„FT”, opierając się na analizie zdjęć satelitarnych, poinformował w czwartek, że centrum dowodzenia ma zajmować powierzchnię 1500 akrów i rozciągać się na długość ponad 4 km. Budowa oddalonego o ok. 30 km na południowy zachód od stolicy „pekińskiego miasta wojskowego” rozpoczęła się w połowie ub.r.
Dziennik zaznaczył, że chociaż w pobliżu placu budowy nie dostrzeżono wojska, to teren nie przypomina typowych komercyjnych projektów deweloperskich. W okolicy wprowadzono zakaz fotografowania i latania dronami oraz wstępu na pobliskie szlaki turystyczne, a miejscowy sklepikarz określił obszar jako „teren wojskowy”.
W ocenie cytowanych przez gazetę analityków powstający kompleks ma „wszystkie cechy kluczowego obiektu wojskowego”, w tym silnie wzmocnione konstrukcje betonowe i głębokie podziemne tunele.
„Jeśli to się potwierdzi, ten nowy zaawansowany podziemny bunkier dowodzenia dla dowództwa wojskowego, w tym przywódcy (Chin) Xi (Jinpinga) jako przewodniczącego Centralnej Komisji Wojskowej, sygnalizuje zamiar Pekinu zbudowania nie tylko światowej klasy sił konwencjonalnych, ale także (stworzenia) zaawansowanych zdolności prowadzenia wojny nuklearnej” - powiedział Dennis Wilder, były szef działu analiz ds. Chin w CIA.
„Chińscy przywódcy mogą sądzić, że nowy obiekt zapewni większe bezpieczeństwo przed amerykańską amunicją penetrującą, a nawet przed bronią jądrową” – powiedział "FT" anonimowy były urzędnik wywiadu.
Jeden z byłych wysokich rangą urzędników wywiadu USA zwrócił z kolei uwagę, że chociaż obecna siedziba Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ALW) w centrum Pekinu jest dość nowa, nie została zaprojektowana jako bezpieczne centrum dowodzenia.
„FT” zauważył, że budowa nowego kompleksu zbiega się w czasie z rozwijaniem przez ALW nowych typów broni i innych projektów przed przypadającą w 2027 r. setną rocznicą powstania tych sił zbrojnych. Amerykański wywiad twierdzi, że Xi nakazał również ALW osiągnięcie do tego czasu zdolności do ataku na Tajwan.
PAP