Agencja Wywiadu Obronnego (DIA) wykorzystała ogólnodostępne zdjęcia, dzięki którym udało się jej potwierdzić, że szczątki znalezione w styczniu w okolicach Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy pochodzą z pocisku balistycznego krótkiego zasięgu wyprodukowanego w Korei Północnej.
Z raportu wynika, że Rosja używa pocisków balistycznych wyprodukowanych w Korei Północnej w wojnie przeciwko Ukrainie", a także że "odłamki północnokoreańskich rakiet znaleziono na terytorium całej Ukrainy". Jak przypomina agencja Reuters, ukraińscy prokuratorzy przekazali w maju, że zbadali szczątki 21 z około 50 północnokoreańskich pocisków balistycznych wystrzelonych przez Rosję od końca grudnia do końca lutego, starając się ocenić zagrożenie wynikające ze współpracy Moskwy z Pjongjangiem. W marcu ukraińscy urzędnicy przekazali, że fragmenty rakiet sugerują, że Rosja używa rakiety krótkiego zasięgu Hwasong-11A. Według nich północnokoreańskie pociski rakietowe stanowią niewielką część rosyjskich ataków podczas wojny na Ukrainie, ale ich domniemane użycie wywołało niepokój od Seulu po Waszyngton, ponieważ może to zwiastować koniec trwającego prawie dwie dekady konsensusu między stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie zapobiegania rozszerzaniu przez Pjongjang programu jądrowego i balistycznego.
SBU poinformowało, że pierwsze użycie przez Rosję północnokoreańskich rakiet miało miejsce 30 grudnia 2023 roku podczas ostrzału południowo-wschodniego obwodu zaporoskiego na Ukrainie. 7 maja najwyższy prokurator Kijowa powiedział agencji Reuters, że prawie połowa wyprodukowanych w Pjongjangu rakiet wystrzelonych przez Rosję w stronę Ukrainy w okresie od grudnia do lutego „straciła zaprogramowaną trajektorię i eksplodowała w powietrzu”.
Seul oskarża Pjongjang o wysłanie tysięcy kontenerów broni do Rosji wbrew sankcjom ONZ wymierzonym w oba kraje. Sankcje na Moskwę dotyczą inwazji na Ukrainę, zaś wobec Korei Północnej – rozwijania programu nuklearnego.
Kim Jo Dzong, wpływowa siostra przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una, w maju odrzuciła te oskarżenia, określając je jako "absurdalne". Stwierdziła, że Pjongjang "nie ma zamiaru eksportować swoich technicznych zdolności wojskowych do jakiegokolwiek kraju".
Eksperci oceniają, że niedawna seria testów Korei Północnej, zwłaszcza pocisków manewrujących i innych pocisków balistycznych, może być powiązana z wysyłką broni dla rosyjskich wojsk w Ukrainie. Według różnych szacunków Korea Północna miała rzekomo dostarczyć Moskwie ponad 3 miliony pocisków artyleryjskich. BBC cytując przedstawicieli Royal United Services Institute (RUSI) napisało, że ekspertom z tego think tanku udało się za pomocą zdjęć satelitarnych zaobserwować cztery rosyjskie statki towarowe kursujące tam i z powrotem między Koreą Północną a rosyjskim portem wojskowym, załadowane jednocześnie setkami kontenerów. W sumie RUSI szacuje, że wysłano 7000 kontenerów wypełnionych ogromną ilością amunicji.
Jak przypomina stacja to, co najbardziej niepokoi ekspertów z RUSI, to coraz częstsze wykorzystywanie rakiet balistycznych na polu bitwy, zwłaszcza jak weźmie się pod uwagę temat programu zbrojeniowego Korei Północnej. Jak przypomina BBC od lat 80. Korea Północna sprzedaje swoją broń za granicę, głównie do krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, w tym Libii, Syrii i Iranu. Były to przeważnie stare rakiety w stylu sowieckim, cieszące się złą reputacją. Istnieją dowody na to, że bojownicy Hamasu prawdopodobnie użyli w swoim ataku 7 października niektórych starych rakiet z Pjongjangu.
Dr Jeffrey Lewis, ekspert ds. północnokoreańskiej broni i nieproliferacji w Instytucie Studiów Międzynarodowych w Middlebury w rozpowie z BBC, stwierdził, że rząd Republiki Korei zaobserwował niedawno, że fabryki broni w Pjongjangu pracowały pełną parą, a dr Lewis, który badał te fabryki za pomocą satelitów, uważa, że mogą one produkować kilkaset sztuk rocznie rakiet.
Jak napisała stacja „przewiduje, że w przyszłości Korea Północna stanie się dużym dostawcą rakiet dla krajów bloku chińsko-rosyjsko-irańskiego. W następstwie ataku Iranu na Izrael kilka tygodni temu Stany Zjednoczone wyraziły „niezwykłe zaniepokojenie” możliwością współpracy Korei Północnej z Iranem w zakresie jego programów broni nuklearnej i balistycznej”.
Południowokoreańskie ministerstwo obrony nie skomentowało raportu Pentagonu. Według różnych ekspertów i urzędników USA Korea Północna w zamian za pomoc Rosji prawdopodobnie otrzymała bardzo potrzebną pomoc żywnościową, gospodarczą oraz wojskową mającą na celu modernizację sił Kima. 9 maja sekretarz obrony Lloyd J. Austin III powiedział podkomisji obrony Senatu ds. środków, że dostawy broni dla Korei Północnej wzmocniły Rosję w jej wojnie z Ukrainą, bo jak powiedział: „Widzieliśmy, jak Rosja zaangażowała Koreę Północną, która dostarczyła sporo amunicji i rakiet, a drony dostarczone przez Iran naprawdę pomogły nieco odwrócić losy Rosji i pozwoliły jej stanąć na nogi, a ponadto odnotowano zwiększenie produkcji w ich bazie przemysłowej”.
24 maja Japonia i Republika Korei ogłosiły osobne pakiety sankcji wymierzone w firmy, statki lub osoby rzekomo zaangażowane w dostarczanie Rosji północnokoreańskiej broni do użytku na Ukrainie, co stanowi naruszenie rezolucji Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Korea Północna i Rosja w ostatnich miesiącach zacieśniły relacje. Kim Dzong Un, który niezmiernie rzadko odbywa podróże zagraniczne, w 2023 r. odwiedził Władywostok, gdzie spotkał się z Władimirem Putinem. Kreml w maju zapowiedział, że przygotowywana jest wizyta rosyjskiego przywódcy w Pjongjangu.
PM/PAP