Jak podkreślił Pal Jonson w rozmowie ze szwedzkim nadawcą publicznym SVT, Szwecja prowadzi „dobry, pogłębiony dialog z Ukrainą na temat możliwości (przyp. red. dotyczących tego), aby Gripen stał się w przyszłości centralnym elementem ukraińskiej obrony powietrznej”.
Wiceminister obrony Ukrainy, generał Iwan Hawryluk, w wywiadzie dla ukraińskiej redakcji BBC, wyraził nadzieję na otrzymanie Gripenów, a także francuskich myśliwców Mirage i kolejnych amerykańskich F-16. Nie podał jednak żadnych szczegółów dotyczących terminów czy liczby maszyn.
„Powiedzmy tak: kiedy zobaczycie je na niebie nad Ukrainą, wtedy zrozumiecie” – powiedział Hawryliuk, zapytany o chronologię wydarzeń.
Były już minister obrony Rustem Umerow powiedział we wrześniu ubiegłego roku, że Ukraina prowadzi rozmowy w sprawie zakupu myśliwców Gripen i Eurofighter Typhoon, ale od tego czasu nie zapadła żadna decyzja. Można jednak sądzić, że wiceminister mógł mieć na myśli przyszłe umowy powojenne, a nie rychłe dostawy. Niemniej na początku września szwedzki minister obrony Pål Jonson powiedział w wywiadzie dla magazynu obronnego Breaking Defense, że Sztokholm pozostaje „otwarty na dyskusje” na temat dostarczenia Ukrainie starszych wersji Gripen C/D. Pomysł dostarczenia Gripenów poparli również przedstawiciele Saaba, producenta samolotów.
Rzecznik szwedzkiego ministra obrony Pala Jonsona, Adam Schelin, cytowany przez SVT News powiedział, że "od pewnego czasu trwają rozmowy między Szwecją a Ukrainą na temat eksportu/sprzedaży Gripen E”
Dlaczego Szwecja wstrzymała dostawy Gripenów?
Kwestia transferu myśliwców Gripen ze Szwecji jest przedmiotem rozmów od 2024 roku. W 2023 roku Ukraina zwróciła się o zezwolenie pilotom i technikom na przeprowadzenie testów operacyjnych Gripenów. Szwedzki minister obrony Pål Jonsson zaproponował, że już w maju 2023 r. ukraińskim pilotom umożliwi się „szkolenie zapoznawcze”.
W maju 2024 roku rząd Szwecji wstrzymał plany przekazania Ukrainie myśliwców Gripen. Powodem tej decyzji była prośba partnerów Kijowa, aby skupić się na jednym modelu myśliwców, którym są amerykańskie F-16. Samoloty te zostały już podarowane Ukrainie przez Danię, Holandię oraz Norwegię, co wymagało wielomiesięcznych szkoleń ukraińskich pilotów i personelu naziemnego. Decyzja ta miała na celu usprawnienie logistyki, konserwacji i szkolenia, unikając rozproszenia zasobów na obsługę wielu różnych typów samolotów.
W maju tego roku Ministerstwo Obrony Ukrainy ujawniło, że prowadzi rozmowy ze szwedzką firmą Saab w sprawie modernizacji samolotów odrzutowych z czasów ZSRR. Ówczesny minister obrony Ukrainy poinformował opinię publiczną, że dyskusje na temat przekazania Ukrainie szwedzkich Gripenów wciąż trwają.
Jakie Gripeny interesują Ukrainę?
Według informacji szwedzkiej gazety „Expressen”, Ukraina jest zainteresowana otrzymaniem myśliwców Gripen w wersji C/D, a także zakupem nowszego modelu E. Różnice między tymi wersjami są znaczące:
- Gripen C/D: Starsza, ale sprawdzona wersja, która mogłaby szybko wzmocnić ukraińskie siły powietrzne.
- Gripen E: Nowsza generacja, oferująca zaawansowane możliwości technologiczne, jednak jej wdrożenie wymagałoby dłuższego czasu na szkolenia i adaptację.
Sztokholm planuje utrzymać flotę do 120 myśliwców Gripen, z czego połowę stanowiłby nowy wariant, co umożliwiłoby potencjalną sprzedaż lub transfer nawet trzydziestu wcześniejszych wersji.
Warto jednak nadmienić, że nawet jeśli Szwecja zgodziłaby się na dostarczenie samolotów Gripen, proces ich wdrożenia napotkałby poważne trudności. Szkolenie pilotów i personelu naziemnego na F-16 pokazało, że wymaga to wielu miesięcy intensywnej pracy. Gripen, mimo że zaprojektowany z myślą o prostszej obsłudze i utrzymaniu, również potrzebowałby specjalistycznego programu szkoleniowego. Przy obecnych ograniczeniach zasobów ludzkich, szczególnie w kontekście trwającego programu F-16, szybkie wprowadzenie Gripenów do pełnej gotowości operacyjnej byłoby niezwykle trudne. Kolejnym problemem jest logistyka. Włączenie nowego typu samolotu do ukraińskiej floty jeszcze bardziej skomplikowałoby jej strukturę. Każdy model wymaga oddzielnego łańcucha dostaw, części zamiennych i wsparcia technicznego, co w warunkach wojennych stanowi ogromne wyzwanie.
Niemniej Ukraina mogłaby rozważyć stopniowe wprowadzanie Gripenów w dłuższej perspektywie, ale priorytetem powinno być maksymalne wykorzystanie już dostępnych zasobów, takich jak F-16, aby uniknąć rozproszenia sił i środków. Gdyby się okazało, że F-16 są tracone w dużo szybszym tempie niż przypuszczano, i nic nie zapowiadałoby nowych dostaw tych samolotów to sięgnięcia po Gripena tak samo jak po Mirage byłoby opcją ratunkową. Ale jest to scenariusz najbardziej pesymistyczny. W obecnej sytuacji kluczowe jest skupienie się na F-16.
Polecany artykuł:
Gripen, produkowany przez szwedzką firmę Saab, to lekki, jednosilnikowy myśliwiec wielozadaniowy należący do generacji 4.5. Jego pełna nazwa to Saab JAS 39 Gripen. Samolot napędzany jest silnikiem Volvo Aero RM12 (wariant General Electric F404) w wersjach C/D lub RM16 (F414) w nowszej wersji E/F, zapewniającym wysoką manewrowość i prędkość naddźwiękową (do Mach 2). Gripen wyróżnia się kompaktową konstrukcją w układzie delta z canardami, co daje doskonałą zwrotność i stabilność. Jego masa startowa wynosi około 14-17 ton w zależności od wersji, a zasięg operacyjny to około 3200 km z dodatkowymi zbiornikami paliwa. Wyposażony jest w zaawansowany radar AESA (w wersji E/F) oraz systemy awioniki umożliwiające integrację szerokiego wachlarza uzbrojenia, w tym pocisków Meteor, AMRAAM, bomb kierowanych i rakiet przeciwokrętowych. Gripen jest znany z niskich kosztów eksploatacji, łatwości obsługi i zdolności do operowania z krótkich pasów startowych, nawet dróg publicznych. Używany jest przez siły powietrzne Szwecji, Czech, Węgier, RPA, Tajlandii, a także Brazylii (wersja E/F).