„Weto wobec dodatkowych środków dla Ukrainy, weto wobec rewizji europejskiego wieloletniego budżetu, powrócimy do tej kwestii w przyszłym roku, po odpowiednich przygotowaniach" – poinformował via serwis X, w nocy z czwartku na piątek (14/15 grudnia) Viktor Orban, premier rządu węgierskiego.
Na razie do Kijowa nie trafi 17 mld euro bezzwrotnych dotacji i 33 mld euro niskooprocentowanych pożyczek. „Na początku przyszłego roku wrócimy do tego tematu (pomocy dla Ukrainy – Portal Obronny) i spróbujemy osiągnąć jednomyślność (…). Nie chcę wdawać się zbytnio w szczegóły. W nadchodzących dniach i tygodniach będę wraz z kolegami pracować nad przygotowaniem szczytu na początku przyszłego roku" – podkreślił w rozmowie z mediami Charles Michel, szef Rady Europejskiej.
Węgry nie zawetowały 12. pakietu unijnych sankcji wobec Federacji Rosyjskiej. Jak podała agencja AFP, porozumienie obejmuje w szczególności zakaz importu rosyjskich diamentów do UE. Moskwę oskarża się o finansowanie części wojny z Ukrainą z handlu diamentami. Roczne obroty tym minerałem generują Moskwie rocznie obroty na poziomie od 4 do 5 mld USD. Unia wprowadzić ma także embargo na import LPG z Rosji.
To ważna decyzja wpływająca na osłabienie rosyjskiej gospodarki, co z pewnością Ukraina przyjmie z zadowoleniem. Jeszcze z większym Kijów przyjąłby nowe decyzje o pomocy wojskowej i finansowej, a szczególnie jej zwiększeniu. A w tej materii horyzont jest nieco zamglony.
Można pogubić się w gąszczu, czasem niespójnych, informacji dotyczących tego, co od początku walki z Rosją jest dla Ukrainy najważniejsze. W czwartek (14 grudnia) sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ostrzegł, że „jeśli Putin wygra na Ukrainie, istnieje realne ryzyko, że jego agresja tam się nie skończy”.
Zważywszy, że jednym państwem graniczącym z FR, które nie jest w NATO, jest Mołdawia, to czy znaczy, że to ono jest na celowniku Kremla? Wszystkie inne są członkami NATO, a jak wiadomo, art. 5 Paktu Północnoatlantyckiego, jasno stanowi, jak Sojusz ma zareagować, gdyby doszło do ataku na któregokolwiek z jego członków.
Stoltenberg oświadczył dziennikarzom w kwaterze głównej NATO: „Jedynym sposobem na osiągnięcie sprawiedliwego i trwałego rozwiązania jest przekonanie prezydenta Putina, że nie wygra na polu bitwy, a jedynym sposobem na zapewnienie, że prezydent Putin zda sobie sprawę, że nie wygra na polu bitwy, jest dalsze wspieranie Ukrainy”.
Nowa transza pomocowa UE – jak na razie – jest w pauzie. Jak i czym przekona się Węgry do zmiany decyzji, to trudno zgadywać. Okaże się w styczniu. Nadal nie wiadomo, w jakim wymiarze zamierzają Ukrainie pomagać Stany Zjednoczone.
„Prezydent USA Joe Biden uważa, że negocjacje w sprawie środków dla Ukrainy idą w dobrym kierunku” – oznajmiła w czwartek (14 grudnia) rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre. Co to oznacza? To wiedzą najlepiej w Waszyngtonie. Rzeczniczka poinformowała, że przedstawiciele Białego Domu prowadzili w ostatnich dniach rozmowy z republikańskimi i demokratycznymi senatorami dotyczącymi przełamania impasu wokół wartego ponad 106 mld USD pakietu wydatków na wsparcie Ukrainy, Izraela, Tajwanu i ochronę granic USA. Przewidziane w pakiecie 61 mld USD związane z pomocą dla Ukrainy mają zapewnić dalsze wsparcie dla Kijowa na rok. Republikanie warunkują przyjęcie m.in. pomocy dla Ukrainy od finansowania ochrony granic z Meksykiem przed napływem nielegalnych emigrantów...