- Wojny na świecie napędzają bezprecedensowy wzrost popytu na broń, windując zyski firm zbrojeniowych.
- Polski przemysł zbrojeniowy, w tym PGZ, odnotowuje rekordowe przychody, umacniając swoją pozycję.
Wojny na Ukrainie i w Strefie Gazy stały się katalizatorem bezprecedensowego wzrostu przychodów w sektorze zbrojeniowym. Raport SIPRI jasno wskazuje, że „W 2024 r. globalne przychody ze sprzedaży broni gwałtownie wzrosły, ponieważ popyt został pobudzony przez wojny na Ukrainie i w Strefie Gazy, globalne i regionalne napięcia geopolityczne oraz coraz wyższe wydatki na cele wojskowe”. To zjawisko odzwierciedla globalne zaniepokojenie bezpieczeństwem i rosnącą militaryzację wielu państw.
W czołówce stu największych dostawców broni niezmiennie królują Stany Zjednoczone, z prawie 40 firmami w zestawieniu. Amerykańscy giganci, tacy jak Lockheed Martin, RTX (dawniej Raytheon Technologies) i Northrop Grumman, utrzymują dominującą pozycję na rynku. Co ciekawe, po raz pierwszy w rankingu pojawiła się firma SpaceX Elona Muska, której przychody ze sprzedaży broni wzrosły dwukrotnie w porównaniu z 2023 rokiem, osiągając 1,8 mld dolarów.
Mimo rekordowych zysków, amerykański przemysł zbrojeniowy boryka się z wyzwaniami. Rozwój kluczowych programów, takich jak samolot F-35, okręt podwodny typu Columbia czy międzykontynentalny pocisk balistyczny Sentinel, jest „utrudniony przez opóźnienia i przekraczanie kosztów”, co, zdaniem SIPRI, „może wpłynąć na planowanie wojskowe i wydatki USA”.
Europa i Bliski Wschód w obliczu zmian
W Europie, w odpowiedzi na agresywną postawę Rosji, trwa intensywny proces zbrojeń. Jednakże, SIPRI zwraca uwagę na rosnące ryzyko związane z łańcuchem dostaw, szczególnie w kontekście „uzależnienia od kluczowych minerałów”. To zagrożenie może stanowić poważne wyzwanie dla europejskich producentów broni.
Szczególnie imponujący wzrost odnotował czeski holding Czechoslovak Group, którego przychody wzrosły o 193%, co pozwoliło mu awansować na 46. miejsce w globalnym rankingu. Firma „skorzystała z czeskiej inicjatywy w zakresie amunicji, tj. projektu rządowego mającego na celu pozyskanie pocisków artyleryjskich dla Ukrainy”.
Również Polska Grupa Zbrojeniowa odnotowała znaczący wzrost, zajmując 51. miejsce z przychodami większymi o 34% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Raport SIPRI podkreśla również rosnącą rolę Bliskiego Wschodu w przemyśle zbrojeniowym. Po raz pierwszy w zestawieniu znalazło się aż dziewięć firm z tego regionu. Zubaida Karim, badaczka SIPRI, zauważyła, że „Rosnąca krytyka działań Izraela w Strefie Gazy wydaje się mieć niewielki wpływ na zainteresowanie izraelską bronią”, a wiele krajów nadal składało zamówienia u izraelskich firm.
Rosja i Azja: Odporność i wyzwania
Mimo nałożonych sankcji, rosyjskie firmy zbrojeniowe również odnotowały wzrost przychodów, choć borykają się z niedoborami komponentów i wykwalifikowanej siły roboczej. Diego Lopes da Silva, badacz SIPRI, ocenił, że „Oprócz sankcji rosyjskie firmy zbrojeniowe borykają się z niedoborem wykwalifikowanej siły roboczej. Może to spowolnić produkcję i ograniczyć innowacyjność”. Jednocześnie podkreślił, że rosyjski przemysł zbrojeniowy „wykazał się – wbrew oczekiwaniom – odpornością podczas wojny na Ukrainie”.
Jedynym regionem, gdzie odnotowano ogólny spadek przychodów ze sprzedaży broni, była Azja i Oceania, głównie z powodu problemów chińskiego przemysłu zbrojeniowego. Wzrost przychodów zanotowały natomiast firmy z Japonii i Korei Południowej, co było efektem silnego popytu zarówno w Europie, jak i na rynkach krajowych.