– Jak Rosjanie będą pod Lwowem, co mam nadzieję nigdy nie nastąpi, to rzeczywiście zasadne byłoby minowanie – ocenił wojskowy. Uważa on, że przeznaczenie 10 mld zł na budowę „Tarczy Wschód” i zwiększenie nakładów na bezpieczeństwo to bardzo dobra decyzja.
– Na razie agresja Rosji nam nie grozi, ale to nie znaczy, że mamy marnować czas. Kluczowa jest obrona powietrzna kraju, bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni i ochrona przed działaniami dywersyjnymi (…). Szef rządu zapowiadał, że na bezpieczeństwie nie będzie oszczędzał i ta decyzja pokazuje, że realizuje swoje obietnice – uznał gen. Polko.
Przyznał, że „trzeba umocnić polską granicę, żeby wybić planistom Władimira Putina możliwość łatwego przekraczania granicy z sojuszem NATO, w celu realizowania rajdów czy wypadów na nasze terytorium".
– Żyjemy w takich czasach, w których Polska stała się niczym Republika Federalna Niemiec w czasach zimnej wojny. Premier chyba przekonał Unię Europejską, że inwestowanie w obronę polskiej granicy to jest tak naprawdę inwestowanie w obronę europejskiej granicy. (...) Przez polską granicę w niekontrolowany sposób próbują przedostać się migranci, a wraz z nimi być może także bandyci i terroryści. W związku z tym, jeśli granica zostanie uszczelniona, to być może tych prób będzie mniej...
Zwrócił uwagę, że obecnie takich prób jest bardzo dużo i w konsekwencji wojsko zamiast realizować swoje zadania, musi wzmacniać Straż Graniczą.
„Tarcza Wschód” to, z grubsza ujmując, system przygranicznych umocnień oraz pół minowych, które miałby utrudnić atak ze Wschodu. Czy w dobie rozwiniętych technik militarnych budowanie betonowych bunkrów ma sens? Ma, to wykazują doświadczenia z wojny rosyjsko-ukraińskiej, gdy ukraińska kontrofensywa w czerwcu 2023 r. nie mogła przebić się przez rosyjską infrastrukturę obronną. Rozmówca PAP podkreślił, że skoro „w cyberprzestrzeni wojna już się toczy”, to...
– Chciałbym żebyśmy poszli w stronę Estonii, czyli żeby nasze zdolności w wojnie cybernetycznej i informatycznej, a więc budowanie odporności społeczeństwa na fake newsy, które się pojawiają, były lepsze niż do tej pory...
B. dowódca Wojskowej Formacji Specjalnej GROM (od 2000 do 2004 r., po konflikcie z kierownictwem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego odszedł do rezerwy na własną prośbę) uważa, że „obecnie najważniejsza jest obrona powietrzna kraju, obrona w cyberprzestrzeni i niestraszenie społeczeństwa, tylko jego edukacja"...