Jak pisaliśmy niedawno w Portalu Obronnym, rząd Japonii planuje przystosowanie pięciu lotnisk i 11 portów, by mogły być używane przez wojsko w sytuacji kryzysowej. Jak pisało wówczas Kyodo celem jest wzmocnienie obrony odległych od Tokio wysp na południowym zachodzie, w pobliżu Tajwanu.
Teraz Japonia idzie o krok dalej i planuje na wyspach w prefekturze Okinawa zbudować podziemne schrony dla ludności cywilnej na wypadek kryzysu, gdyby Chiny postanowiły zaatakować Tajwan. Według portalu Asahi, plany takie są następstwem zmiany w postawie obronnej, w wyniku której Siły Samoobrony przeniosły baterie rakiet przeciwlotniczych i wyrzutnie rakiet ziemia-okręt na łańcuch wysp Nansei, które rozciągają się w kierunku południowo-zachodnim od głównej południowej wyspy Kyushu. Takie umiejscawianie baterii w razie konfliktu grozi tym, że obszar, na którym się znajduje, zapewne zostanie ostrzelany, a to bardzo niepokoiło mieszkańców, którzy wyrazili obawy i w związku z tym chcieli miejsc bezpiecznych dla siebie w razie gdyby Chiny spełniły swoje groźby dotyczące ataku na Tajwan. Japonia uruchomiła nową bazę na południowo-zachodniej wyspie Ishigaki w prefekturze Okinawa w marcu 2023 r. To czwarty tego typu obiekt wojskowy, a pozostałe trzy bazy znajdują się na wyspie Amami-Oshima (prefektura Kagoshima) oraz Miyako i Yonaguni (prefektura Okinawa).
Jednak są i mieszkańcy, którzy wyrażają obawy, że budowa schronów może ich narazić na zwiększone ryzyko ataku, jeśli Chiny zdecydują się podjąć działania przeciwko Tajwanowi. Uważają, że Chiny mogą postrzegać, że schrony są potajemnie wykorzystywane do podziemnego przechowywania broni.
Wytyczne opublikowane 29 marca stwierdzają, że schrony zostaną zbudowane w pięciu gminach: Ishigaki, Miyakojima, Yonaguni, Taketomi i Tarama. Jak napisał portal, gminy te znajdują się na odległych wyspach, z których ewakuacja jest możliwa tylko za pomocą samolotów i okrętów. Założenie schronów jest takie, że ludzie będą mogli z nich skorzystać wtedy, kiedy nie będą w stanie wydostać się na czas z wysp lub gdy zabraknie dla nich miejsca w samolotach czy okrętach ewakuacyjnych. Władze japońskie opracował również wytyczne techniczne określające specyfikacje schronów. Zakładając cztery rodzaje ataków, tj. atak rakietowy i atak powietrzny. Obiekty miałyby ściany z betonu zbrojonego stalą o grubości co najmniej 30 centymetrów. Po ukończeniu, schrony miałyby również przechowywać wystarczającą ilość żywności i wody na co najmniej dwa tygodnie. Plany przewidują wydzielenie wystarczającej powierzchni, aby każdy ewakuowany miałby do dyspozycji około dwóch metrów kwadratowych. W czasie gdy schrony nie będą używane w czasie kryzysu, mają pełnić funkcje publiczne do spotkań czy innych zgromadzeń. Jak przypomina portal Asahi pierwotny plan schronów powstał gdy zakładano bazy od 2016 roku na wyspach Yonaguni, Miyako i Ishigaki. Rządowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, zmieniona pod koniec 2022 r., wzywa do podjęcia wysiłków na rzecz zabezpieczenia różnego rodzaju obiektów ewakuacyjnych, tak aby mieszkańcy mogli ewakuować się na długo przed atakiem zbrojnym. Na dzień 1 kwietnia 2023 r. w całym kraju wyznaczono łącznie około 56 000 tymczasowych obiektów ewakuacyjnych, w tym budynków betonowych i stacji metra.
W zeszłym tygodniu Japońskie Siły Samoobrony Lądowej formalnie aktywowały 3. pułk swojej Brygady Szybkiego Rozmieszczenia Amfibii, co jest kluczowym elementem japońskiego planu obrony południowo-zachodniego regionu i oddalonych wysp. W zeszłym miesiącu Japonia postawiła także jednostkę walki elektronicznej JGSDF na wyspie Yonaguni i jednostkę rakietową ziemia-ziemia na Okinawie – po raz pierwszy tego typu jednostka została rozmieszczona na Okinawie. Pułk został aktywowany w Camp Takematsu w Nagasaki, na głównej wyspie Kiusiu.
Listen on Spreaker.