Kosztowny test polskiej armii w trudnych warunkach. 22. rocznica misji Polskiego Kontyngentu w Afganistanie

2024-03-17 16:51

Data 11 września 2001 roku dla państw zachodnich stanowi symboliczny początek XXI wieku. Konsekwencje wydarzeń tamtego dnia wciąż pozostają odczuwalne i pewnie nieraz eksperci ds. geopolityki snuli rozważania, jak inaczej mogłyby się potoczyć ostatnie dwie dekady, gdyby nie terrorystyczny atak na World Trade Center. Jedną z jego konsekwencji była decyzja Rady Północnoatlantyckiej, która zapadła już następnego dnia. 12 września wydano oświadczenie, z którego wynikało, że jeżeli w toku ustaleń okaże się, iż atak przeciwko Stanom Zjednoczonym był kierowany z zagranicy, wówczas po raz pierwszy historii uruchomiony zostanie artykuł 5 NATO. To właśnie on zobowiązuje wszystkich członków do obrony zagrożonego państwa Paktu. 2 października 2001 roku ta klauzula weszła w życia, a 16 marca 2002 roku rozpoczął swoją misję polski kontyngent.

Polska w NATO

12 marca 1999 roku Polska została przyjęta do Sojuszu Północnoatlantyckiego. To organizacja, która powstała na mocy aktu podpisanego w Waszyngtonie w 1949. Początkowo jej sygnatariuszami było dwanaście państw, czyli: USA, Kanada, Belgia, Dania, Francja, Islandia, Włochy, Luksemburg, Holandia, Norwegia, Portugalia i Wielka Brytania. Najważniejszym zadaniem NATO miała być obrona przed ewentualną agresją ze strony ZSRR, a później państw Układu Warszawskiego. Po 1991 roku, gdy Układ Warszawski został rozwiązany, siły tej organizacji wykorzystywano w misjach i operacjach wojskowych, przede wszystkim w państwach Bliskiego Wschodu.

Nasza obecność w Pakcie była kluczowa z punktu widzenia obronności, a starania o przyjęcie w poczet członków Polska rozpoczęła już w 1992. Rok później prezydent Lech Wałęsa w liście wystosowanym do Sekretarza Generalnego NATO stwierdził, że to wręcz priorytet polityki zagranicznej i tak, na przestrzeni sześciu lat z obu stron wykonany został szereg kroków prowadzących do zbliżenia. W procesie zacieśniania relacji nasi żołnierze zostali m.in. zaproszeni do udziału w operacjach wojskowych w Albanii, Kosowie czy Bośni i Hercegowinie (w tym ostatnim kraju początkowo jako państwo partnerskie, potem zaś jako pełnoprawny członek NATO).

Misja w Afganistanie była jednak pierwszą, którą rozpoczęliśmy już po podpisaniu aktu przystąpienia do Traktatu Północnoatlantyckiego i z tego powodu polskiemu rządowi szczególnie zależało na naszej obecności. Swój udział potwierdziliśmy 22 listopada 2001 roku postanowieniem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, wydanym na wniosek Rady Ministrów. Na tej podstawie rozpoczęło się trzymiesięczne szkolenie kontyngentu, który według pierwotnych założeń miał liczyć 300 żołnierzy. Ostatecznie, w Zgrupowaniu nr 1 pojechało ich 100 – w tym logistycy, saperzy oraz komandosi. A po miesiącu dołączyła pozostała część. W szczytowym okresie na terenie Afganistanu operowało ok. 2500 naszych żołnierzy.

Artykuł 5.

W epoce zimnej wojny zakładano, że uruchomienie artykułu 5 będzie miało wymiar masowego ataku w celu zniszczenia drugiej strony konfliktu. Przez drugą stronę konfliktu rozumiano wtedy przede wszystkim wrogie państwo, nie zaś organizację terrorystyczną. Z tego powodu uważa się, że decyzja Rady Północnoatlantyckiej ustanowiła precedens. W zamachu na World Trade Center i Pentagon nie użyto przecież armii, ani rakiet czy innej śmiercionośnej broni, lecz samoloty pasażerskie. Tym samym stworzono wykładnię, zgodnie z którą za napaść na członka NATO można rozumieć również cyberterroryzm, celowe skażenie środowiska albo międzynarodową przestępczość zorganizowaną.

W wyniku uruchomienia artykułu 5., w misji w Afganistanie wzięło udział łącznie 50 państw – zarówno należących do NATO, jak i sojuszniczych. Ich celem było zbudowanie stabilnego politycznie kraju, który nie będzie w przyszłości wykorzystywany jako przystań dla terroryzmu. W ramach działań przeprowadzano m.in. szkolenia wojskowe dla afgańskiej armii narodowej czy policji, których przygotowanie miało długoterminowo doprowadzić do oddania władzy tamtejszemu rządowi. W ciągu 10 lat od rozpoczęcia misji, liczba natowskich żołnierzy wzrosła z 5000 do 130 000 i siły te były co prawda wystarczające, aby utrzymać Afganistan w ryzach, lecz nie dość duże, aby całkowicie zwalczyć Taliban.

NIŻEJ GALERIA ZDJĘĆ POLSKIEGO KONTYNGENTU W AFGANISTANIE, A DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD ZDJĘCIAMI:

Koszty

W 2018 roku prezydent Donald Trump rozpoczął negocjacje pokojowe z talibami, których celem było zmniejszenie liczby siły NATO w Afganistanie. Dwa lat później obie strony podpisały porozumienie pokojowe, na mocy którego USA zobowiązywały się do pełnego wycofania swoich wojsk w ciągu 14 miesięcy. W ramach ustaleń Amerykanie zobowiązali się do uwolnienia tysięcy więźniów, zaś talibowie mieli uwolnić przetrzymywanych członków afgańskich sił bezpieczeństwa. Zgodnie ze słowami Trumpa, umowa wchodziła w życie 1 maja 2021 roku.

W listopadzie 2020 nowy prezydent, Joe Biden, podtrzymał decyzję poprzednika, zobowiązując się do pełnego wycofania wojsk do 11 września 2021. Talibowie jednak postanowili dotrzymać terminu ustalonego z poprzednią administracją. Dlatego swoją wojskową ofensywę rozpoczęli na początku maja 2021 roku, bez trudu zajmując kolejne miasta na swojej drodze. Mimo ogromnych wydatków ze strony amerykańskiej, wojsko afgańskie nie zdołało ich powstrzymać, również ze względu na brak motywacji do walki. Marionetkowy prezydent Aszraf Ghani uciekł do Tadżykistanu, a potem do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. I tak rozpoczęły się krwawe rządu Talibanu.

30 czerwca 2021 roku do Polski powróciła ostatnia zmiana w ramach Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. W ciągu prawie dwudziestu lat przewinęło się ponad 33 tysiące żołnierzy i pracowników cywilnych. W czasie misji zginęło 43 naszych wojskowych oraz jeden ratownik medyczny. Około tysiąca zostało poszkodowanych. Z danych udostępnionych przez resort obrony wynika, że do 2014 oku koszt operacji wyniósł budżet państwa 5 miliardów złotych. Poza wysokimi kosztami, misja afgańska stała się dla polskich żołnierzy ważnym testem – zarówno dla wyszkolenia, jak i sprzętu. W ciągu prawie dwóch dekad znacząco zmienił się także system dowodzenia.

Sonda
Czy decyzja o wyprowadzeniu wojsk z Afganistanu była słuszna?