Rosja nie zwalnia tempa produkcji. Kolejne dostawy uzbrojenia

2023-11-23 11:37

Rosyjska machina produkcyjna nie zwalnia tempa, jak przekazał minister obrony Siergiej Szojgu, dostawy uzbrojenia pojazdów opancerzonych wzrosły ponad 3-krotnie, a bezzałogowych statków powietrznych 16-krotnie w porównaniu z początkiem ubiegłego roku, a dostawy uzbrojenia artyleryjskiego dla rosyjskich wojsk wzrosły w tym roku prawie pięciokrotnie – informuje rosyjska agencja TASS.

Przedłużająca się wojna na Ukrainie działa na niekorzyść Kijowa, który mimo powodzeń na froncie cały czas nie może sobie pozwolić na „luksus” zaplecza przemysłowego jak Rosja, która nie dość że sama produkuje i ma ogromne rezerwy, to jeszcze otrzymuje wsparcie od Iranu i Korei Północnej.

Nowe informacje (zapewne też po części na użytek propagandowy) wskazują, że Rosja mimo sankcji i przedłużającej się wojny, wraca na tory produkcyjne przed rozpętania wojny z lutego zeszłego roku. Bowiem to jak przekazała rosyjska agencja TASS na podstawie wypowiedzi ministra obrony Siergieja Szojgu, dostawy uzbrojenia pojazdów opancerzonych wzrosły ponad 3-krotnie, a bezzałogowych statków powietrznych 16-krotnie w porównaniu z początkiem ubiegłego roku, dodatkowo wzrosły pięciokrotnie dostawy uzbrojenia rakietowo-artyleryjskiego dla rosyjskich wojsk.

Rosjanie mają problem z wojskiem?

Jak tłumaczy rosyjska agencja TASS, rosyjski plan zamówień obronnych jest przedstawiony dwa-trzy razy w miesiącu w następstwie prowadzonej wojny na Ukrainie. Minister Szojgu zapewnił, że finansowanie planu zamówień obronnych zostało podwojone, a „w tym roku plan zostanie zrealizowany w co najmniej 98%”. Minister dodał także, że w przyszłym roku, zakup i naprawa uzbrojenia i sprzętu wojskowego również wzrośnie.

Gazeta.ru przekazała 21 listopada, na podstawie informacji na telegramie rosyjskiego konsorcjum United Aircraft Corporation (UAC), że rosyjskie Siły Powietrzno-Kosmiczne otrzymały kolejną partię nowych bombowców frontowych Su-34. Samoloty zostały wyprodukowane w Nowosybirskiej Fabryce Lotniczej imienia Czkałowa. Według rosyjskiego portalu, obecnie przedsiębiorstwo rozpoczęło realizację programu na 2024 rok, którego wolumeny zostaną znacznie zwiększone. W tym celu stworzono niezbędne zaległości produkcyjne – jak przedstawia portal. Obecnie zakład jest obciążony pracą związaną z serwisowaniem i utrzymaniem zdatności do lotu samolotów, które są już w służbie.

Niedawno na Portalu Obronny informowaliśmy, że państwowa korporacja zbrojeniowa Rostec ogłosiła, że zwiększyła produkcję czołgów aż siedmiokrotnie, a lekkich pojazdów opancerzonych 4,5-krotnie, artylerii i MLRS - 2,5-krotnie, a amunicji i niektórych rodzajów produktów – 60-krotnie w ciągu roku.

Oczywiście należy do podawanych informacji podchodzić z pewną dozą ostrożności. Na pożytek propagandowy, Rosja będzie informować o ogromnej produkcji na potrzebny wojenne. Jednak dane i analizy jasno świadczą, że produkcja uzbrojenia w Rosji zaczyna wracać do okresu sprzed inwazji na Ukrainę. Radio Free Europe na początku listopada informowało na postawie analizy zdjęć satelitarnych przeprowadzonej przez Schemes, ukraińską jednostkę dochodzeniową, że Rosja aktywnie buduje swoje zdolności do produkcji broni i rozwija nowe fabryki.

Zdjęcia satelitarne dostarczone przez Planet Labs, Airbus i Maxar Technologies, Schemes pokazują kilka nowych budowli w tym hangary i zakłady produkcyjne, które zostały szybko rozbudowane lub zbudowane od podstaw od czasu pełnej inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Zdjęcia sugerują, że produkcja z tych obiektów obejmuje od samolotów bojowych po śmigłowce bojowe, po wojskowe drony i amunicję kierowaną, a także naprawy sprzętu na potrzeby wojenne.

Podobnego zdania jest The New York Times (NYT), który przeprowadził analizę we wrzeniu i zauważył, że „Rosji udało się przezwyciężyć sankcje i kontrole eksportu nałożone przez Zachód, aby zwiększyć produkcję rakiet ponad poziom sprzed wojny” – jak pisze gazeta. Jak napisał NYT powołując się na urzędników amerykańskich, wyniku sankcji Rosja została zmuszona do radykalnego spowolnienia produkcji pocisków rakietowych i innego uzbrojenia na początku wojny w lutym 2022 roku, przez co najmniej sześć miesięcy. Jednak pod koniec 2022 r. moskiewska produkcja wojskowo-przemysłowa zaczęła ponownie nabierać tempa.

Związku z tymi informacjami, można założyć że Rosja będzie grała na przeciągnięcie konfliktu jak najdłużej do czasu ewentualnego wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA – który obiecał zakończyć wojnę w 24 godziny (zapewne na niekorzystnych warunkach dla Ukrainy), lub walki o pieniądze dla Ukrainy w USA, ponieważ pomoc torpedują skrajni Republikanie. Rosja w porównaniu do Ukrainy, ma zasoby, czas i niegraniczną władzę w kwestii podejmowania wszelkich decyzji wewnętrznych. Dlatego przeciągająca się wojna działa na jej korzyść, bo będzie mogła narzuć wykrawającej się Ukrainie i zmęczonemu Zachodowi swoje warunki.

Sonda
Czy Rosja w dłuższej perspektywie wygra wojnę na Ukrainie?