Rosja poinformowała międzynarodowe organy regulacyjne, że będzie uważać europejskie satelity wykorzystywane – jej zdaniem – do wspierania ukraińskiej armii za uzasadniony cel. Informację tę przekazał amerykański branżowy portal pisma „Space Intel Report”. To kolejna odsłona napięć związanych z konfliktem w Ukrainie, tym razem przenosząca się w przestrzeń kosmiczną.
Stanowisko Rosji na forum ITU
Rosyjskie ministerstwo łączności przedstawiło swoje stanowisko na trwającym posiedzeniu Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego (ITU). Rosja stwierdziła, że będzie starała się unikać ingerencji w zastosowania pozamilitarne, ale zamierza zwalczać wykorzystywanie satelitów do wspomagania ukraińskich sił zbrojnych.
Zagłuszanie satelitów – Rosyjska praktyka
Portal Moscow Times podkreślił, że w rzeczywistości Rosja zagłuszała satelity od dawna. Już przed rokiem ITU zażądał od Moskwy zaprzestania ingerencji w pracę systemów satelitarnych krajów europejskich. Rosja zagłuszała sygnały GPS w samolotach, co zagrażało kontroli ruchu lotniczego. Przerywała transmisję kanałów telewizyjnych, zastępując nadawany program materiałami propagandowymi.
Cywilna infrastruktura celem ataku?
Moscow Times zauważył, że już w 2022 roku rosyjski MSZ sugerował, że infrastruktura cywilna może stać się celem ataku. W wystąpieniu w ONZ przedstawiciel resortu stwierdził, że USA i ich sojusznicy wykorzystywali w trakcie wojny w Ukrainie „cywilne obiekty infrastruktury kosmicznej, w tym komercyjne”, i że „infrastruktura quasi-cywilna może być uzasadnionym celem ataku odwetowego”.
