Dania podobnie jak Szwecja są państwami ludnościowo niedużymi. Ich liczba ludności wynosi odpowiednio blisko 6 milionów i 10 milionów obywateli. Jednak ich nominalne PKB Per Capita stawia je w czołówce państw na świecie dzięki innowacyjnym gospodarkom. Państwa te posiadają również swoje interesy w Arktyce, która jest przedmiotem szczególnego zainteresowania światowych mocarstw takich jak Chiny, Rosja i USA.
Z tym ostatnim państwem istnieje również pewnego rodzaju konflikt o Grenlandię, nad którą Kopenhaga sprawuje kuratele, co zmienić chce Donald Trump. Wyścig o Arktykę trwa a jej obecni "gospodarze" muszą pilnować w niej swoich interesów. Dlatego Dania wraz ze Szwecją planuje monitorować działania w niej poprzez samoloty wczesnego ostrzegania, które Sztokholm już posiada, a nawet produkuję. Kopenhaga zamierza również dołączyć do grona posiadaczy tych systemów.
Bardzo ważny jest tutaj aspekt posiadania wspólnej platformy tego typu. Dania i Szwecja jako naturalni sojusznicy będą mieć między sobą naturalną interoperacyjność i wymianę danych, dzięki wspólnym systemom radarowym i oprogramowaniu. Przykładowo samoloty szwedzkie i duńskie śledzące rosyjskie maszyny bądź zgrupowania umiejscowione w dwóch różnych miejscach np. znad Gotlandii i Zatoki Fińskiej tworzą jeden spójny obraz sytuacyjny całego Bałtyku.
Dania nie jest jedynym potencjalnym klientem na ten system w naszym regionie. Finlandia, choć obecnie nie jest potwierdzonym nabywcą, wskazała duże zainteresowanie oddelegowaniem personelu szwedzkiej jednostki z myślą o przyszłym zakupie, jeśli finansowanie stanie się dostępne. W takim przypadku trzy państwa Skandynawskie operowałyby na jednej platformie, tworząc wspólny system operacyjny i wymiany danych. GlobalEye został również zaoferowane kilku innym państwom. Pierwszym nich wartego opisania jest Kanada, która rozważa szwedzką platformę, jednak w tym przypadku w grze jest również amerykański E-7 Wedgetail od Boeinga. Potencjalnie GlobalEye jest wersją bardziej ekonomiczną w porównaniu do Wedgetaila, którego koszt zakupu ma wynieść łącznie 3,65 miliarda dolarów.
Ostatnie kontakty pomiędzy Saabem a Ottawą wskazują, że Szwecja wcale nie jest na straconej pozycji, a być może i ma lekką przewagę nad amerykańską konstrukcją. Przypomnijmy, że Kanada również posiada żywotne interesy w rejonie Arktyki i wspólne operowanie z Danią, Szwecją i potencjalnie być może w przyszłości z Finlandią na jednej platformie może być bardzo korzystne. Przede wszystkim z operacyjnego punktu widzenia poprzez łatwość wymiany i operowania we wspólnym systemie co zostało opisane wcześniej.
We Francji Saab przedstawił system GlobalEye jako zamiennik E-3 Sentry, z ramami współpracy ustanowionymi w ramach dwustronnego strategicznego partnerstwa innowacyjnego w 2024 roku. Idąc dalej w możliwej ekspansji Saaba po rynku, do Grecji i Korei Południowej również zwrócono się z propozycjami. W październiku 2024 roku Saab i Korea Aerospace Industries podpisały memorandum o porozumieniu w sprawie południowokoreańskiego programu AEW & C II, w tym współpracy przemysłowej i transferu technologii.
Z punktu widzenia Polski są to istotne informacje w kwestii pozyskania docelowego samolotu wczesnego ostrzegania. Na ten moment użytkujemy Saab 340 AEW, które służą jako rozwiązanie pomostowe. Jest poprzednikiem GlobalEye, więc wybór tego samolotu jako rozwiązania docelowego wydaje się naturalny z punktu widzenia operacyjnego jak i ekonomicznego.
Ponadto w połączeniu z najbliższymi sąsiadami i sojusznikami Polski, którzy pozyskują te samoloty, stwarzają okazję do zbudowania wspólnego spektrum operacyjnego pozyskiwania danych i tworzenia map radarowych nad Bałtykiem. We współpracy z Francją, z którą Polska zacieśnia coraz większą współpracę a sam Paryż, jest również o wiele bardziej aktywny na Wschodniej Flance NATO. Daje możliwość zbudowania pełnego zobrazowania sytuacyjnego w naszym regionie.
