Izrael nasilił bombardowania Strefy Gazy. Niszczone są także podziemne tunele Hamasu

2023-11-03 9:09

Izrael nasilił bombardowania Strefy Gazy w nocy z czwartku na piątek i wydaje się, że koncentrowały się one w rejonie miasta Beit Hanun - podała telewizja CNN. Eksperci cytowani przez BBC uważają, że Izrael próbuje odizolować północny skrawek Strefy Gazy. Dodatkowo Siły Obronny Izraela (IDF) poinformowały w czwartek, że zakończyły okrążanie miasta Gaza, odcinając je od południowych rejonów Strefy Gazy. Poza tym izraelscy inżynierowie wojskowi rozpoczęli niszczenie tuneli Hamasu w tych częściach Strefy Gazy, które znalazły się pod kontrolą armii w wyniku operacji lądowej - podał w czwartek portal Times of Israel. Do niszczenia tuneli używane są różnego rodzaju roboty i ładunki wybuchowe.

Spis treści

  1. Silny ostrzał Strefy Gazy - koncentruje się na północy, w rejonie Beit Hanun
  2. Izraelskie wojsko zamknęło pierścień oblężenia wokół miasta
  3. Izba Reprezentantów przegłosowała osobny pakiet środków na pomoc wojskową dla Izraela
  4. Francja wyśle drugi helikopterowiec do wsparcia szpitali w Strefie Gazy
  5. Grupa Wagnera może dostarczyć Hezbollahowi system obrony powietrznej Pancyr-S1?
  6. Hamas wystrzelił 12 rakiet w kierunku Izraela
  7. Izraelskie wojska przekroczyły przedmieścia miasta Gaza
  8. Izraelskie lotnictwo nie wykorzystuje nawet połowy swoich sił w Strefie Gazy
  9. Inżynierowie izraelscy rozpoczęli operację niszczenia tuneli Hamasu w Strefie Gazy
  10. Izrael aktualizuje dane o liczbie zakładników przetrzymywanych przez Hamas
  11. Rośnie liczba ofiar w Strefie Gazy

Silny ostrzał Strefy Gazy - koncentruje się na północy, w rejonie Beit Hanun

Izrael nasilił bombardowania Strefy Gazy w nocy z czwartku na piątek i wydaje się, że koncentrowały się one w rejonie miasta Beit Hanun - podała telewizja CNN. Eksperci cytowani przez BBC uważają, że Izrael próbuje odizolować północny skrawek Strefy Gazy.

Późną nocą bombardowania północnej części Strefy Gazy stały się intensywniejsze - słychać było odgłosy eksplozji, a na niebie widać było rozbłyski. Z izraelskiej strony granicy, z miasta Sderot, korespondent CNN widział pociski rakietowe spadające na Gazę przez ponad pół godziny. Rozbłyski na niebie były najintensywniejsze od 7 października. Wydaje się, że ich centrum stanowił rejon Beit Hanun. Miasto to, mniej zaludnione niż miasto Gaza, było również pierwszym kierunkiem działań armii izraelskiej podczas poprzednich operacji.

BBC informuje, że o świcie nadal słychać było nad Gazą odgłosy eksplozji i świszczenie dronów. Zdaniem cytowanego przez BBC eksperta Davida Kilculena, specjalizującego się w problemach wojen partyzanckich, armia izraelska próbuje odizolować fragment terytorium na północy Strefy Gazy, rejon z większymi skupiskami sił Hamasu. Ekspert prognozuje, że walki między Hamasem i Izraelem będą przypominać bitwę o Mosul w latach 2016-17 (między armią iracką i oddziałami Państwa Islamskiego). Kilculen obawia się, że nadal w rejonie będą cywile, których wcześniej Izrael wzywał do opuszczenia północnej części Strefy Gazy.

Raport Izrael i Ukraina to JEDNA WOJNA!

Izraelskie wojsko zamknęło pierścień oblężenia wokół miasta

Siły Obronny Izraela (IDF) poinformowały w czwartek, że zakończyły okrążanie miasta Gaza, odcinając je od południowych rejonów Strefy Gazy.

"Jesteśmy w szczytowym momencie bitwy. Odnieśliśmy imponujące sukcesy i przekroczyliśmy obrzeża miasta Gaza. Posuwamy się naprzód" - powiedział w czwartek premier Izraela Benjamin Netanjahu w oświadczeniu opublikowanym przez jego biuro.

Izba Reprezentantów przegłosowała osobny pakiet środków na pomoc wojskową dla Izraela

Izba Reprezentantów przegłosowała w czwartek projekt ustawy zakładający przeznaczenie 14 mld dolarów na pomoc wojskową dla Izraela oraz cięcia wydatków na amerykański fiskus. Sprzeciw wobec pakietu i odłączenie go od pomocy dla Ukrainy zapowiedziała większość w Senacie oraz prezydent Biden, który zagroził wetem.

Za projektem głosowało 226 kongresmenów, w tym 12 Demokratów, zaś przeciw było 196. Mimo to, prawo prawdopodobnie nie wejdzie w życie, bo zarówno Senat, jak i prezydent są mu przeciwni, domagając się przegłosowania zarówno środków dla Izraela, jak i dla Ukrainy (ponad 61 mld dol.).

Wniesiony przez republikańskich kongresmenów projekt zakłada przyznanie Pentagonowi 14,3 mld dolarów na pomoc wojskową dla Izraela i związane z tym wydatki, w tym 4 mld na uzupełnienie rakiet systemów obrony powietrznej Żelazna Kopuła i Proca Dawida, a także ponad 1 mld na rozwój systemu laserowego Żelazny Promień. Choć są to kwoty, o które zwracał się do Kongresu Biały Dom, do projektu dołączono też cięcia (również w kwocie 14,3 mld) budżetu urzędu podatkowego IRS. Według Republikanów decyzja ta miała zrównoważyć koszt pomocy Izraelowi, jednak według analizy skutków budżetowych dokonanej przez wewnętrzne biuro Kongresu (CBO), zwiększy ona w efekcie deficyt budżetowy o niemal 27 mld dolarów.

M.in. z tego powodu projekt ma niewielkie szanse na wejście w życie. Czołowi senatorowie obydwu partii, jak i prezydent Biden, od początku krytykowali zarówno ten zabieg, jak również pominięcie wniosku o środki na pomoc humanitarną dla Palestyńczyków. Biden i liderzy Republikanów i Demokratów w Senacie upominali się też o głosowanie nad całością opiewającego na ponad 105 mld dol. wniosku o dodatkowe środki zarówno na pomoc dla Izraela, jak i dla Ukrainy, Tajwanu, a także na wzmocnienie przemysłu budowy okrętów podwodnych w ramach partnerstwa AUKUS (porozumienie między Australią, Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi w zakresie wymiany technologii obronnych) i wzmocnienie ochrony krajowych granic.

Jeszcze przed głosowaniem Biały Dom zapowiedział, że zawetuje ustawę w wersji zgłoszonej przez Republikanów, jeśli trafi ona na biurko prezydenta. To prawdopodobnie nie będzie konieczne, bo lider demokratycznej większości w Senacie Chuck Schumer zapowiedział, że przyjęty w Izbie projekt w ogóle nie trafi pod obrady Senatu, zaś zamiast tego Senat przygotuje własny projekt, łączący wszystkie priorytety, o które ubiegał się Biały Dom.

"Postawmy sprawę jasno: Senat nie zajmie się głęboko wadliwą propozycją GOP (Republikanów) w Izbie. Zamiast tego będziemy pracować nad naszym własnym, ponadpartyjnym pakietem pomocy kryzysowej, który zawiera fundusze na wsparcie Izraela, Ukrainy, pomoc humanitarną, w tym dla Gazy oraz rywalizację z chińskimi władzami" - napisał polityk na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter).

Nowy spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson i Republikanie dotąd upierali się jednak, by rozdzielić obie kwestie. Sam Johnson, który w przeszłości głosował przeciwko kolejnym pakietom środków dla Ukrainy przyznał, że zmienił swoje stanowisko i zamierza dopuścić pod głosowanie projekt zawierający fundusze dla Kijowa w następnej kolejności. Nie jest jasne, czy i kiedy obie Izby Kongresu dojdą do porozumienia w sprawie ostatecznego losu pakietu funduszy.

Francja wyśle drugi helikopterowiec do wsparcia szpitali w Strefie Gazy

Helikopterowiec Dixmunde skierowany zostanie do wybrzeży Gazy w ramach współpracy z władzami Izraela i Egiptu nad znalezieniem sposobu zapewnienia pomocy medycznej osobom dotkniętym izraelskimi bombardowaniami w oblężonych obszarach.

Minister Lecornu rozmawiał w czwartek z radiem France Info w Libanie, gdzie odwiedził francuską jednostkę misji ONZ w tym kraju. Powiedział, że zarówno ugrupowaniu Hezbollah, jak i Izraelowi przekazano komunikaty, wzywające do tego, aby nie utrudniali okrętowi wykonania misji.

Tonnerre i Dixmunde - to okręty desantowe klasy Mistral. Mogą przewozić 450 żołnierzy desantu i do 70 wozów bojowych, w tym 13 czołgów Leclerc. Do wewnętrznego hangaru zabierają 16 śmigłowców bojowych. W doku mogą transportować cztery barki desantowe. Posiadają również szpitale polowe na 69 łóżek. Francja posiada trzy takie helikopterowce. Pierwszy wszedł do służby w 2006 roku. Francja kontynuuje także transport sprzętu medycznego droga lotniczą. Do Strefy Gazy wysyłane są m.in. namioty i tabletki do przygotowania wody pitnej. Pierwszy samolot wylądował 28 października na lotnisku El-Arich w Egipcie, niedaleko przejścia granicznego w Rafah; drugi przyleci tam w piątek, a planowany trzeci lot przetransportuje łącznie 55 ton sprzętu.

Grupa Wagnera może dostarczyć Hezbollahowi system obrony powietrznej Pancyr-S1?

Rosyjska najemnicza Grupa Wagnera może dostarczyć Hezbollahowi samobieżny system obrony powietrznej Pancyr-S1 (w kodzie NATO - SA-22 Greyhound) - poinformował w czwartek "Wall Street Journal", powołując się na źródła w amerykańskim wywiadzie. Wywiad USA nie potwierdził, że system został już przekazany - podał dziennik.

Rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder, skomentował doniesienia WSJ, mówiąc, że jeśli rosyjska Grupa Wagnera faktycznie dostarczyła zestaw obrony powietrznej siłom Hezbollahu, byłoby to bardzo niepokojące. Ale nie potwierdził na razie doniesień gazety. Dodał też, że Rosja nie potępiła zamachów Hamasu, co jest "bardzo w ich stylu".

Hamas wystrzelił 12 rakiet w kierunku Izraela

Palestyński Hamas poinformował w czwartek na Telegramie, że wystrzelił z terytorium Libanu 12 rakiet w kierunku Izraela. Rakiety, jak oświadczył Hamas, zostały wycelowane w kierunku miasta Kiryat Shmona.

Przynajmniej jedna z rakiet uderzyła w cel - stwierdził portal Times of Israel. Pocisk trafił w rejon, w którym znajdują się sklepy. Ranne zostały dwie osoby. Kirjat Szemona zostało ewakuowane w ramach ochrony ludności Izraela, zamieszkującej tereny przy libańskiej granicy.

Izraelskie wojska przekroczyły przedmieścia miasta Gaza

Wojska izraelskie przekroczyły przedmieścia Gazy i posuwają się dalej naprzód - powiedział w czwartek premier Izraela Benjamin Netanjahu.

"Jesteśmy w szczytowym momencie bitwy. Odnieśliśmy imponujące sukcesy i przekroczyliśmy obrzeża miasta Gaza. Posuwamy się naprzód" - powiedział Netanjahu w oświadczeniu opublikowanym przez jego biuro. Nie podał dalszych szczegółów.

Izraelskie lotnictwo nie wykorzystuje nawet połowy swoich sił w Strefie Gazy

Izraelskie lotnictwo nie wykorzystuje w Strefie Gazy nawet połowy swoich sił - powiedział w czwartek w wywiadzie telewizyjnym generał Herci Halewi, szef sztabu generalnego Sił Obronnych Izraela (IDF).

Od 7 października IDF uderzył już w ponad 12 tys. celów Hamasu w Strefie Gazy - podały lokalne media, powołując się na komunikaty IDF. Uwagi Halewiego - zauważa Reuters - wydają się sygnalizować gotowość do równoczesnego kontynuowania działań w Strefie Gazy i prowadzenia wojny przeciwko sojusznikom Hamasu w Libanie czy innych regionach, o ile wymagać tego będą okoliczności.

Inżynierowie izraelscy rozpoczęli operację niszczenia tuneli Hamasu w Strefie Gazy

Izraelscy inżynierowie wojskowi rozpoczęli niszczenie tuneli Hamasu w tych częściach Strefy Gazy, które znalazły się pod kontrolą armii w wyniku operacji lądowej - podał w czwartek portal Times of Israel. Do niszczenia tuneli używane są różnego rodzaju roboty i ładunki wybuchowe.

Armia niszczy tunele, wraz z ukrywającymi się w nich bojownikami Hamasu, jak również doprowadza do detonacji zainstalowanych przez Hamas w podziemnych kryjówkach pułapek z materiałami wybuchowymi. Do tej pory zniszczonych zostało około 100 tuneli, nie licząc tych, które były bombardowane podczas nalotów lotnictwa izraelskiego.

Wyższy rangą oficer izraelski powiedział portalowi Walla, że armia niszczy wejścia do podziemnych korytarzy i prowadzące dalej trasy, co sprawia, że tunele staną się "strefami śmierci". Generał Jair Golan, były zastępca dowódcy izraelskich sił zbrojnych, w rozmowie z Times of Israel określił tunele Hamasu jako miejsce, do którego oddziały izraelskie w żadnym wypadku nie powinny wkraczać. Jak opisywał, zadanie polega na tym, by znaleźć wejścia do tuneli i je zablokować, albo też wpuścić pod ziemię dym, który zmusi wroga do wyjścia bądź wyrządzi szkody.

"Armia izraelska ma dzisiaj wszelkie możliwości skutecznego radzenia sobie z tunelami. Ma wszelką wiedzę i potrzebne zasoby. Jeśli Hamas pozostanie w tunelach, to staną się one śmiertelną pułapką" - powiedział generał.

Siły Obronne Izraela (IDF) potocznie nazywają tunele zbudowane przez Hamas w ciągu ostatnich 15 lat "metrem Gaza". Tworzą one rozległy labirynt, w którym magazynowane są rakiety, broń i amunicja, zapewniają one też bojownikom możliwość niezauważonego przemieszczania się. Izraelska armia twierdzi również, że znajdują się w nich ważne centra dowodzenia i kontroli Hamasu.

Izrael aktualizuje dane o liczbie zakładników przetrzymywanych przez Hamas

Armia izraelska poinformowała w czwartek, że potwierdzone dane mówią o 242 zakładnikach przetrzymywanych w Strefie Gazy po uprowadzeniu ich przez Hamas podczas ataku z 7 października br. Wcześniej armia informowała o 239 zakładnikach, zastrzegając, że liczba ta może wzrosnąć.

Rzecznik armii Daniel Hagari powiedział w czwartek, że wojsko poinformowało rodziny 242 osób, że ich bliscy są przetrzymywani w Strefie Gazy. Liczba ta może się zmienić, bowiem armia cały czas sprawdza nowe informacje - dodał rzecznik. Nadal kilkadziesiąt osób ma status zaginionych po ataku Hamasu i ich los nie jest znany.

Dane o 242 zakładnikach nie uwzględniają pięciu osób, które wydostano ze Strefy Gazy, co oznacza, że 7 października w rękach Hamasu znalazło się co najmniej 247 ludzi - wskazuje portal Times of Israel.

Hamas z kolei ogłaszał w październiku, po kolejnych ostrzałach izraelskich Strefy Gazy, że spowodowały one śmierć około 50 zakładników. 1 listopada Hamas podał, że siedmiu zakładników, w tym trzech cudzoziemców, zginęło w atakach na obóz uchodźców w mieście Dżabalija.

Według danych armii izraelskiej z 29 października wśród zakładników przetrzymywanych przez Hamas są obywatele 25 krajów. Obcokrajowcy są też wśród osób zaginionych.

Rośnie liczba ofiar w Strefie Gazy

Już 9061 osób, w tym 3760 dzieci, poniosło śmierć w Strefie Gazy od początku wojny z Izraelem, która zaczęła się 7 października – poinformowało w czwartek ministerstwo zdrowia Strefy Gazy, kontrolowane przez Hamas.

Według resortu wśród zabitych jest także 2326 kobiet. W bombardowaniach co najmniej 32 tys. osób zostało rannych.

PM/PAP

Sonda
Uważasz, że ludzkość może obejść się bez wojen?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki