Zełenski: Rakiety przemówią same za siebie. Co daje Ukrainie zgoda USA na użycie ATACMS na terytorium Rosji?

2024-11-18 12:33

Prezydent Joe Biden udzielił zgody na użycie pocisków balistycznych ATACMS na terytorium Rosji – donoszą amerykańskie media. „Dziś wiele osób w mediach mówi o tym, że otrzymaliśmy pozwolenie na podjęcie odpowiednich działań. Ale ciosów nie zadaje się słowami. Takich rzeczy się nie ogłasza. Rakiety przemówią same za siebie” – odpowiedział na tę informację prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Natomiast Moskwa grzmi o zagrożeniu III wojną światową i wejściu NATO do wojny na Ukrainie. Po raz kolejny.

Spis treści

  1. Amerykańskie ograniczenia i rosyjskie groźby
  2. Wszelkie ograniczenia to handicap dla Rosji
  3. Czym są pociski ATACMS

New York Times oraz Washington Post poinformowały w niedzielę 17 listopada, że administracja prezydent USA Joe Biden zezwoliła Siłom Zbrojnym Ukrainy na użycie dostarczonych przez USA pocisków balistycznych ATACMS, stosowanych w wyrzutniach HIMARS do ataków na cele na terytorium Rosji. Decyzja ma być reakcją na udział północnokoreańskich wojsk w działaniach bojowych na Ukrainie.

Amerykańskie ograniczenia i rosyjskie groźby

Jednak jak donosi część źródeł, zgoda ma obejmować jedynie cele wojskowe w obwodzie kurskim. Inne podają, że cele na tym obszarze mają być atakowane w pierwszej kolejności. W odpowiedzi na te doniesienia prezydent Zełenski bynajmniej nie rozwiewa wątpliwości, mówiąc, że - „ciosów nie zadaje się słowami. Takich rzeczy się nie ogłasza. Rakiety przemówią same za siebie”. Należy więc czekać na doniesienia o ataku pocisków balistycznych na konkretne cele w Rosji.

Reakcja Kremla na te doniesienia była łatwa do przewidzenia. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ, Marija Zacharowa stwierdziła, że - „Putin wypowiadał się już na temat decyzji o wystrzeleniu zachodnich rakiet dalekiego zasięgu na terytorium Rosji”. Odniosła się w ten sposób, do wypowiedzi prezydenta Rosji, który zapowiedział, że uzna takie ataki za bezpośredni udział NATO w wojnie na Ukrainie. Cytowany przez agencję TASS Władimir Dżabarow, pierwszy zastępca przewodniczącego Komisji Spraw Międzynarodowych Rady Federacji stwierdził wprost - „To bardzo duży krok w kierunku rozpoczęcia trzeciej wojny światowej”.

Wszelkie ograniczenia to handicap dla Rosji

Częściowe zniesienie ograniczeń nałożonych na Ukrainę w zakresie używania broni dalekiego zasięgu dostarczonej przez USA przeciwko obiektom wojskowym w obwodzie kurskim, byłoby poważnych utrudzeniem. W innych regionach przygranicznych Rosji znajdują się setki obiektów wojskowych, które znajdują się w zasięgu pocisków ATACMS. Nawet mimo tego, że część z nich już została przemieszczona w głąb terytorium Rosji, w reakcji na kwietniowe dostawy pocisków balistycznych o zasięgu 300 km z USA. Już jesienią 2023 roku Ukraina otrzymała pociski ATACMS o zasięgu połowę mniejszym niż dostarczane obecnie. Wówczas również Kreml mówił o "czerwonej linii" i zagrożeniu wojną z NATO.

Cele w zasięgu ukraińskich pocisków ATACMS

i

Autor: IWS/Juliusz Sabak

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną jest zdania, że każde ograniczenie możliwości użycia amerykańskie broni przeciw celom na terytorium Rosji stanowi konkretne wsparcie dla agresora. Dlatego powinny być dozwolone ataki na wszystkie cele wojskowe na rosyjskiej ziemi z użyciem amerykańskiego i innego zachodniego uzbrojenia. Nie tylko utrudniłoby to działania rosyjskich sił zbrojnych, a w szczególności lotnictwa. Zmusiłoby również Rosję do wzmocnienia i obrony powietrznej w głębi swojego terytorium, aby ochronić kluczowe cele wojskowe przed atakami różnych środków bojowych.

Obecnie są one zagrożone jedynie przez ukraińskie drony kamikaze, ale ich skuteczność jest ograniczona. Zarówno prędkość jak i przenoszony ładunek bojowy są niewielkie, choć zasięg pozwala nawet na atakowanie Moskwy. Gdyby Cele w określonym obszarze były zagrożone również przez pociski manewrujące i rakiety balistyczne, wymagałyby obrony przeciwlotniczej na podobnym poziomie jak obecnie cele na Krymie. Byłoby to spore obciążenie dla lotnictwa i wojsk przeciwlotniczych Rosji, zważywszy na zagrożony obszar i liczbę celów.

Czym są pociski ATACMS

ATACMS, czyli MGM-140 Army Tactical Missile System, to amerykański pocisk balistyczny bardzo krótkiego zasięgu, odpalany z wyrzutni M142 HIMARS (jedna rakieta) lub M270 MLRS (dwa pociski). Rakieta napędza jest paliwem stałym i osiąga prędkość przekraczającą Mach 3 oraz zasięg 190 mil, czyli około 300 km. Jest ona naprowadzana z użyciem układu pozycjonowania GPS/INS, czyli połączenia nawigacji satelitarnej i bezwładnościowej, dla zabezpieczenia przed środkami walki radioelektronicznej.

Od momentu wprowadzenia do produkcji w 1986 roku, pociski ATACMS były uzbrojone w głowice kasetowe oraz odłamkowo-burzące. US Army w związku z ograniczeniami traktatowymi zdecydowała się na stosowanie jedynie głowic drugiego typu. W 2007 roku zdecydowano o zakończeniu produkcji pocisków, ale zmagazynowane egzemplarze były systematycznie modernizowane. Ukraina otrzymała w pierwszej kolejności pociski starszego typu o ograniczonym zasięgu. Część z nich była prawdopodobnie wyposażona w głowice kasetowe. Zmodernizowane rakiety są wyposażone w ładunki odłamkowo-burzące z możliwości ustawienia ich detonacji w powietrzu, w chwili uderzenia lub z opóźnieniem, co umożliwia zwalczanie różnych celów. Zarówno umocnionych schronów czy budynków, jak też celów obszwrowych.

W 2016 roku amerykanie zdecydowali się na zastąpienie pocisków ATACMS rakietami Precision Strike Missile (PrSM) o zasięgu około 500 km (310 mil). Weszły one do służby w 2023 roku.

Wojna z Rosją, nawet wygrana, oznacza klęskę