- Duńskie myśliwce F-35 po raz pierwszy wylądowały na Bornholmie, wzmacniając obronę Bałtyku.
- To strategiczne posunięcie jest częścią operacji NATO Wschodnia Straż, mającej na celu szybką reakcję na zagrożenia.
- Jakie są długoterminowe konsekwencje tej decyzji dla bezpieczeństwa regionu?
Bornholm strategicznym punktem na mapie NATO
W poniedziałek na niewielkim lotnisku na duńskiej wyspie Bornholm doszło do historycznego wydarzenia. Po raz pierwszy wylądowały tam dwa samoloty bojowe F-35 sił powietrznych Danii. To znaczący krok w kierunku wzmocnienia obronności regionu Morza Bałtyckiego, który zyskuje na znaczeniu w obliczu zmieniającej się sytuacji geopolitycznej. Obecność tych nowoczesnych myśliwców na Bornholmie jest jasnym sygnałem gotowości Danii do interwencji w przypadku naruszenia jej przestrzeni powietrznej lub w imieniu NATO.
„Myśliwce są gotowe do działania na pierwszej linii w przypadku naruszenia duńskiej przestrzeni powietrznej lub interwencji w imieniu NATO” – podkreślił głównodowodzący duńskiego wojska, gen. Michael Wiggers Hyldgaard.
Słowa te wskazują na kluczową rolę, jaką Bornholm odgrywa w strategii obronnej Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wyspa, położona strategicznie na Bałtyku, staje się wysuniętym posterunkiem zdolnym do szybkiej reakcji na wszelkie incydenty.
Dotychczas na Bornholmie stacjonowały jedynie starsze wersje myśliwców F-16. Przybycie F-35 to skok technologiczny, który znacząco zwiększa potencjał obronny. Samoloty, po wylądowaniu, zostały umieszczone w hangarach, co sugeruje ich stałą obecność na wyspie.
Wschodnia Straż: Odpowiedź na rosyjskie prowokacje
Decyzja o rozmieszczeniu F-35 na Bornholmie jest ściśle związana z zaangażowaniem Danii w operację NATO Wschodnia Straż (ang. Eastern Sentry). Ta inicjatywa została uruchomiona po niedawnym ataku rosyjskich dronów na Polskę, co uwydatniło potrzebę wzmocnienia wschodniej flanki NATO i zwiększenia gotowości bojowej państw członkowskich.
Dania, podobnie jak inne kraje regionu, z uwagą śledzi rozwój sytuacji na wschodzie Europy i aktywnie uczestniczy w działaniach mających na celu odstraszenie potencjalnego agresora. Rozmieszczenie F-35 na Bornholmie jest jednym z elementów tej strategii, mającym na celu zapewnienie bezpieczeństwa i stabilności w regionie.
Modernizacja duńskich sił powietrznych: F-35 zamiast F-16
Dania od pewnego czasu realizuje program stopniowego zastępowania wysłużonych F-16 nowocześniejszymi F-35. Z zamówionych w Stanach Zjednoczonych 27 samolotów F-35, do Danii dostarczono już 15 sztuk. Maszyny te na co dzień stacjonują w Skrydstrup w południowej Jutlandii. Przerzucenie części floty na Bornholm świadczy o elastyczności i możliwości szybkiego dostosowania się duńskich sił powietrznych do zmieniających się potrzeb obronnych.
Warto również zaznaczyć, że Dania aktywnie wspiera Ukrainę w jej walce z rosyjską agresją. Część floty F-16 rządu w Kopenhadze została przekazana Ukrainie, co pokazuje zaangażowanie Danii w pomoc wschodnim sąsiadom i wspieranie międzynarodowego bezpieczeństwa.
