Spis treści
- Warszawa przeznaczy 117 mln zł na program "Warszawa chroni"
- NIK alarmuje! W schronie się nie schronisz
- Ustawa o ochronie ludności
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wzięli w środę (13 marca) udział we wspólnej konferencji ws. miejskich schronów. Kosiniak-Kamysz podkreślił, że - z punktu widzenia obrony ojczyzny - ważna jest nie tylko silna armia i bycie w Sojuszu, ale także dobra obrona cywilna.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział dziennikarzom, że projekt tej ustawy, opracowywany przez jego resort wspólnie z ministerstwem spraw wewnętrznych i administracji, powinien trafić pod obrady komitetu RM ds. bezpieczeństwa, który zwoła na wtorek.
Podkreślił, że - z punktu widzenia obrony ojczyzny - ważna jest nie tylko silna armia i bycie w sojuszach, jak NATO i Unia Europejska, ale także dobra obrona cywilna. Ocenił, że cel ustawy - budowanie dobrej obrony cywilnej nie powiedzie się bez zaangażowania samorządów. Zwrócił też uwagę na zmiany w prawie budowlanym, potrzebę budowy miejsc schronienia i ćwiczenia ludności.
"Niezwykle ważnym elementem obrony cywilnej, budowania wspólnoty, jest wspólnota samorządowa. Ta podstawowa, z której wszyscy wyrastamy" - mówił. Dodał, że to w samorządzie tak naprawdę wszystko się zaczyna. "Ukraina by nie przetrwała, szczególnie pierwszych tygodni wojny, gdyby nie zaangażowanie całego społeczeństwa" - przypomniał.
"Potrzebne jest zaangażowanie samorządów, liderów, którzy będą w stanie wesprzeć budowanie wspólnoty i zbudowanie dobrej obrony cywilnej. Ustawa o obronie cywilnej jest jednym z priorytetów dla naszego rządu. Nie została ona wykonana. W momencie przyjęcia ustawy o obronie ojczyzny ustawa o obronie cywilnej została wygaszona" - zauważył.
Dodał, że obecnie prowadzone są konsultacje projektu ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. "Sam rząd nie wystarczy i nie da się tego zrobić bez samorządów, to one będą miały zadania do wykonania podczas zagrożeń" - podkreślił wicepremier. Dziękował Trzaskowskiemu za inicjatywę programu i zaangażowanie samorządowych pieniędzy dla ochrony ludności.
W ocenie szefa MON potrzebne jest budowanie miejsc schronienia, zmiany w prawie budowlanym i jasne wskazanie, kto i za co odpowiada. "Potrzebne są ćwiczenia, które będziemy wspólnie przeprowadzać m.in w szkołach" - zapowiedział. Poinformował, że program szkoleń m.in. w zakresie udzielania pierwszej pomocy przygotowywany jest we współpracy z minister edukacji Barbarą Nowacką.
"To jest racja stanu Polski. Nie ma dziś nic ważniejszego niż bezpieczeństwo, na każdym poziomie i zaangażowanie każdego z nas w proces budowania bezpieczeństwa" - stwierdził Kosiniak-Kamysz.
Warszawa przeznaczy 117 mln zł na program "Warszawa chroni"
Stolica opracowała program "Warszawa chroni" - poinformował w środę prezydent miasta Rafał Trzaskowski. Powstaną m.in. schrony, dodatkowe przyłącza wody i prądu, sfinansowane będą też ćwiczenia dla mieszkańców. Koszt programu to 117 mln zł. Środki te - jak dodał - pozwolą przygotować się na ewentualne zagrożenia, przed którymi trzeba uchronić mieszkańców.
Prezydent Warszawy zapowiedział utworzenie dodatkowych, niezależnych od sieci wodociągowych, ujęć wody i zakup beczkowozów, wyznaczenie i przygotowanie schronów i miejsc schronienia, do których doprowadzone mają być dodatkowe przyłącza prądu i wody. W stolicy ma też powstać też dodatkowy magazyn przeciwpowodziowy ze sprzętem, który będzie wykorzystywany również w sytuacji innych zagrożeń. "Jesteśmy na te inwestycje gotowi, tak samo jak na zakup sprzętu, który może służyć w wielu sytuacjach kryzysowych" - zapewnił Trzaskowski.
Poinformował, że Warszawa będzie też konsultować z rządem, jak zorganizować i oznakować miejsca ewakuacji dla mieszkańców oraz przygotować "na każdą ewentualność" szpitale. Władze Warszawy chcą również, by w nowo budowanych szkołach obowiązkowo zapewniane były dodatkowe łącza energetyczne i wodne oraz powstawały w nich wzmocnione pomieszczenia. Stolica ma też organizować coroczny tydzień edukacji dla bezpieczeństwa mieszkańców, którego częścią będą ćwiczenia np. z pierwszej pomocy.
Odnosząc się do wtorkowej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska w Białym Domu, podczas której prezydent USA Joe Biden zapewnił, że "zaangażowanie Ameryki w Polsce jest żelazne" zaznaczył, że sytuacja jest wyjątkowa, choć oczywiście Polska jest bezpieczna, co potwierdza spotkanie polityków i eksperci.
"Jednak przy zaniedbaniach poprzedniego rządu w kontekście obrony cywilnej, który nie zrobił tu niczego, trzeba być gotowym, bo tego wymaga odpowiedzialność. Jak powiedziałem, nie musimy się niczego obawiać, bo sytuacja jest pewna. Ale przezorny, zawsze ubezpieczony" - dodał prezydent stolicy.
Według prezydenta Warszawy niezbędna jest ustawa o obronie cywilnej, ponieważ wyzwań dla samorządu w ostatnich latach "jest mnóstwo". Wskazał m.in. pandemię, migracje, czy kryzys klimatyczny. "Potrzebne są konkretne przepisy, na podstawie których będziemy mogli działać, dokładny podział działań i inwestycje na nasz program" - zauważył. "Dzisiaj nie mamy nawet definicji schronu. Oczywiście podjęliśmy pewne kroki, by wyznaczyć miejsca schronienia, przeprowadziliśmy audyt miejsc, które mogłyby być takimi miejscami" - dodał.
Zaznaczył, że w Warszawie jest ich 7 mln m kw., podczas gdy norma na osobę to 2 metry kwadratowe. Zauważył, że to przede wszystkim podziemne parkingi, metro, przeróżnego rodzaju struktury podziemne.
Trzaskowski zapowiedział też współpracę z rządem przy tworzeniu przepisów o obronie cywilnej. Zapewnił, że miasto będzie konsultować nowe przepisy z innymi samorządami tak, by w ustawie znalazły się przede wszystkim jasny podział kompetencji i jasne definicje, m.in. schronów, czy miejsc schronienia.
NIK alarmuje! W schronie się nie schronisz
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) na swojej stronie opublikowała raport, z którego wnika, że obrona cywila nie istnieje, a obywatele nie wiedzą, gdzie w razie zagrożeń mogą szukać bezpiecznego miejsca schronienia.
Jak możemy przeczytać na stronie NIK "Sześć z 32 gmin skontrolowanych przez NIK nie zapewniło takiego miejsca żadnemu ze swoich mieszkańców, a 68% poddanych oględzinom schronów i ponad połowa ukryć nie spełniały wymaganych warunków technicznych".
Jak zauważa NIK przyczyną takiego stanu rzeczy jest: "brak podstawowych przepisów wskazujących odpowiedzialnych za zarządzanie budowlami ochronnymi, określających ich niezbędne wyposażenie oraz wymogi techniczne, jakie muszą spełniać, czy choćby definiujących czym jest schron".
NIK zwraca także uwagę, że "przyczyną niewystarczającej liczby budowli ochronnych w Polsce i ich niezadowalającego stanu były niskie, w stosunku do potrzeb, wydatki na utrzymanie i konserwację takich obiektów oraz na budowę nowych. W 2021 r. wydatki te wyniosły 214 tys. zł, podczas gdy na obronę narodową przeznaczono wówczas ponad 58 mld zł. Dodatkowo możliwości finansowania budownictwa ochronnego ograniczyło wejście w życie ustawy o obronie Ojczyzny i likwidacja obrony cywilnej".
W raporcie możemy także przeczytać: "Zgodnie z wytycznymi wydanymi przez szefa obrony cywilnej w 2018 r. planowanie zbiorowej ochrony ludności „…powinno być ukierunkowane na docelowe zapewnienie miejsc w budowlach ochronnych oraz ukryciach do doraźnego przygotowania dla co najmniej 25% ogółu ludności zameldowanej na obszarze administracyjnym danego miasta, z uwzględnieniem planów ewakuacji III stopnia dla pozostałej, niechronionej ludności”. W skontrolowanych przez NIK samorządach zadbało o to zaledwie 31% wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Na 32 objęte kontrolą gminy w 26 (81%) znajdowały się budowle pozostające w sytuacjach kryzysowych do dyspozycji mieszkańców". Raport zwraca także uwagę, że żaden z 48 byłych szefów obrony cywilnej skontrolowanych województw nie przygotował budowli ochronnej, przeznaczonej na stanowiska kierowania obroną cywilną.
Kontrola NIK wykazała również, że przedstawione w raporcie dane są nierzetelne. W spisie obiektów ochronnych znalazły się również takie, które były dla mieszkańców niedostępne.
Straż pożarna zinwentaryzowała ok. 235 tys. obiektów budowlanych, najwięcej w województwach: mazowieckim – niemal 30 tys., najmniej w podlaskim – 6,2 tys. Wśród nich znalazło się 1903 schronów i 8719 ukryć. Żadnego schronu nie było w województwie lubuskim, tylko 22 zlokalizowano w województwie podlaskim, a 24 w lubelskim. Województwo lubuskie miało też najmniejszą liczbę ukryć – 75.
Straż Pożarna zinwentaryzowała także ponad 224 tys. miejsc doraźnego schronienia, najwięcej w województwach mazowieckim – 28 tys. i śląskim – 23 tys., najmniej w świętokrzyskim i podlaskim – po 6 tys.
Nie najlepiej sprawa ma się także kondycji budowli ochronnych. Jak możemy przeczytać w raporcie NIK: "NIK przeprowadziła oględziny 39 budowli ochronnych w 20 gminach i pięciu zarządzanych przez czterech wojewodów. Z kontroli wynika, że na 25 schronów i 19 ukryć znajdujących się w ewidencji stworzonej przez samorządy, zaledwie 3 schrony i 2 ukrycia były w bardzo dobrym stanie technicznym. Wymaganych warunków technicznych nie spełniało natomiast większość schronów - 17 i ponad połowa ukryć - 10".
"Zarówno w schronach, jak i w ukryciach stwierdzono przypadki zdewastowania pomieszczeń, braku instalacji, zagruzowania lub trwałego zamknięcia wyjść ewakuacyjnych. Brakowało urządzeń filtrowentylacyjnych, a istniejące były niesprawne, niepoddawane konserwacji ani przeglądom serwisowym. W wielu przypadkach nawet jeśli filtropochłaniacze zainstalowano, to nie były wymieniane od kilkunastu lat" - możemy przeczytać w raporcie.
Z pełnym raportem NIK można się zapoznać pod tym linkiem
Ustawa o ochronie ludności
Jak tłumaczyło w naszym zapytaniu MSWiA: "Wejście w życie ustawy z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny (Dz. U. poz. 2305, ze zm.) spowodowało lukę prawną, która skutkowała usunięciem z porządku prawnego przepisów ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie funkcjonowania obrony cywilnej oraz Szefa Obrony Cywilnej Kraju".
Jak przekazał wydział prasowy Portalowi Obronnemu:
Niezwykle istotne jest uregulowanie w projekcie zagadnień związanych z ochroną ludności i obroną cywilną poprzez uszczegółowienie zadań poszczególnych organów administracji publicznej, stworzenie nowych rozwiązań organizacyjnych w obszarze ochrony ludności, w tym obrony cywilnej, przede wszystkim w wymiarze praktycznym. Nowa ustawa powinna zawierać szereg nowych rozwiązań i instrumentów prawno-organizacyjnych umożliwiających efektywne zarządzanie wszystkimi dostępnymi zasobami na rzecz ochrony ludności w Polsce zarówno w czasie pokoju, stanów kwalifikowanych, jak i wojny. Zasadniczym celem proponowanych rozwiązań w zakresie ochrony ludności będzie racjonalne wykorzystanie istniejących zasobów państwa, w szczególności krajowego systemu ratowniczo - gaśniczego oraz potencjału stowarzyszeń i innych organizacji pozarządowych.
Aktualnie trwają prace koncepcyjne nad projektem, które obejmują m.in. konsultacje z ekspertami, dokonywanie analiz merytorycznych. Podczas prac nad projektem ustawy będą wykorzystane dotychczasowe analizy i wnioski z kontroli NIK w tym zakresie, uwzględniając dotychczasowe struktury administracji publicznej i zasoby służb. Kolejnym etapem po przygotowaniu projektu będzie rozpoczęcie prac legislacyjnych tj. złożenie wniosku o wpisanie projektu do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów oraz przeprowadzenie uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych.
Do prac nad projektem został zaproszony przedstawiciel Ministerstwa Obrony Narodowej. Współpraca z MON polega na rozwiązaniach systemowych tworzenia formacji obrony cywilnej, nadawaniu przydziałów organizacyjno-mobilizacyjnych, zwolnień z obowiązku służby wojskowej po ogłoszeniu mobilizacji i pełnieniu tej służby w formacjach. Kolejnym tematem jest wypracowanie koncepcji funkcjonowania nowego systemu ostrzegania i alarmowania o uderzeniach z powietrza.
Jednocześnie informujemy, że z ramienia resortu za ten projekt odpowiedzialny jest wiceminister Wiesław Leśniakiewicz, który posiada doświadczenie jako szef Obrony Cywilnej Kraju oraz ekspert uczestniczący w pracach nad poselskim projektem ustawy w tej sprawie.
MSWiA planuje, że projekt ustawy trafi do uzgodnień międzyresortowych i społecznych do końca pierwszego kwartału br.
PM/PAP