Zaginęła amunicja Bundeswehry. Tysiące nabojów skradzionych z transportu

2025-12-02 13:46

Tysiące sztuk amunicji, w tym 10 000 ostrych nabojów do pistoletów, 9900 nabojów (ślepaków) do ćwiczeń z bronią szturmową oraz 15 granatów dymnych, zostało skradzionych z pojazdu cywilnego przewoźnika w miejscowości Burg w Niemczech - informuje Der Spiegel. Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (25 listopada) ubiegłego tygodnia.

Zaginęła amunicja Bundeswehry. Tysiące nabojów skradzionych z transportu

i

Autor: Bundeswehr / Jörg Hüttenhölscher/ Facebook Bundeswehra

Do zdarzenia doszło w Burgu, w powiecie Jerichower Land. Wstępne śledztwo wskazuje, że nieznani sprawcy otworzyli w nocy przestrzeń ładunkową ciężarówki i ukradli kilka skrzyń z amunicją należących do Bundeswehry. Jak potwierdził rzecznik Federalnego Ministerstwa Obrony w odpowiedzi na zapytanie stacji MDR SACHSEN-ANHALT, zniknęło około 20 000 sztuk amunicji. Informacje o kradzieży jako pierwsze podały lokalne media, w tym portal internetowy Meeting Point Jerichower Land.

Kradzież miała miejsce w nocy z 25 na 26 listopada. Według rzecznika jednostki wsparcia niemieckich sił zbrojnych, kierowca firmy transportowej miał dostarczyć amunicję do koszar Clausewitza w Burg, ale nie był w stanie jej rozładować. Kierowca spontanicznie postanowił spędzić noc w pobliskim hotelu, gdzie do kradzieży doszło na niestrzeżonym parkingu. Według Tagesschau, która powołuje się na informacje z Bundeswehry trasa jest stosunkowo krótka i nie ma konieczności noclegu, wystarczy jeden kierowca. Sytuacja staje się jednak skomplikowana w przypadku transportu na przykład broni przeciwpancernej. Broń ta podlega przepisom ustawy o broni wojskowej i jest nawet zabezpieczana przez pojazdy eskortowe.

Garda: Strzelectwo Sportowe

Uchybienia w procedurach bezpieczeństwa: Kto ponosi odpowiedzialność?

Incydent w Burgu ujawnił poważne uchybienia w procedurach bezpieczeństwa transportu wojskowego. Zgodnie z wytycznymi Bundeswehry, w sytuacjach, gdy cywilne firmy transportowe nie mogą dostarczyć ładunku, istnieje centralny numer telefonu, pod który należy dzwonić. Dzięki temu można wskazać bezpieczne lokalizacje dla postoju, a w razie potrzeby zapewnić eskortę. „Należy teraz wyjaśnić, dlaczego kierowca nie postąpił w ten sposób” – podkreślił rzecznik. Obecnie badane są powody, dla których kierowca nie podjął odpowiednich działań. Spiegel napisał, że postój wieczorem nie był planowany, a kierowca najwyraźniej spontanicznie zdecydował się na nocleg w hotelu. Ładunek w jego ciężarówce pozostał w tym czasie bez opieki.

Jak zauważa Spiegel: "cywilna firma transportowa zignorowała przepisy bezpieczeństwa dotyczące transportu amunicji o szczególnym znaczeniu. Odpowiednia umowa stanowi, że firma transportowa musi zapewnić bezpieczeństwo ładunku Bundeswehry. Zazwyczaj do każdej trasy przydzielanych jest dwóch kierowców, z których jeden ma stale obserwować pojazd, nawet podczas postojów".

Fakt włamania do przyczepy zauważono dopiero po jej dostarczeniu do wartowni w koszarach Clausewitza w Burg. Wśród skradzionych przedmiotów znajdowało się 10 000 ostrych nabojów do pistoletów, 9900 nabojów do ćwiczeń z bronią szturmową (potocznie zwanych nabojami ślepymi) oraz 15 granatów dymnych. 

Seria incydentów: Rosnące problemy z amunicją w Saksonii-Anhalt

Kradzież w Burgu to nieodosobniony przypadek w regionie. Władze w Saksonii-Anhalt odnotowują ostatnio ciągłe straty amunicji. W sierpniu bieżącego roku policja w Bernburgu zgubiła amunicję, a wcześniej podobny incydent miał miejsce na policji w Eisleben. Już w ubiegłym roku wyszło na jaw, że w zbrojowniach policji broń nie była niszczona zgodnie z planem. 

Portal Obronny SE Google News