Miała być jedność, jest bunt w Europie? Nie wszyscy chcą kupować amerykańską broń dla Ukrainy

2025-07-16 13:07

Ogłoszenie przez Donalda Trumpa zmiany w polityce wobec Ukrainy, polegającej na sprzedaży uzbrojenia krajom NATO, które następnie przekażą je Ukrainie, wydawało się krokiem w stronę większej jedności Zachodu. Jednak polityka pozostaje polityką. Jak donosi Politico, nie wszystkie kraje europejskie popierają tę inicjatywę. Francja, Czechy i Włochy odmówiły udziału w planie zakupu amerykańskiej broni, stawiając na inne formy wsparcia lub własnych producentów uzbrojenia.

Spis treści

  1. Europa działa dla dobra Ukrainy
  2. Podziały w Europie ze strony Francji, Czech i Włoch

Według informacji podanych przez Politico większość europejskich przywódców i sekretarz generalny NATO, Mark Rutte, z entuzjazmem przyjęli zapowiedź Trumpa ws. sprzedaży uzbrojenia Europie dla Ukrainy, uznając ją za przejaw wielkiego przywództwa amerykańskiego prezydenta. Jak zwraca uwagę The Wall Street Journal europejscy przywódcy, w tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Włoch Giorgia Meloni oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, w ostatnich miesiącach podjęli intensywne działania, aby przekonać Trumpa do zmiany podejścia względem Ukrainy. Europejczycy stosowali różnorodne strategie, w tym pochlebstwa, nacisk dyplomatyczny oraz podkreślanie znaczenia jedności transatlantyckiej i wsparcia dla Ukrainy.

Europa działa dla dobra Ukrainy

Politico podkreśla, że kluczowe decyzje w kwestii pomocy dla Ukrainy zostały podjęte w Europie, gdy europejscy przywódcy, w obliczu początkowego ambiwalentnego stanowiska Trumpa wobec pomocy dla Ukrainy, stwierdzili, że muszą działać szybko. Szczególnie Niemcy naciskali na pomoc dla Ukrainy. Friedrich Merz zapewnił Trumpa, że Niemcy odegrają decydującą rolę w wysiłkach na rzecz dostarczenia Kijowowi amerykańskiej broni. "Robimy to w naszym własnym interesie" – powiedział Merz.

Według relacji Wall Street Journal, który powołuje się na dwie osoby, Donald Trump po obejrzeniu materiału filmowego z rosyjskich nalotów na ukraińskie miasta 11 lipca, zadzwonił do kanclerza Niemiec Friedricha Merza, aby wyrazić frustrację z powodu ciągłych ataków Władimira Putina na Ukrainę. Według gazety, Merz był zaskoczony telefonem i rozmową z Trumpem, ale szybko zdał sobie sprawę, że Trump stracił cierpliwość do rosyjskiego prezydenta. Trump powiedział, że jest teraz gotowy zaakceptować ofertę, którą Merz złożył kilka dni wcześniej, czyli wykorzystać niemieckie fundusze na zakup amerykańskiej broni dla Ukrainy. Dlatego też Trump zaproponował Merzowi zakup pięciu amerykańskich systemów Patriot dla Kijowa zamiast dwóch. Merz zgodził się, ale najpierw chciał tę kwestię omówić z europejskimi przywódcami.

DLACZEGO TRUMP GRA TAK OSTRO?

Jak relacjonuje Politico, europejscy przywódcy wiedzieli, że Trumpowi łatwiej będzie zgodzić się na dostawy broni dla Ukrainy, jeśli to Europejczycy ją kupią, pozwalając Stanom Zjednoczonym osiągnąć zysk. Strategia ta umożliwiłaby administracji amerykańskiej zwiększenie presji na Rosję i wzmocnienie wsparcia dla Ukrainy, a jednocześnie pozwoliłaby jej pozostać o krok za Europejczykami – powiedział niemiecki urzędnik w rozmowie z Politico. Do inicjatywy zakupu broni przystąpiły Niemcy, Wielka Brytania, Finlandia, Dania, Szwecja, Norwegia, Holandia oraz Kanada.

Podziały w Europie ze strony Francji, Czech i Włoch

Mimo początkowego optymizmu, że Trump zmienił swoje nastawienie względem Ukrainy i że teraz pomoc dla Ukrainy "ruszy z kopyta" po trudnej sytuacji na froncie, to okazuje się, że nie wszystkie kraje chcą płacić Trumpowi za amerykańską broń dla Ukrainy - według doniesień Politico. Emmanuel Macron od dawna naciskał na Europejczyków, aby budowali własną bazę przemysłową w zakresie obronności poprzez zakupy lokalne. Z tego powodu Paryż nie przyłączy się do inicjatywy zakupu amerykańskiej broni, według dwóch francuskich urzędników znających tę sprawę. Rząd francuski również boryka się z problemem zwiększenia własnych wydatków na obronność, próbując jednocześnie dokonać cięć budżetowych i ograniczyć ogromny deficyt.

Również Czechy według portalu Publico, podjęły decyzję o nieuczestniczeniu w dostawach broni dla Ukrainy, zakupionej w USA. Potwierdził to premier Fiala w rozmowie z Publico. Według niego:

"Republika Czeska skupia się na innych formach wsparcia dla Ukrainy, takich jak inicjatywa amunicyjna. Z tego powodu obecnie nie rozważamy udziału w tym projekcie" – wyjaśnił.

Decyzja ta może być związana z trwającą kampanią przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się na początku października. Kwestia pomocy dla Ukrainy jest jednym z kluczowych tematów debat przedwyborczych w Czechach.

Niestety, ale także Włochy odmówiły udziału w planie zakupu uzbrojenia z USA, tłumacząc to brakiem środków budżetowych na tego typu operacje. Gazeta La Stampa podkreśla, że w przeciwieństwie do Niemiec, które są gotowe finansować zakupy amerykańskiej broni, Włochy nie dysponują odpowiednimi funduszami. Dodatkowo, włoskie Ministerstwo Obrony zaznaczyło, że decyzja ta nie oznacza dystansowania się od wsparcia dla Ukrainy, lecz raczej poszukiwania innych sposobów pomocy, takich jak wsparcie logistyczne.

W najbliższych godzinach lub dniach lista krajów, które nie poprą inicjatywy zakupu amerykańskiej broni dla Ukrainy, może się wydłużyć. Nie będzie to jednak długa lista, ponieważ większość państw europejskich deklaruje gotowość do wspierania Ukrainy. Decyzje niektórych krajów, takich jak Francja, Czechy i Włochy, wskazują jednak na istniejące podziały w Europie, które mogą osłabiać wspólne wysiłki na rzecz pomocy Ukrainie. Po zmianie polityki USA wobec Ukrainy, ogłoszonej przez prezydenta Donalda Trumpa, Europa powinna dążyć do większej jedności w działaniach na rzecz wsparcia Kijowa. Odmowa Francji, Czech i Włoch – motywowana m.in. priorytetem dla własnego przemysłu zbrojeniowego lub ograniczeniami budżetowymi – może zachęcić inne państwa do podobnych decyzji, co w dłuższej perspektywie mogłoby utrudnić skoordynowaną pomoc. Kluczowe będzie, czy kraje te zrewidują swoje stanowisko, aby wzmocnić solidarność Zachodu wobec Ukrainy.

Portal Obronny SE Google News
Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ
Piątek: Jesteśmy w STANIE WOJNY! Fala FAKE NEWSÓW na GRANICACH! Czy SŁUŻBY działają SKUTECZNIE? EXPRESS BIEDRZYCKIEJ

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki