Były szpieg i pisarz ocenia wywiad rosyjski. "Jest jednym z najlepszych na świecie" [RAPORT ZŁOTOROWICZA]

2023-05-16 14:59

O rozpoznaniu wywiadu ukraińskiego, dzięki któremu Ukraińcy wiedzieli, gdzie będzie wróg i jak się przed nim obronić, a kilkudniowa rosyjska operacja specjalna przekształciła się w wojnę, która trwa do dzisiaj rozmawiał Jan Złotorowicz z Vincentem V. Severskim, byłym szpiegiem i pisarzem, w "Raporcie Złotorowicza". Gość specjalny programu tłumaczył, czy rzeczywiście szpiedzy ocalili Ukrainę.

Raport Złotorowicza - Vincent V. Severski

"Raport Złotorowicza" o skuteczności wywiadu rosyjskiego i ukraińskiego

O skuteczności wywiadu ukraińskiego i rosyjskiego oraz o tym, czy faktycznie dzięki informacjom wywiadowczym Ukraińcy mogli przygotować się na wojnę z Rosją i czy to szpiedzy uratowali Ukrainę, rozmawiali w programie "Raport Złotorowicza" gospodarz Jan Złotorowicz, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Super Expressu", i jego gość specjalny - Vincent V. Severski, były szpieg i pisarz, autor bestsellerowych powieści szpiegowskich i sensacyjnych. Na pytanie, czy szpiedzy uratowali Ukrainę, Severski odpowiedział, że tego jednoznacznie stwierdzić nie można. Podkreślał jednak, że zawsze przed wybuchem wojny wywiad działa bardzo intensywnie, na najwyższych obrotach. - Wiemy, jak ten mechanizm działa. Mogę sobie wyobrazić, jaki był tok wydarzeń - podkreślał gość "Raportu Złotorowicza".

Vincent V. Severski: Najazd Rosji na Ukrainę był poprzedzony intensywną pracą wywiadowczą 

O tym, że Rosja, Putin planuje agresję na Ukrainę, wiedzieliśmy od dawna, po zajęciu Donbasu i Krymu. Zresztą nawet wcześniej. O tym, że będzie gorąca wojna, też już można było się domyślać od pewnego czasu. Domyślać się dla tych, którzy są w życiu zewnętrznym i obserwują to z zewnątrz, ale wśród służb wywiadowczych te informacje z pewnością były dużo bardziej szczegółowe. I zawsze - zanim dojdzie do gorącej wojny - działa wywiad. Przygotowuje wszystkie aspekty informacyjne, które będą później wykorzystywane w trakcie działań zbrojnych. Tak było przed II wojną światową, przed wielkimi, ale i niewielkimi konfliktami zbrojnymi. Zawsze tak się robi, dlatego że później wchodzi już element życia ludzkiego i żołnierz. Kiedy zaczynają przemawiać działa, to informacje wywiadowcze nie zawsze się potwierdzają i sprawdzają. Dlatego przypuszczam, że wybuch tej części konfliktu i najazdu Rosji na Ukrainę był poprzedzony intensywną pracą wywiadowczą wszystkich wywiadów na świecie, bo my bardzo dobrze sobie zdawaliśmy już dużo wcześniej sprawę z tego, jakie konsekwencje dla bezpieczeństwa międzynarodowego dla polityki międzynarodowej będzie mieć ta wojna - mówił Vincent V. Severski w "Raporcie Złotorowicza".

Były szpieg o wpływie wywiadu międzynarodowego na wojnę w Ukrainie

Vincent V. Severski tłumaczył, jaki wpływ na sytuację Ukrainy w wojnie z Rosją ma wywiad. Jego zdaniem to jeden z kluczowych elementów decydujących o tym, że Ukraina wciąż walczy i nie poddała się, mimo że rosyjski agresor nieustannie ją atakuje. Jednocześnie były szpieg i pisarz jasno stwierdził, że wywiad rosyjski jest bardzo dobry i nigdy nie można go lekceważyć, o czym Ukraińcy wiedzą.

Vincent V. Severski: Wywiad rosyjski jest jednym z najlepszych na świecie

Mogę śmiało stwierdzić w imieniu swoim i wielu moich kolegów, koleżanek także z zaprzyjaźnionych służb, że wywiad rosyjski jest jednym z najlepszych na świecie. Jest zasada taka, nas obowiązuje, że nie wolno nie doceniać przeciwnika w tym względzie, w szczególności rosyjskiego wywiadu - jego siły, tradycji, doinwestowania, miejsca, także w strukturach państwowych. Problem się zaczyna gdzie indziej. Kiedy wywiad produkuje informacje, ta informacja dopiero trafia do Sztabu Generalnego, do polityków, do Rady Bezpieczeństwa, do Putina i tu pojawia się pytanie, czy na podstawie tych informacji, które nie zawsze są trafne - wywiad też się myli, też popełnia błędy - czy na podstawie tych informacji podejmuje się właściwe decyzje? Szczególnie w autorytarnych krajach, takich jak Rosja, panuje coś takiego w tej strukturze militarno-wywiadowczej, panuje takie przekonanie, że ci marszałkowie, jakby tu ich nie określić, "my wiemy lepiej". Co nam będą tam opowiadać ci szpiedzy. Historia zna mnóstwo takich przypadków. Na przykład Zorge donosił o szczegółach najazdu Niemiec na Związek Radziecki, Stalin go deprecjonował. Co więcej, Stalin wymordował w 1937 roku całe kierownictwo swojego wywiadu. Więc tak działają mechanizmy w państwach autorytarnych. Natomiast ja myślę, że w sumie sukces, jakim jest dzisiaj to, że Ukraina walczy, że właśnie nie jest tak, jak powiedział, że wydawało się, że ci Rosjanie się po prostu przejadą tymi czołgami pod polską granicę i będzie pozamiatane. To jest sukces, że Ukraina walczy. (...) Druga wielka siła to jest wspaniały prezydent jakiego mają (Wołodymyr Zełenski - red.), który jest najpotężniejszą bronią Ukrainy. Proszę sobie wyobrazić co by było, gdyby był ktoś inny. Nie chcę wymieniać nazwiska. Co ten człowiek dokonuje, jakiego nieprawdopodobnego wysiłku, aby zmobilizować świat do pomocy. I tu dochodzimy do momentu wywiadu. I tym trzecim elementem, moim zdaniem, jest międzynarodówka wywiadowcza państw demokratycznych, które wspierają Ukrainę, która pomaga Ukrainie informacjami”.

Sonda
Wierzysz, że wojna na Ukrainie skończy się w 2023 roku?