Spis treści
- Szczyt NATO w Wilnie tuż-tuż. Szef MSZ Ukrainy apeluje do Sojuszu
- Dmytro Kułeba: Ta decyzja "otworzyła drzwi dla inwazji Putina na Gruzję i aneksji Krymu
- "Byłoby samobójstwem dla Europy, gdyby nie zaakceptowała Ukrainy jako członka NATO"
- Petro Poroszenko o członkostwie Ukrainy w NATO. Aleksander Kwaśniewski ostrzegał
- Francja zmieniła stanowisko wobec Ukrainy w NATO. "Nowy przedmiot nieporozumień z Berlinem"
Szczyt NATO w Wilnie tuż-tuż. Szef MSZ Ukrainy apeluje do Sojuszu
Na krótko przed rozpoczęciem szczytu NATO w Wilnie (11-12 lipca) w niemieckich mediach ukazał się wywiad z Dmytro Kułebą, ministrem spraw zagranicznych Ukrainy, który apeluje do Europy i świata, aby nie powielać błędu sprzed lat, kiedy to podczas szczytu w Bukareszcie w 2008 roku, Niemcy i Francja sprzeciwiły się członkostwu Ukrainy w Sojuszu. - Nie powtarzajcie błędu popełnionego przez kanclerz Angelę Merkel na szczycie NATO w Bukareszcie w 2008 roku, kiedy zaciekle sprzeciwiała się wszelkim postępom w sprawie członkostwa Ukrainy w Sojuszu - zaapelował szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba w rozmowie z gazetami "Die Welt" i "Bildem" oraz serwisem Politico, cytowany przez PAP.
Dmytro Kułeba: Ta decyzja "otworzyła drzwi dla inwazji Putina na Gruzję i aneksji Krymu
Kułeba przypomniał, że to właśnie rządy Niemiec i Francji odrzuciły członkostwo Ukrainy i Gruzji w NATO na szczycie w Bukareszcie.
Ta decyzja "otworzyła drzwi" dla inwazji Putina na Gruzję i ostatecznie nielegalnej aneksji Krymu - powiedział wprost Kułeba. - Gdyby Ukraina była członkiem NATO już w 2014 roku, nie doszłoby do aneksji Krymu, wojny w Donbasie, a teraz do inwazji na cały kraj – podkreślił.
"Byłoby samobójstwem dla Europy, gdyby nie zaakceptowała Ukrainy jako członka NATO"
Jak zaznaczył szef MSZ Ukrainy, jego kraj nie spodziewa się przyjęcia do NATO w czasie wojny. Ale kiedy wojna z Rosją się zakończy – tak. Bowiem Ukraina poza NATO oznaczałaby, że wojna Rosji z demokratycznym światem jest możliwa.
- Po wojnie byłoby samobójstwem dla Europy, gdyby nie zaakceptowała Ukrainy jako członka NATO – powiedział wprost Dmytro Kułeba. - Jedynym sposobem na zamknięcie drzwi dla rosyjskiej agresji przeciwko Europie i całemu obszarowi euroatlantyckiemu jest przyjęcie Ukrainy do NATO - podkreślił ukraiński minister spraw zagranicznych.
Petro Poroszenko o członkostwie Ukrainy w NATO. Aleksander Kwaśniewski ostrzegał
Warto podkreślić, że kilkanaście lat temu faktycznego znaczenia ewentualnego członkostwa Ukrainy w NATO nie doceniali również politycy ukraińscy. Podczas tegorocznego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wprost przyznał, że kiedy ówczesny prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski mówił mu, że Ukraina powinna być w NATO, bo to jedyna prawdziwa gwarancja bezpieczeństwa dla tego kraju, on nie dowierzał. Uznał to za przesadę. Po latach Poroszenko przyznał publicznie Kwaśniewskiemu rację.
Francja zmieniła stanowisko wobec Ukrainy w NATO. "Nowy przedmiot nieporozumień z Berlinem"
Czy dziś, kiedy wojna w Ukrainie trwa od ponad roku, stanowisko Niemiec i Francji w sprawie przyjęcia Ukrainy do NATO jest inne? Wygląda na to, że w polityce zagranicznej Francji nastąpił zwrot, bowiem francuski dziennik „Le Monde” pisze, że „przed lipcowym szczytem NATO w Wilnie, w kwestii członkostwa Ukrainy w NATO Francja zbliżyła się do pozycji bronionych przez Polskę i kraje bałtyckie, ryzykując dystansowanie się od Niemiec. Kwestia przystąpienia Ukrainy do NATO jest nowym przedmiotem nieporozumień między Paryżem a Berlinem".
Co ciekawe, „Le Monde” informuje, że o nowym stanowisku Francji wobec pozycji Ukrainy w NATO, kanclerz Niemiec Olaf Scholz miał się dowiedzieć niedawno, w czerwcu, podczas szczytu Trójkąta Weimarskiego w Paryżu. A wszystko w obecności prezydenta RP Andrzeja Dudy. "Spotkanie przypominało bardziej rodzaj burzy mózgów, prowadzonej przez Macrona, podczas której oczywista była bliskość między Paryżem a Warszawą" – pisze francuski dziennik, powołując się na źródło w dyplomacji.
Źródła: PAP, "Le Monde"