Oczywiście to tylko teoria, bo któż chciałby karać kogoś, kto w dobrej wierze i jako jako jeden z nielicznych, w wielkim bloku mieszkalnym wywiesił flagę z godłem państwowym. Prawo do postawiania (jak to jest określone w ustawie „o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych”) takiej flagi mają wyłącznie placówki dyplomatyczne, lotniska, samoloty cywilne podczas lotów, kapitanaty portów i oczywiście statki morskie. Za wywieszenie flagi z godłem Rzeczypospolitej przez osobę lub instytucję do tego nieupoważnioną może grozić areszt lub kara grzywny od 20 do 5 tys. zł! Podobnie jest za wywieszanie flagi narodowej na dachu prywatnej posesji, co może sugerować, że taki dom jest... urzędem państwowym.
Raczej nikt nie został za takie wykroczenia ukarany grzywną, a tym bardziej aresztem. Co innego w czasach Polski Ludowej, gdzie flagę państwową można było wywiesić tylko tylko w określonych świętach państwowych. Chodziło w tym przepisie o to, by obywatele socjalistycznego państwa nie świętowali sanacyjnego 3 Maja. Co ciekawe, dopiero od po nowelizacji ustawy „o godle, barwach...” od roku 2004, czyli w 14 lat po upadku PRL, obywatel może eksponować barwy narodowe, kiedy ma tylko na to ochotę, byleby odbywało się to z poszanowaniem barw narodowych.
Kiedy, gdzie i jak eksponować flagę narodową określa tzw. protokół flagowy. Na fladze nie wolno umieszczać ani przyczepiać żadnych napisów czy rysunków. Flagi z nazwą miasta, z którego przyjechali kibicować narodowej reprezentacji, naruszają protokół i (teoretycznie) grozi za coś takiego grzywna. Przepisy stanowią, że „nie należy nadużywać symboli państwowych podczas akcji protestacyjnych organizowanych przez grupy zawodowe lub społeczne, jeżeli nie jest to związane z walką o dobro całego narodu”. Czy jest to przestrzegane?
Nie powinno się wywieszać flagi, która jest zniszczona. Niekoniecznie musi być potargana. Wystarczy, że ma wypłowiałe barwy. A jeśli już jesteśmy przy barwach... To niezbyt często używa flag z ustawową czerwienią, taką, jak na załączonej do tej informacji ilustracji. Co prawda ustawa głosi, że „barwami Rzeczypospolitej Polskiej są kolory biały i czerwony, ułożone w dwóch poziomych, równoległych pasach tej samej szerokości, z których górny jest koloru białego, a dolny koloru czerwonego”, ale jak widać na załączonym obrazku „białe” nie do końca jest „białym”, a „czerwone” „czerwonym”.
I na koniec ciekawostka sondażowo-statystyczna. Otóż x sondażu IRBIS opublikowanego (2 maja) w „Rzeczpospolitej” wynika 48,1 proc. badanych planuje obchodzić święta państwowe 1 i 3 maja poprzez wywieszenie flagi narodowej. Nie oznacza to chyba, że co prawie co drugi obywatel/ka wywiesza na majową okoliczność biało-czerwoną. Wystarczy spojrzeć na bloki mieszkalne, by przekonać się, że ni jak 48 proc. ich mieszkańców chce świętować poprzez wywieszenie flagi.
i
