Śmigłowce AW101 dla Kawalerii Powietrznej mają zastąpić „poradzieckie konstrukcje”. MON rozpoczął negocjacje zakupu

2023-08-12 23:10

„Wysłaliśmy dziś zaproszenie do negocjacji na dostawę 22 wielozadaniowych śmigłowców AW101, które niebawem zastąpią poradzieckie konstrukcje” – poinformował minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w mediach społecznościowych. Oznacza to kolejny po AW149 zakup maszyn Leonardo Helicopters dla 25. Brygady Kawalerii Powietrznej.

AW101 MW RP

i

Autor: PZL-Świdnik

Agencja Uzbrojenia również poinformowała na portalu X (Twitter), że 10 sierpnia wysłała do PZL Świdnik „zaproszenie do negocjacji ws. pozyskania 22 nowych wielozadaniowych śmigłowców AW101. Śmigłowce uzupełnią już zakupione 32 AW149”. Jest to wprowadzenie w życie zapowiedzi, które ogłosił podczas Defence24 Days 25 maja br. inspektor Sił Powietrznych, gen. bryg. pil. Ireneusz Nowak. Jest to również zbieżne z komunikatami wysyłanymi od pewnego czasu przez PZL-Świdnik, który podkreśla zalety eksploatacji w jednej formacji śmigłowców AW149 i AW101.

Obie konstrukcje pochodzą „z tej samej stajni” i pomimo tego, że nie są produkowane przez PZL-Swidnik, to spółka ta jest stroną w negocjacjach jako polski przedstawiciel koncernu Leonardo Helicopters. Będzie to również podmiot odpowiedzialny za szkolenie czy wsparcie eksploatacji śmigłowców średnich AW149 i ciężkichAW101.

Maszyny AW101 to ciężkie i potężne maszyny o masie startowej ponad 14 ton, zabierające ponad 30 żołnierzy. Ze względu na to, jak pisze minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, mają zastąpić „poradzieckie konstrukcje”, czyli używane przez 25. Brygadę Kawalerii Powietrznej Mi-8T oraz Mi-17. Jest to w pewnym sensie próba znalezienia odpowiednika maszyny opracowanej przez Rosjan zgodnie z ich koncepcją użycia wojsk aeromobilnych.

Bardzo prawdopodobne, że maszyny AW101 trafią też do 1. Bazy Lotnictwa Transportowego, aby zastąpić Mi-8 w przewozach najważniejszych osób w państwie. Może to sugerować nietypowa liczba - 22 maszyn - a taki zakup jest negocjowany. Eskadra to zwykle 12-16 egzemplarzy. Może to sugerować, że co najmniej cztery śmigłowce zostaną oddelegowane do przewozów VIP/HEAD. Warto przypomnieć, że nie jest to pomysł nowy. Zakup AW101 do przewozu najważniejszych osób w państwie planował Radosław Sikorski, gdy był ministrem obrony w latach 2005-2007.

AW101 został opracowany przez brytyjsko-włoskie konsorcjum European Helicopter Industries, które w 2000 roku zmieniło nazwę na AgustaWestland w wyniku połączenia spółek Westland Helicopters i Agusta. Oblot nastąpił 9 października 1987, a do służby weszły pod oznaczeniem EH101 w 1999. Jest to ciężka maszyna napędzana, co jest unikalnym rozwiązaniem, przez trzy silniki, z których dwa pracują stale, a trzeci uruchamiany jest w przypadku awarii lub zapotrzebowania na dodatkową moc. Powoduje to spore skomplikowanie układu przeniesienia mocy i dużą masę własną maszyny, która wynosi ponad 10 ton przy 14,6 tony maksymalnej masy startowej. Prędkość przelotowa to 278 km/h, a zasięg to spektakularne 1390 km. Wynika to z opracowania tego śmigłowca do długich misji zwalczania okrętów podwodnych na wodach Oceany Atlantyckiego.

Pierwszymi użytkownikami były Włochy (29 maszyn) oraz Wielka Brytania, która eksploatuje najwięcej, bo aż 39 śmigłowców AW101, noszącego lokalne oznaczenie Merlin. Maszyny tego typu eksploatują też:

  • Algieria,
  • Arabia Saudyjska,
  • Dania,
  • Indonezja,
  • Kanada,
  • Japonia,
  • Nigeria,
  • Norwegia,
  • Portugalia
  • i Turkmenistan.

W większości służą one do misji morskich, w tym ratowniczych, oraz do przewozów VIP. Do grupy tej niebawem dołączy Polska, gdyż pierwszy z czterech zamówionych dla Marynarki Wojennej RP śmigłowców AW101 jest już w kraju i niebawem powinien zostać przyjęty do służby.

Sonda
Czy polska armia powinna kupić nowoczesne śmigłowce PZL-Świdnik?