Jak wyjaśnia Zełeński, o przybyciu pierwszej partii amerykańskich czołgów poinformował go Rustem Umerow, nowy minister obrony Ukrainy, który zastąpił w tej roli Ołeksija Reznikowa. W mediach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński napisał - „Abramsy są już na Ukrainie i przygotowują się do wzmocnienia naszych brygad. Jestem wdzięczny sojusznikom za wypełnienie porozumień!”
Według „New York Timesa”, który powołując się na dwóch anonimowych urzędników Departamentu Obrony USA, czołgi Abrams zostały wysłane na Ukrainę w sobotę. Stały się pierwszymi z 31 wozów tego typu, które administracja Joe Bidena obiecała Siłom Zbrojnym Ukrainy. Nie podano liczby dostarczonych pojazdów, ale najprawdopodobniej chodzi o 10 egzemplarzy, które miały zostać dostarczone przed końcem bieżącego miesiąca. Kolejne mają być dostarczane w następnych miesiącach.
Jeśli chodzi o załogi, to około 200 ukraińskich pancerniaków rozpoczęło szkolenie na czołgach M1A1 Abrams już w maju bieżącego roku. Program szkolenia obejmuje nie tylko załogi Abramsów, ale także personelu obsługującego technicznie te wozy bojowe. Główne szkolenie zakończyło się w sierpniu. W tym samym czasie administracja USA zatwierdziła transfer czołgów. 6 września zatwierdzono natomiast pakiet pomocy, w którym znalazły się m.in. pociski przeciwpancerne ze zubożonego uranu.
