Szybka dostawa 1000 bomb kierowanych do Izraela. Pozwolą ograniczyć cywilne ofiary?

2023-10-13 11:32

W reakcji na terrorystyczną ofensywę Hamasu, której ofiary liczone są już w tysiącach, koncern Boeing miał przyspieszyć dostawę około 1000 lekkich bomb szybujących SDB (ang. Small Diameter Bombs) kierowanych GPS. Są one transportowane drogą powietrzną do Izraela, aby umożliwić precyzyjne ataki na cele Hamasu, ale też ograniczyć przypadkowe ofiary, gdyż SDB są znacznie mniejsze, od klasycznych bomb lotniczych a zasięg eksplozji jest kontrolowany.

Izrael zamówił lekki bomby szybując GBU-39 SDB w 2021 roku, w ramach sprzedaży bezpośredniej w koncernie Boeing, a nie w ramach systemu FMS, w którym pośrednikiem jest rząd USA. Departament Stanu USA oszacował wartość tej umowy na 735 mln dolarów. Oprócz lekkich bomb obejmował on również pakiety modyfikacyjne JDAM (ang. Joint Direct Attack Munition), które składają się z modułu naprowadzania i systemu sterowania instalowanych na „głupiej bombie” grawitacyjnej, aby przekształcić ją w broń kierowaną.

Jak informuje amerykański portal Stars and Stripes, powołując się na niezależne źródła w administracji i siłach zbrojnych, w reakcji na ataki Hamasu w Izraelu koncern Boeing przyspieszył dostawy około 1000 bomb SDB. Są one transportowane z baz wojskowych w USA do Izraela z wykorzystaniem samolotów transportowych Israel Air Force. Celem jest ułatwienie zwalczania wyrzutni rakiet służących do ataków na izraelskie cele cywilne oraz innych obiektów Hamasu z ograniczeniem przypadkowych ofiar.

Bomby SDB pod skrzydłem izraelskiego F-16

i

Autor: IDF/IAF

Szybujące bomby lotnicze GBU-39 SDB, które w izraelskim lotnictwie noszą nazwę „Barad Had” (po hebrajsku „ostry grad”), zaliczane są do „amunicji zabójczej o niewielkim obszarze oddziaływania”. Jej powstanie jest pochodną zapotrzebowania sił zbrojnych USA na skuteczne środki rażenia przy zminimalizowaniu możliwości powstania strat wśród osób postronnych. Żeby to osiągnąć, zastosowano naprowadzanie GPS/INS z systemem ochrony przed zakłócaniem, odpowiedni system sterowania i przekonstruowano ładunek bojowy. Zmniejszono jego masę, ale zastosowano ładunek wielostopniowy i skorupę z włókna węglowego.

Dzięki takim rozwiązaniom bomba SDB jest maksymalnie skuteczne w bezpośredniej bliskości trafienia, ale zasięg jest ograniczony. Jest to ważne szczególnie przy atakowaniu celów w obszarze zurbanizowanym, czyli krótko mówiąc – wojska czy bojowników kryjących się w miastach, pomiędzy cywilami. Przy rozrzucie poniżej 1 m od punktu celowania, bomba jest w stanie przebić do 1 metra zbrojonego betonu, co pozwala skutecznie atakować przeciwnika kryjącego się w budynkach. Zapalnik można już w czasie lotu ustawić na kilka trybów detonacji, w tym wybuch w powietrzu, aby porazić cel obszarowy, lub detonację opóźnioną, do niszczenia budynków i innych umocnionych celów.

Przy masie całej bomby zaledwie 110 kg, sam ładunek wybuchowy to 16,5 kg specjalnego materiału  AFX-757. Dzięki niewielkiej masie samolot na jednym pylonie może przenosić 4 bomby SDB. Każda z nich wyposażona jest w rozkładane skrzydła, umożliwiające  szybowanie do celu, co zwiększa bezpieczeństwo nosiciela. Zasięg zależy od wysokości i prędkości lotu w momencie zrzutu, ale określany jest na 40 km. Koncern Boeing wspólnie z firmą Kongsberg opracował również przeznaczony dla wyrzutni HIMARS pocisk GLSDB (ang. Ground Launched SDB) w którym bomba jest wynoszona do góry rakietą MLRS, co pozwala osiągnąć zasięg 150 km. Tego typu pociski zostały dostarczone siłom zbrojnym Ukrainy.

Sonda
Czy uważasz, że Izrael ma prawo bombardować Hamas w Strefie Gazy?