi ona kamień milowy obrony powietrznej, ale także kamień węgielny polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej - mówił wicepremier.
To pierwsza wizyta Ruttego jako sekretarza generalnego NATO w Warszawie. Holender pełni tę funkcję od początku października - wcześniej, od 2014 r., szefem NATO był Jens Stoltenberg.
Od objęcia urzędu Rutte złożył kilka wizyt w stolicach państw sojuszniczych. W ostatnich dniach odwiedził m.in. Rzym, Berlin, Paryż, a także Zagrzeb i Tallinn, w ubiegłym tygodniu pojawił się zaś na szczycie Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Budapeszcie.
W środę Rutte spotkał się też z premierem Donaldem Tuskiem i z prezydentem Andrzejem Dudą. Po spotkaniu w ministerstwie obrony zaplanowano jeszcze spotkanie szefa NATO z szefem MSZ Radosławem Sikorskim.
PAP
Polecany artykuł: