30 czerwca w obecności wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz sekretarza stanu w MON Pawła Bejdy doszło do podpisania umowy na dostawy 12 transporterów opancerzonych na podwoziu KTO Rosomak, przeznaczonych do ewakuacji medycznej oraz pocisków rakietowych AIM-9L dla lekkich samolotów bojowych FA-50.
Umowa na rakiety do samolotów FA-50 została podpisana między Skarbem Państwa – Ministerstwem Obrony Narodowej a Agencją Wsparcia i Zaopatrzenia NATO (NSPA). Dotyczy dostawy krótkodystansowych pocisków rakietowych powietrze-powietrze AIM-9 L/I-1 Sidewinder dla lekkich samolotów bojowych FA-50, zakupionych w 2022 roku. Kontrakt obejmuje również pociski szkolne CATM-9L/I-1, pakiet szkoleniowy oraz dodatkowe wyposażenie, w tym sprzęt obsługi naziemnej, narzędzia, części zamienne i materiały eksploatacyjne. Wartość umowy to około 8,5 mln euro netto.
Jak napisano w uzasadnieniu Agencji Uzbrojenia:
"Zakup pocisków AIM-9L wynika z potrzeby pozyskania dodatkowej partii pocisków dla lekkich samolotów bojowych FA-50, tym samym zwiększenia posiadanych zapasów lotniczych środków bojowych Sił Powietrznych. Przed dostawą do Sił Zbrojnych RP pociski AIM-9L zostaną poddane procesowi kompleksowej renowacji. Pociski rodziny AIM-9 pozwalają na rażenie celów powietrznych na dystansie do kilkunastu kilometrów. Do momentu dostawy pocisków AIM-9L na uzbrojenie samolotów FA-50 wejdą leasingowane od Sił Zbrojnych Republiki Korei pociski AIM-9P. Umowa na ich leasing została podpisana 24 czerwca 2025 r."
Jak powiedział sekretarz stanu w MON Paweł Bejda:
"Jeżeli chodzi o te pociski rakietowe, o których dzisiaj mówimy – będą to dwadzieścia cztery pociski rakietowe. Po dwa na jeden samolot F-50, czyli mamy dwanaście samolotów, które będą „podrywały się” w górę jako pary bojowe. Oczywiście, Państwo tutaj oczekujecie informacji, kiedy te pary bojowe F-50 wzbiją się w górę. Wszystko będzie uzależnione od tego, w jaki sposób i jak szybko zostaną przeprowadzone sprawy związane z dopuszczeniem i certyfikacją. Liczymy na to, że nastąpi to jak najszybciej, bo tak jak Pan Premier powiedział, samoloty MiG-29 niedługo kończą swoje resursy i chcemy, żeby jak najszybciej te samoloty ze szkolnych stały się samolotami szkolno-bojowymi. (...) Staramy się, żeby wszystko, co jest negocjowane przez Agencję Uzbrojenia, jak najszybciej zostało podpisane, a opinia publiczna także została poinformowana".
Jeśli chodzi o zakup 12 transporterów opancerzonych na podwoziu KTO Rosomak, przeznaczonych do ewakuacji medycznej, to umowa została podpisana między Skarbem Państwa - Agencją Uzbrojenia oraz ROSOMAK S.A., wraz z pakietem szkoleniowym. Wartość umowy wynosi ok. 261 mln złotych brutto. Dostawy zostaną zrealizowane do 2028 r.
Jak powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz po podpisaniu umowy:
"Ważny moment. Myślę, że piloci Sił Powietrznych czekali na ten moment od dawna. Samolot FA-50 wreszcie ma uzbrojenie, wreszcie jest gotowy do działań nie tylko szkolnych, ale również bojowych. Oczywiście po wypełnieniu dwóch kontraktów, które zawarliśmy w ostatnim czasie: kontraktu na leasing pocisków rakietowych powietrze-powietrze i tego kontraktu, który został podpisany zarówno ze stroną koreańską, jak i stroną amerykańską. Zabiegaliśmy o to od początku, od momentu kiedy przyszliśmy do Ministerstwa Obrony Narodowej. Zabiegaliśmy o to, ponieważ te samoloty, na które kontrakt został podpisany przez naszych poprzedników, po prostu były w żaden sposób nieprzygotowane ani do użytkowania, ani do szkolenia".
Jak mówił dalej wicepremier:
"Gdy przyszliśmy do resortu, nie było certyfikacji uprawniającej do posługiwania się, do użytkowania tego samolotu. Nie można było po prostu z niego korzystać. Bardzo dziękuję i Agencji Uzbrojenia, i całemu zespołowi pana ministra Bejdy za miesiące starań o uzyskanie tego kontraktu i leasingu, który został podpisany w ubiegłym tygodniu, ponieważ bez uzbrojenia nie moglibyśmy włączyć samolotu do pełnienia dyżuru w polskim systemie patrolowania nieba nad państwami natowskimi, nad Polską i nad naszymi sojusznikami. FA-50 to jest bardzo dobry samolot. Ale jak się przygotowywało kontrakt, to trzeba było pamiętać o tym, że samo podpisanie kontraktu nie gwarantuje jeszcze użytkowania danego produktu, danego samolotu. (...) Uzbrajamy je, przeprowadziliśmy sprawnie proces certyfikacji, włączyliśmy samoloty do procesu szkolenia, który trwa".
Jak mówił dalej wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz:
"Drugi kontrakt, który został podpisany między Agencją Uzbrojenia a firmą Rosomak, należącą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, to jest pozyskanie kolejnych KTO Rosomak, tym razem w wersji ewakuacji medycznej, służących do zabezpieczenia medycznego operacji, w których biorą udział nasi żołnierze. (...) Pod koniec grudnia podpisaliśmy bardzo duży kontrakt na 80 Rosomaków, kołowych transporterów opancerzonych w tej najnowszej, najlepszej wersji. Bardzo dziękuję, bo ten kontrakt jest już realizowany. 40 będzie dostarczonych w 2027 roku i 40 w 2028. I teraz 12 Rosomaków, kwota około 250 milionów złotych, najpierw 4 w tej wersji ewakuacji medycznej, później opcje na pozyskanie kolejnych".
Rakiety dla Polskich FA-50
Rakieta AIM-9L Sidewinder to pocisk „powietrze-powietrze” krótkiego zasięgu z głowicą naprowadzającą się na podczerwień (a więc działający według zasady „wystrzel i zapomnij”). Jest to system uzbrojenia rozwijany od prawie pięćdziesięciu lat. Od tego czasu przechodził on wielokrotnie modernizację – przede wszystkim związaną ze zwiększeniem odporności na zakłócenia w podczerwieni i poprawę skuteczności śledzenia celu. Nie jest to uzbrojenie najnowocześniejsze, gdyż pierwsza wersja weszła do służby w 1977 roku, ale obecnie produkowane warianty są znacznie nowocześniejsze i pozwalają na rażenie celu z dowolnego kierunku. Rakieta AIM-9L osiąga prędkość ponad 2 Macha, co pozwala jej skutecznie zwalczać większość samolotów bojowych na dystansie do 18 km. Głowica odłamkowa z zapalnikiem zbliżeniowym ma masę 9,4 kg przy całkowitej 84 kg.
Wozy Ewakuacji Medycznej Rosomak – niezbędny ratunek dla żołnierzy
Wóz Ewakuacji Medycznej zbudowany jest na podwoziu bazowym KTO 8x8 ROSOMAK. Jest przeznaczony do zbierania i transportu rannych z pola walki. Ewakuacja medyczna to bardzo istotna, często niedoceniana kwestia w warunkach bojowych. Dlatego zastosowano podwozie transportera opancerzonego, w wariancie z podwyższonym przedziałem bojowym, dzięki czemu można nie tylko ewakuować, ale też udzielać pomocy medycznej pod osłoną pancerze. Przedział desantowy mieści ratowników medycznych, sprzęt medyczny oraz nosze dla trzech rannych w pozycji leżącej. W skład załogi wchodzi dowódca wozu, podoficer sanitarny, 2 sanitariuszy oraz kierowca – mechanik. Pojazd oznaczony KTO-PM2 posiada bogate wyposażenie, obejmujące oprócz sprzetu medycznego również automatyczny system załadunku noszy, układ nawigacji GPS oraz specjalistyczny system obserwacji i wyszukiwania rannych POZOR. Nie zapomniano również o klimatyzacji i ogrzewaniu oraz systemach osłony pojazdu.
Polecany artykuł:
