Pierwsze śmigłowce AH-1Z Viper wylądowały w Czechach. Zastąpią Mi-24 walczące na Ukrainie

2023-07-27 13:42

„Dostawa pierwszych amerykańskich śmigłowców to ważny moment dla modernizacji wojska, przenosi lotnictwo śmigłowcowe w XXI wiek” – - oświadczyła minister obrony Czech Jana Černochová, obserwując wyładunek dwóch śmigłowców Bell AH-1Z Viper w 22. Bazie Lotnictwa Śmigłowcowego w Náměšť nad Oslavou.

Dwa z dwunastu zamówionych w 2019 roku śmigłowców wylądowały w Czechach 26 lipca krótko przed południem na pokładzie ciężkiego samolotu transportowego C-17 Globemaster należącego do US Air Force. Tak rozpoczyna się proces zastępowania rosyjskich śmigłowców Mi-24 przez amerykańskie maszyny uderzeniowe AH-1Z Viper i wielozadaniowe UH-1Y Venom. Oba typy śmigłowców należą do tak zwanej rodziny H-1 gdyż mają ponad 80% wspólnych elementów, łącznie z awioniką i to pomimo wykonywania zupełnie innych zadań.

AH-1Z Viper to rasowa maszyna przeznaczona do zwalczania czołgów, artylerii czy pozycji przeciwnika. Jego wąski opancerzony kadłub i krótkie skrzydła służące do przenoszeni uzbrojenia oraz działko kalibru 20 mm w obrotowej wieżyczce pod nosem, kabina dwuosobowej załogi z miejscami jedno za drugim - to kwintesencja wyglądu tego typu maszyn. Silnie uzbrojony, wyposażony w nowoczesne sensory jest klasycznym drapieżnikiem pola walki. UH-1Y Venom to maszyna która również może przenosić uzbrojenie kierowane, ale jej głównym zadaniem jest transport żołnierzy oraz akcje poszukiwawczo-ratownicze i Combat-SAR. Pilocie siedzą obok siebie w obszernej kabinie, zdolnej też pomieścić desant z pełnym uzbrojeniem i wyposażeniem.

Amerykańskie maszyny wspólnie zastąpią słynne rosyjskie śmigłowce szturmowe Mi-24/35 które łączą w sobie zarówno funkcję uderzeniową jak i transportową. Nazywane przez Rosjan „Krokodylem” a w Polsce „Hokejem” śmigłowce Mi-24 mają zarówno mały przedział desantowy, na maksymalnie 6 ludzi, jak też kabinę z miejscami jedno za drugim, obrotową wieżyczkę i skrzydła do przenoszenia uzbrojenia. Mi-24 powstały na bazie dość dużego śmigłowca wielozadaniowego Mi-8 z którym dzielą wspólny układ napędowy i spore wymiary ale dzieli jej niemal wszystko inne.

Czechy podobnie jak Polska posiadały śmigłowce Mi-24 od czasów swojej przynależności do Układu Warszawskiego i podobnie jak Polska planowany od dawna ich wycofanie i zastąpienie sprzętem zgodny ze standardem NATO. O ile jednak w naszym kraju nie udało się zrobić zbyt wiele w tym kierunku, Praga wybrała śmigłowce firmy Bell w 2019 roku i właśnie odebrała pierwsze dwie maszyny AH-1Z Viper. Do końca września do 22. Bazy Śmigłowcowej gdzie będą stacjonować, mają trafić kolejne 4 maszyny Viper oraz 2 pierwsze śmigłowce wielozadaniowe UH-1Y Venom. Czescy piloci w czerwcu zakończył szkolenia w USA, natomiast personel 22. Bazy Lotnictwa Śmigłowcowego będzie szkolony przez amerykański zespół na miejscy.

Warto tu odnotować, że wycofane ze służby czeskie śmigłowce Mi-24 dziś są wykorzystywane znacznie intensywniej niż przed całą swoją dotychczasową służbę. Praga przekazała te bardzo potrzebne na froncie maszyny Ukrainie. Nie brakuje zdjęć i nagrań dowodzących, że są one dobrze wykorzystywane. Za pomoc dla Ukrainy, między innymi w postaci śmigłowców Mi-24 i Mi-8, Czechy otrzymają od Amerykanów kolejne 8 maszyn. Będzie to 6 uderzeniowych AH-1Z Viper oraz 2 UH-1Y Venom pochodzące z zapasów sił zbrojnych USA. Będą to śmigłowce używane, ale przekazane nieodpłatnie. Praga pokryje tylko koszt ich dostawy i modyfikacji. Dzięki temu Czeskie Siły Powietrzne będą docelowo posiadać 10 maszyn AH-1Z Viper i taką samą liczbę wielozadaniowych UH-1Y Venom.

Portal Obronny
Sonda
Który ze śmigłowców szturmowych jest lepszy?