Zakup przez Estonię polskiego systemu przeciwlotniczego Piorun stanowi ważny krok w kierunku wzmocnienia narodowego potencjału obronnego tego niewielkiego, ale strategicznie położonego państwa bałtyckiego, które w ostatnich latach konsekwentnie modernizuje swoje siły zbrojne. Jest to odpowiedź na coraz bardziej napiętą sytuację bezpieczeństwa w regionie oraz zagrożenia wynikające z agresywnej polityki Rosji, w tym inwazji na Ukrainę.
Decyzja o zakupie systemu Piorun była efektem zarówno szczegółowych analiz operacyjnych, jak i pozytywnych doświadczeń z eksploatacją podobnych systemów, a także obserwacji skuteczności Pioruna w warunkach bojowych na Ukrainie. W trakcie tego konfliktu okazał się on niezwykle skutecznym narzędziem w zwalczaniu rosyjskiego lotnictwa na niskich pułapach – zarówno śmigłowców, jak i samolotów szturmowych czy bezzałogowców.
Do tej pory estońskie siły zbrojne dysponowały jedynie ograniczonymi zdolnościami w zakresie obrony przeciwlotniczej bardzo bliskiego zasięgu, bazując m.in. na przestarzałych systemach szwedzkich RBS-70 oraz przenośnych zestawach rakietowych Stinger, które, choć wciąż funkcjonalne, mają ograniczoną skuteczność wobec nowoczesnych zagrożeń, takich jak szybkie, manewrujące cele powietrzne czy małe systemy bezzałogowe.
Modernizacja tej warstwy obrony była więc jednym z kluczowych priorytetów estońskiego Ministerstwa Obrony. Postawiło ono sobie za cel budowę zintegrowanego, wielowarstwowego systemu obrony powietrznej – od systemów bardzo krótkiego zasięgu (jak Piorun), przez krótkiego (jak IRIS-T SLS, na który Estonia również się zdecydowała), aż po aspiracje dotyczące systemów średniego zasięgu w ramach współpracy z sojusznikami z NATO.
Nie jest to pierwszy pokaz Piorunów przez Estonię. W zeszłym roku Ministerstwo Obrony Estonii na platformie X opublikowało zdjęcie, na którym było widać żołnierza rezerwy, trzymającego na ramieniu polskiej produkcji Przenośny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy PPZR Piorun. Pioruny jak czytamy w komunikacie, były wykorzystywane przez rezerwistów, którzy podnosili swoje umiejętności w ćwiczeniach.
Wybór systemu Piorun wynikał nie tylko z jego wysokich parametrów technicznych – jak zasięg skutecznego rażenia do 6,5 km, zdolność do zwalczania celów nawet przy zakłóceniach czy głowicy naprowadzającej odpornej na flary oraz wysoką mobilność. Istotne były również gotowości Polski do szybkich dostaw, konkurencyjna cena i możliwości współpracy przemysłowej.
Piorun jest systemem, który dobrze wpisuje się w koncepcję lekkiej, mobilnej i elastycznej obrony punktowej, idealnie dostosowanej do warunków geograficznych, jakie posiada Estonia. Chodzi przede wszystkim o rozległe tereny leśne, oddzielone od siebie niewielkimi odległościami i charakteryzujące się dużą podatnością na szybkie ataki powietrzne.
Przenośny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy PPZR Piorun to opracowany w Polsce i wprowadzony do służby w 2019 roku przenośny zestaw przeciwlotniczy, który stanowi rozwinięcie systemu Grom. Jest to klasyczny MANPADS, czyli ręczna wyrzutnia przeciwlotniczych pocisków rakietowych, naprowadzanych na źródło ciepła. Czujnik podczerwieni jest chłodzony, co zwiększa skuteczność śledzenia celu. Rakieta posiada zapalnik zbliżeniowy i głowicę wybuchową zapewniające wysoką skuteczność zwalczania śmigłowców, samolotów, bezzałogowych statków powietrznych i pocisków skrzydlatych. Zasięg skuteczny pocisku wynosi 8 km. Piorun waży około 16,5 kg z wyrzutnią i mierzy 1,6 m długości.
Wyrzutnie Piorun znajdują się na uzbrojeniu sił zbrojnych Polski, Ukrainy i obecnie również Estonii. W 2023 roku zamówienie na PPZR Piorun złożyły również siły zbrojne Norwegii. Niewielka liczba została też wyeksportowana do USA. Zainteresowanie tym polskim systemem uzbrojenia znacznie zwiększyła ich wysoka skuteczność w walkach na Ukrainie.
