Spis treści
- Odwrócenie trendu
- Rynki docelowe i fokus produktowy - co to naprawdę znaczy?
- Czynniki ukraińskie i przyszłość polskiej zbrojeniówki
Po znaczącym przesunięciu w ostatnich latach w kierunku sprzedaży krajowej, będąca kluczową częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ) spółka Cenzin koncentruje się obecnie na odwróceniu tego trendu i radykalnym zwiększeniu swojej aktywności na arenie międzynarodowej. Oznacza to wykorzystanie sprawdzonej, mającej dziś bardzo dobrą opinię, polskiej technologii wojskowej. Ale to też eksploracja nowych rynków oraz zacieśnianie współpracy w ramach grupy PGZ, przede wszystkim w zakresie oferowania kompleksowego wsparcia cyklu życia dla polskich produktów, pojazdów opancerzonych i zaawansowanych systemów militarnych oraz podwójnego zastosowania.
Odwrócenie trendu
Przez większość swojej historii Cenzin prosperował dzięki eksportowi, ale zmiany geopolityczne minionych lat i skupienie się na rynku krajowym drastycznie zmieniły jego strumienie przychodów. Na koniec 2024 roku eksport stanowił zaledwie 2% sprzedaży, co stanowi wyraźny kontrast w porównaniu z 80% obserwowanymi w 2017 roku. Przeważająca część tych przychodów to oferowanie renomowanych zagranicznych produktów polskim służbom mundurowym oraz na rynku cywilnym.
Paweł Terlecki, członek zarządu i pełniący obowiązki prezesa zarządu Cenzin, podkreślił potrzebę odwrócenia tego trendu. Chce on dążyć do podziału co najmniej 50/50 między eksportem a importem, z długoterminowym celem zwiększania jeszcze bardziej sprzedaży eksportowej.
Kluczowym elementem tej strategii jest ściślejsza współpraca ze spółką matką, Polską Grupą Zbrojeniową. Marcin Idzik, członek zarządu PGZ podkreślił, że Cenzin będzie centralnym ośrodkiem handlu zagranicznego, dzieląc rynki w oparciu o ofertę produktową i możliwości producentów krajowych. Takie podejście ma wyeliminować wewnętrzną konkurencję i zapewnić Cenzinowi dostęp do pełnej gamy produktów PGZ, od amunicji i pojazdów opancerzonych po zaawansowane systemy obronne, takie jak pocisk Piorun. Oczywiście wiele z tych produktów może być oferowanych jedynie w systemie G2G, ale w tych obszarach Cenzin ma zapewniać klientom wsparcie cyklu życia i ściśle współpracować z innymi spółkami grupy oraz centralą.
Rynki docelowe i fokus produktowy - co to naprawdę znaczy?
Cenzin celuje w kilka kluczowych regionów w celu wzrostu eksportu, w tym Algierię, Indie i Wietnam, gdzie firma ta ma historyczną obecność i jest rozpoznawalna. Bada również nowe możliwości w Afryce Środkowej, szczególnie w krajach takich jak Etiopia i Namibia. Oprócz działań czysto biznesowych Cenzin dąży również do większej elastyczności w przepisach eksportowych, w tym uproszczonych procedur i licencji eksportowych, aby skuteczniej konkurować na rynku globalnym.
Strategia eksportowa firmy wykracza poza samą sprzedaż gotowych produktów. Cenzin dąży do zapewnienia kompleksowego wsparcia cyklu życia, w tym modernizacji, usług naprawczych i transferu technologii, co udało się w przeszłości, w ramach dużych projektów w Indiach i Malezji.
Oczywiście działania na dużą skalę wymagają finansowania i tutaj ma angażować się cała grupa. Uznając znaczenie wsparcia finansowego dla transakcji eksportowych, PGZ odegrać ma kluczową rolę w zapewnianiu gwarancji, finansowania i zabezpieczaniu zaliczek. Między innymi w tym celu Polska Grupa Zbrojeniowa tworzy biuro w Brukseli, które uruchomiono 18 marca. Ma to ułatwić uzyskiwanie dostępu do funduszy UE i bronić polskich interesów na europejskim rynku obronnym. Jest to szczególnie ważne obecnie, gdy Unia zdecydowała się przeznaczyć na cele obronne setki milionów euro.
Czynniki ukraińskie i przyszłość polskiej zbrojeniówki
Rosyjska inwazja na Ukrainę znacząco podniosła rozpoznawalność i renomę polskiego sprzętu wojskowego. Haubice Krab, karabinki Grot, pociski przeciwlotnicze Piorun czy transportery opancerzone Rosomak udowodniły swoją skuteczność w walce, co czyni je bardzo poszukiwanymi na rynku międzynarodowym. Marcin Idzik, członek zarządu PGZ zauważył, że kryzys przesunął fokus z ceny na dostępność, stwarzając wyjątkową okazję dla polskich producentów uzbrojenia. Dziś trafiają do nich pytania nie o cenę, ale o dostępność sprzętu i uzbrojenia, na które popyt znacznie przekracza podaż.
Z jednej strony Cenzin ma wykorzystać tę sytuację, aby zwiększyć szanse eksportowe, zaś z drugiej bada możliwości działania na Ukrainie. Dokładna struktura i metody sprzedaży na tym rynku są nadal przedmiotem dyskusji. Rozważana jest spółka zależna od Cenzin jako potencjalna platforma do dostarczania sprzętu na Ukrainę, ale ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.

Podsumowując obecną sytuację spółki Cenzin, można posłużyć się słowami Marcina Idzika, członka zarządu PGZ S.A. - „W obecnej sytuacji geopolitycznej eksport polskiego uzbrojenia staje się jednym z kluczowych elementów wzmacniania bezpieczeństwa naszych sojuszników. Polska Grupa Zbrojeniowa nie tylko umacnia swoją pozycję na rynkach międzynarodowych, ale także odpowiada na rosnące zapotrzebowanie na nowoczesne technologie obronne. Cenzin jako centrum eksportowe PGZ ma do odegrania niezwykle istotną rolę w tym procesie – zarówno w odbudowie tradycyjnych rynków, jak i w otwieraniu nowych kierunków współpracy”.
Czas pokaże, na ile uda się osiągnąć te ambitne cele. Wydaje się jednak, mówiąc kolokwialnie, że PGZ ma dziś pomysł na Cenzin i jego przyszłość. Przez poprzednie 8-10 lat firma został zredukowana do jednego z wielu oferentów produktów zagranicznych na polskim rynku. Obecnie, po włączeniu do niej spółki Cenrex z jej zasobami i kompetencjami, Cenzin ma wrócić do roli centrum eksportu, handlu zagranicznego i dostawcy rozwiązań związanych z podtrzymaniem eksploatacji sprzętu polskiej produkcji u odbiorców zagranicznych.