Aktualnie zakończono już montaż głównych komponentów – kadłuba i skrzydeł – co pozwoliło przejść do dalszych etapów: instalacji usterzenia poziomego i pionowego, silnika oraz integracji kluczowych systemów pokładowych, takich jak awionika, systemy stealth i uzbrojenie. Cały proces opiera się na wykorzystaniu najnowszych rozwiązań technologicznych, w tym zaawansowanego systemu EMAS (Electronic Mate and Alignment System), który dzięki precyzyjnemu laserowemu pozycjonowaniu pozwala na szybkie i dokładne połączenie głównych sekcji samolotu przy jednoczesnym zachowaniu wymaganych właściwości aerodynamicznych i niskiej wykrywalności radarowej.
Fiński F-35A JF-501 ma zostać zaprezentowany publicznie jeszcze w 2025 roku podczas uroczystej ceremonii roll-outu, po czym trafi do bazy Ebbing Air National Guard Base w Arkansas. Tam fińscy piloci i technicy rozpoczną intensywny program szkoleniowy. Wybór tej bazy nie jest przypadkowy – korzysta z niej także Polska, a Amerykanie planują przekształcenie jej w główny ośrodek szkolenia sojuszników z Europy Środkowo-Wschodniej i Skandynawii, co znacząco zwiększa interoperacyjność i tempo wdrażania maszyn F-35 w nowych krajach użytkownikach.
Finlandia zamówiła łącznie 64 samoloty F-35A w konfiguracji Block 4 z oprogramowaniem TR-3, zawierające najnowsze systemy walki elektronicznej, zdolność do działania w środowiskach sieciocentrycznych i wsparcie dla nowego, zaawansowanego uzbrojenia precyzyjnego. Kontrakt o wartości ok. 8,3 miliarda euro obejmuje nie tylko maszyny, ale też pełny pakiet uzbrojenia, zapasów części, szkolenia i wsparcia serwisowego do 2030 roku.
Pierwsze maszyny operacyjne mają zostać rozlokowane w bazie Rovaniemi w północnej Finlandii do końca 2026 roku. To lokalizacja o dużym znaczeniu strategicznym – zaledwie około 160 kilometrów od granicy z Rosją – co wyraźnie wpisuje się w koncepcję odstraszania i szybkiego reagowania w przypadku zagrożeń z kierunku wschodniego.
Ważnym aspektem jest również udział przemysłu fińskiego w globalnym programie F-35. Spółka Patria, jako partner lokalny, będzie produkować elementy konstrukcyjne maszyn, w tym sekcje przednie kadłuba i komponenty podwozia. To nie tylko transfer technologii i miejsc pracy, ale również szansa na trwałe włączenie fińskiego przemysłu obronnego w światowy ekosystem dostaw dla piątej generacji myśliwców.
Wszystkie te działania mają głębszy wymiar strategiczny. Finlandia, przez dekady prowadząca politykę neutralności wojskowej, w ostatnich latach zdecydowanie zmieniła swoje podejście wobec zmieniającego się środowiska bezpieczeństwa w Europie. Agresja Rosji na Ukrainę i rosnące zagrożenia hybrydowe skłoniły Helsinki do szybkiego przystąpienia do NATO oraz zdecydowanego zwiększenia zdolności obronnych.
Zakup F-35 jest nie tylko logicznym elementem tej transformacji, ale również jasnym sygnałem dla sojuszników i przeciwników, że Finlandia zamierza być pełnoprawnym, nowoczesnym członkiem wspólnoty euroatlantyckiej, zdolnym do aktywnego udziału w operacjach sojuszniczych i obrony terytorium kraju.
W perspektywie najbliższych pięciu lat Finlandia stanie się jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie użytkowników samolotów bojowych w Europie, a jednocześnie partnerem, z którym będą liczyć się nie tylko USA, ale również inne państwa nordyckie, bałtyckie i NATO. Program F-35 w fińskim wydaniu to nie tylko zakup samolotów – to inwestycja w bezpieczeństwo, przemysł, relacje międzynarodowe i strategiczną wiarygodność państwa.
