Spis treści
Ostatni FREMM przekazany
Fregata „Emilio Bianchi” (F-589), przekazana włoskiej Marynarce Wojennej 31 lipca 2025 roku, to zwieńczenie blisko dwudziestoletniego procesu rozwoju i produkcji jednej z najważniejszych serii okrętów w historii włoskich sił morskich – klasy FREMM Bergamini. Ceremonia odbyła się w stoczni Fincantieri w Muggiano nad Zatoką La Spezia i była jednocześnie zamknięciem pewnego rozdziału we włoskiej strategii morskiej, jak i symbolicznym początkiem nowej epoki, w której kluczową rolę odegrają fregaty FREMM EVO.
„Emilio Bianchi” to dziesiąta i ostatnia fregata z serii FREMM budowanej dla Włoch, ale nie jest to zwykła jednostka kończąca serię. To okręt o specjalnej konfiguracji Anti-Submarine Warfare – Enhanced, czyli wariantu okrętu zaprojektowanego do prowadzenia wzmocnionej walki z okrętami podwodnymi, ale przy jednoczesnym zachowaniu uniwersalności i wszechstronności typowej dla wariantu ogólnego.
Wersja ta powstała jako bezpośrednia odpowiedź na decyzję o sprzedaży dwóch wcześniejszych fregat GP do Egiptu w 2020 roku „Emilio Bianchi” oraz „Spartaco Schergat” powstały więc niejako jako „rekompensata”, ale technologicznie przewyższają pierwotne okręty.
Techniczna strona „Emilio Bianchi”
Kluczowym wyróżnikiem „Emilio Bianchi” jest integracja sonaru holowanego Thales CAPTAS-4, który zwiększa możliwości wykrywania i zwalczania zanurzonych zagrożeń. W związku z tym przebudowano część rufową i zrezygnowano z jednej z łodzi RHIB, aby zrobić miejsce na system sonarowy. Zmieniono też konstrukcję masztu i dodano nowe elementy systemów walki elektronicznej i obserwacji. Dzięki tym modyfikacją co nowa generacja fregat ma być jeszcze bardziej wyspecjalizowana w walce podwodnej, a jednocześnie nadal skuteczną przeciwko celom powietrznym i nawodnym.
Od strony technicznej „Emilio Bianchi” reprezentuje wszystko to, co najlepsze we współczesnym okręcie wielozadaniowym poprzez zaawansowany system dowodzenia i kierowania walką CMS ATHENA-I od Leonardo, radary aktywnej fazy AESA MFRA (bazujące na technologii EMPAR), system obrony powietrznej z pociskami Aster 15 i Aster 30, działo OTO Melara kal. 127 mm zdolne do prowadzenia ognia precyzyjnego na ponad 100 km z amunicją Vulcano, a także torpedy MU90 i rakiety przeciwokrętowe Teseo Mk2.
Z perspektywy strategicznej, program FREMM był kluczowym przedsięwzięciem włoskiego przemysłu stoczniowego i obronnego zarówno pod względem technologicznym, jak i gospodarczym. Od 2005 roku Fincantieri i Leonardo, poprzez konsorcjum Orizzonte Sistemi Navali, zbudowali we Włoszech 10 fregat dla własnej marynarki, ale równolegle też stworzyli platformę eksportową, na bazie tej samej konstrukcji zbudowano okręty m.in. dla Egiptu, a program był też inspiracją dla francuskiej Marine Nationale.
Koniec FREMM-Początek FREMM EVO
Istotną kwestią jest to, że przekazanie „Emilio Bianchi” nie oznacza końca włoskich ambicji morskich. Wręcz przeciwnie jest to punkt przejścia do nowej generacji fregat FREMM EVO. W lipcu 2024 roku podpisano kontrakt na dwie takie jednostki, które mają zostać dostarczone w latach 2029 i 2030. FREMM EVO będzie zawierać jeszcze bardziej zaawansowane systemy m.in. radary dual-band (radary dwupasmowe), zdolność do integracji dronów, systemy obrony przeciwrakietowej najnowszej generacji, wieże kal. 30 mm i architekturę otwartą do dalszej rozbudowy.
Włoska marynarka, kończąc program Bergamini, wychodzi z niego nie tylko z dziesięcioma nowoczesnymi jednostkami, ale z całym systemem wiedzy, kompetencji i przemysłowego know-how. Fregaty tej klasy są w pełni interoperacyjne z siłami NATO, uczestniczyły w misjach na Morzu Śródziemnym, w Zatoce Perskiej, Oceanie Indyjskim i Atlantyku. Dzięki nim Włochy zyskały nie tylko lepszą ochronę własnych wód i szlaków handlowych, ale też możliwość realnego udziału w międzynarodowych operacjach stabilizacyjnych i odstraszających.
