Belgia znacząco zwiększa wydatki obronne. Zamówi więcej F-35

Belgia podejmuje zdecydowane kroki w celu znaczącego wzmocnienia swoich zdolności obronnych, ogłaszając plany zakupu dodatkowych, myśliwców F-35 oraz przyspieszenia harmonogramu zwiększenia budżetu obronnego do poziomu 2% PKB już w tym roku. Decyzje ta została ogłoszona przez premiera Belgii Barta De Wevera podczas ostatniej sesji parlamentarne.

F-35 w barwach Królewskich Sił Powietrznych Belgii

i

Autor: Belgian Air Force/ Serwis X

Dodatkowe F-35 wzmocnią europejskie skrzydło obronne

Bruksela planuje dokupienie do 11 dodatkowych myśliwców F-35, jest kontynuację wcześniejszego zamówienia 34 maszyn. Decyzja o ponownym wyborze F-35 w przypadku Belgii jest naturalnym krokiem. Po pierwsze państwa Beneluksu mają tradycje korzystania z jednego określonego typu maszyny taktycznej. Tak robi np. Holandia, która wymienia swoją flotę F-16 na F-35, którą zamówili w ilości 52 sztuk. Należy zaznaczyć, że Haga zamówiła we wrześniu 2024 roku, zamówiła dodatkowe sześć maszyn, zwiększając ilość maszyn do 58 sztuk.

Interesującym aspektem planowanego zakupu jest sugestia ministra obrony Belgii Theo Franckena, dotycząca potencjalnej produkcji nowych samolotów we Włoszech. Taki krok miałby strategiczne implikacje, wzmacniając europejską współpracę w sektorze obronnym i wpisując się w unijną zasadę promowania europejskiego przemysłu zbrojeniowego ("kupuj od Europy"). W kontekście trwających dyskusji na temat strategicznej autonomii Europy w dziedzinie obronności, zaangażowanie europejskich linii produkcyjnych w dostawę tak kluczowego sprzętu wojskowego może być postrzegane jako istotny krok w tym kierunku.

Decyzja Belgii o ponownym wyborze F-35 może być również interpretowana w kontekście niedawnych obaw, wyrażanych zwłaszcza przez Niemcy, dotyczących potencjalnego geopolitycznego ryzyka związanego z nadmiernym poleganiem na systemach obronnych pochodzących wyłącznie ze Stanów Zjednoczonych. Poprzez potencjalne zaangażowanie włoskiego przemysłu w produkcję, Belgia dąży do dywersyfikacji łańcucha dostaw i wzmocnienia europejskiego komponentu swojego wyposażenia wojskowego.

Przyspieszone zwiększenie budżetu obronnego do poziomu 2% PKB

Równolegle do planów zakupu dodatkowych samolotów bojowych, belgijski rząd ogłosił znaczące przyspieszenie harmonogramu zwiększenia wydatków na obronność. Zgodnie z przedstawionym przez premiera De Wevera zwane "wielkanocnym porozumieniem" rządowym, Belgia zamierza osiągnąć próg 2% PKB przeznaczanego na obronność już w 2025 roku, co stanowi czteroletnie wyprzedzenie pierwotnie zakładanego terminu. Wcześniejsze plany przewidywały dalszy wzrost wydatków do 2,5% PKB do roku 2034.

Aby sfinansować to ambitne założenie, zwiększenia budżetu obronnego w krótkim czasie, Bruksela planuje zaciągnąć w 2025 roku dodatkowe pożyczki w wysokości 2 miliardów euro. Ta decyzja świadczy o determinacji rządu w reagowaniu na obecne wyzwania bezpieczeństwa i wypełnianiu swoich zobowiązań sojuszniczych w ramach NATO.

Minister obrony Theo Francken od dawna konsekwentnie opowiadał się za znacznym zwiększeniem budżetu obronnego kraju, argumentując to pogarszającą się sytuacją bezpieczeństwa w Europie i potrzebą modernizacji przestarzałego sprzętu wojskowego. Wiele z jego postulatów znalazło odzwierciedlenie w ostatecznym porozumieniu koalicyjnym, co sugeruje silne poparcie wewnątrz rządu dla wzmocnienia zdolności obronnych Belgii.

Zwiększone środki finansowe mają zostać przeznaczone na szereg kluczowych obszarów. Jednym z priorytetów jest pilne uzupełnienie zapasów amunicji, w których belgijska armia od lat boryka się z niedoborami. Inwestycje obejmą również wzmocnienie systemów obrony powietrznej, co jest szczególnie istotne w kontekście rosnącego zagrożenia ze strony dronów i pocisków rakietowych.

Ponadto część funduszy zostanie przeznaczona na zakup wspomnianych już dodatkowych myśliwców F-35 oraz na sfinansowanie zakupu trzeciej fregaty dla belgijskiej marynarki wojennej, mając wzmocnić zdolności Brukseli do wsparcia patrolowania szlaków morskich i handlowych. Dla Belgii jak i całego Beneluksu jest to szczególnie istotne ze względu, że ich porty w Antwerpii, Rotterdamie i Amsterdamie są hubami przeładunkowymi na całą Europę i największymi portami morskimi na Starym Kontynencie.

Szacuje się, że budżet obronny Belgii wzrośnie z 4,2 miliarda euro w roku 2022 do imponującej jak na historie wydatków obronnych Brukseli kwoty 6,9 miliarda euro w 2030 roku. Dodatkowo rząd planuje zainwestować kolejne 10,2 miliarda euro w modernizację i rozbudowę sił zbrojnych w ciągu najbliższych lat. Te znaczące inwestycje mają na celu nie tylko osiągnięcie celów NATO, ale przede wszystkim zapewnienie Belgii zdolności do skutecznej obrony swoich interesów i aktywnego uczestnictwa w misjach pokojowych i stabilizacyjnych na arenie międzynarodowej.

Garda - Gen. Nowak o F-35

Kontrowersje i obawy dotyczące wpływu na sektor socjalny

Pomimo szerokiego poparcia dla wzmocnienia obronności w obliczu obecnych zagrożeń, decyzja o tak znacznym i szybkim zwiększeniu wydatków na obronność nie obyła się bez kontrowersji. Część belgijskich polityków i komentatorów wyraża obawy, że tak duży transfer środków publicznych może potencjalnie negatywnie wpłynąć na inne kluczowe obszary państwa, takie jak system opieki społecznej, edukacja czy ochrona zdrowia. Podnoszone są pytania o priorytety rządu i o to, czy tak gwałtowne zwiększenie wydatków na wojsko nie odbędzie się kosztem innych ważnych potrzeb społecznych.

Rządzący argumentują jednak, że inwestycje w bezpieczeństwo są fundamentalne i stanowią warunek konieczny dla długoterminowego dobrobytu i stabilności kraju. Podkreślają, że silna i dobrze wyposażona armia jest niezbędna do ochrony obywateli, suwerenności państwa oraz jego interesów gospodarczych w coraz bardziej niestabilnym świecie. Zwracają również uwagę na zobowiązania Belgii jako członka NATO i Unii Europejskiej w zakresie wspólnego bezpieczeństwa.

Należy jednak zauważyć, że Belgia jako ważne państwo Unii Europejskiej i NATO, której stolica siedzibą ich najważniejszych struktur musi mieć rozwinięte zdolności. Zwłaszcza że jej północny sąsiad i partner państw Beneluksu Holandia intensywnie rozwija własne siły zbrojne. W takim przypadku Belgia nie może odstawać od holendrów ze względów politycznych jak i prestiżowych.

Podjęte przez Belgię decyzje o zakupie dodatkowych myśliwców F-35 i znacznym zwiększeniu budżetu obronnego stanowią jasny sygnał o determinacji kraju do wzmocnienia swoich zdolności obronnych w obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji geopolitycznej. Inwestycje te mają na celu modernizację sił zbrojnych, wypełnienie zobowiązań sojuszniczych oraz zapewnienie Belgii roli wiarygodnego i aktywnego partnera w dziedzinie bezpieczeństwa międzynarodowego.

Pomimo pewnych obaw dotyczących potencjalnego wpływu na inne sektory publiczne, rząd wydaje się przekonany, że wzmocnienie armii jest kluczowym priorytetem w obecnym klimacie międzynarodowym. Dalszy rozwój sytuacji i konkretne kroki podejmowane w ramach realizacji tych ambitnych planów będą uważnie obserwowane zarówno w Belgii, jak i przez jej partnerów międzynarodowych.

Portal Obronny SE Google News