Setki rannych i zabitych. Izrael przyznaje się do ataku na obóz uchodźców

2023-11-01 8:33

Rzecznik Izraelskich Sił Obronnych przyznał we wtorek, że atak na obóz dla uchodźców w mieście Dżabalija w północnej części Strefy Gazy, w której zginęła niepotwierdzona jak dotąd liczba cywilów, był dziełem izraelskiego wojska. "Na tym obszarze znajdował się wysoki rangą dowódca Hamasu" - powiedział CNN rzecznik izraelskiej armii podpułkownik Richard Hecht.

Czołg Merkawa

i

Autor: Israel Defense Forces Czołg Merkawa

Spis treści

  1. Izrael przyznała się do ostrzału obozu dla uchodźców w Dżabaliji
  2. Izrael informuje, że uderzył w 11 tys. celów w Strefie Gazy
  3. izraelska armia ogłosiła śmierć dziewięciu żołnierzy w walkach w Strefie Gazy
  4. Izrael zabił dowódce Hamasu, który kierował masakrą 7 października
  5. W nalocie zginął dowódca Hamasu odpowiedzialny za atak na dwa osiedla

Izrael przyznała się do ostrzału obozu dla uchodźców w Dżabaliji

"Przyglądamy się temu i będziemy dostarczać więcej danych, gdy dowiemy się, co się tam wydarzyło" - dodał izraelski wojskowy.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Gazie poinformowało we wtorek, że 20 domów "zostało całkowicie zniszczonych". Według świadków są "setki" zabitych i rannych. Wiele osób wciąż znajduje się pod gruzami.

Egipskie władze zapowiedziały we wtorek wieczorem, że w środę zostanie otwarte przejście graniczne w Rafah dla 81 ciężko rannych Palestyńczyków ze Strefy Gazy. Będą oni leczeni w egipskich szpitalach. Informację przekazali agencji Reutera informatorzy z egipskiego resortu bezpieczeństwa.

Izrael informuje, że uderzył w 11 tys. celów w Strefie Gazy

Armia izraelska oświadczyła w środę, że uderzyła w ponad 11 tys. celów w Strefie Gazy od wybuchu wojny zapoczątkowanej przez atak Hamasu na Izrael z tych terenów 7 października.

„Od początku wojny Izraelskie Siły Obrony uderzyły w ponad 11 tys. celów należących do organizacji terrorystycznych w Strefie Gazy” – poinformowała armia w komunikacie.

izraelska armia ogłosiła śmierć dziewięciu żołnierzy w walkach w Strefie Gazy

Armia izraelska poinformowała w środę rano, że dziewięciu jej żołnierzy zginęło we wtorek w walkach w Strefie Gazy. Tym samym liczba żołnierzy Izraela, którzy zginęli w wojnie z Hamasem od 7 października, wzrosła do 326.

Według izraelskiej armii dwóch innych żołnierzy zostało poważnie rannych we wtorek podczas walk na terytorium palestyńskim.

Izrael zabił dowódce Hamasu, który kierował masakrą 7 października

Siły Obronne Izraela zabiły we wtorek Ebrahima Biariego, jednego z dowódców Hamasu, który kierował masakrą 7 października - poinformowała służba prasowa armii izraelskiej, cytowana przez portal Jerusalem Post.

Ebrahim Biari został zabity w mieście Dżabalija w północnej części Strefy Gazy. Przedstawiciele izraelskiego wojska twierdzą, że oprócz niego zlikwidowano w tym mieście 50 innych bojowników, a oddziały izraelskie przejęły tam kontrolę nad "twierdzą Hamasu".

Twierdza była wykorzystywana przez Biariego do szkolenia w ramach przygotowań do operacji terrorystycznych. Znajdowała się tam infrastruktura i tunele, które służyły bojownikom do przemieszczania się do strefy przybrzeżnej. W walkach na tym obszarze siły izraelskie zabiły wielu terrorystów, zniszczyły tunele, broń i sprzęt wojskowy - podano.

Według portalu Jerusalem Post Ebrahim Biari był odpowiedzialny za działania zbrojne Hamasu w północnej części Strefy Gazy. Miał udział w wysłaniu terrorystów do ataku na port Aszdod w 2004 roku, w którym zamordowano 13 Izraelczyków, oraz odpowiadał za kierowanie ostrzałem rakietowym na Izrael przez dwie dekady.

Portal AL Dżazira twierdzi natomiast, że Biari miał się ukrywać w obozie dla uchodźców, gdzie wskutek ataku zginęła nieznana jak dotąd liczba cywilów. Jeden ze świadków ataku powiedział reporterowi CNN: "Czekałem w kolejce, aby kupić chleb, gdy nagle i bez wcześniejszego ostrzeżenia spadło siedem do ośmiu pocisków. W ziemi było (potem) siedem do ośmiu ogromnych dziur, pełnych zabitych ludzi, części ciał leżały wszędzie".

W nalocie zginął dowódca Hamasu odpowiedzialny za atak na dwa osiedla

W ataku lotnictwa izraelskiego w nocy z poniedziałku na wtorek zginął jeden z dowódców Hamasu, Nisam Abu Adżin, który był odpowiedzialny za atak na mieszkańców dwóch przygranicznych osiedli 7 października - powiadomiły w komunikacie Siły Obronne Izraela (IDF).

Abu Adżin miał odpowiadać za drony i motolotnie użyte w ataku Hamasu na Izrael.

Policja i wywiad Szin Bet poinformowały o zatrzymaniu w Izraelu trzech obywateli, podejrzanych o przygotowywanie zamachu terrorystycznego. Podejrzani, mieli powiązania z tzw. Państwem Islamskim (IS). Na policję i wywiad nałożono zakaz podawania jakichkolwiek szczegółów dotyczących śledztwa lub mogących umożliwić identyfikację zatrzymanych - podał portal I24.

Nocą IDF uderzyły łącznie na około 300 celów w Strefie Gazy, wśród których znajdowały się stanowiska wyrzutni rakiet oraz "obiekty wojskowe w podziemnych tunelach, należących do organizacji terrorystycznej Hamas" - podała armia.

„Podczas operacji naziemnych doszło do kilku starć z komórkami terrorystycznymi, które używały broni maszynowej oraz pocisków przeciwpancernych” – dodała IDF w oświadczeniu.

Około 800 tys. mieszkańców północnej Gazy ewakuowało się już na południe - podała agencja Reutera, powołując się na dane wojskowe.

PM/PAP

Sonda
W konflikcie w Izraelu opowiadasz się za...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki