Mateusz Morawiecki mocno podkreślał znaczenie Polski podczas swojego wystąpienia na Impact’23, zwłaszcza w kontekście słabnącej roli jedności euroatlantyckiej. – To, czego potrzebuje teraz wolny świat, to silna jedność i współpraca transatlantycka, a Polska zaś jest jednocześnie proamerykańska i proeuropejska, dlatego jest to dobra podstawa i interkonektor między tymi dwoma filarami wolnego handlu i bezpieczeństwa – mówił premier RP. Zaznaczył, że Polska może inwestować w obronność dzięki uszczelnieniu budżetu państwa.
Mateusz Morawiecki uznał, że wiele państw z Europy Zachodniej płaci zbyt mało na wspólną politykę obronną i patrzy na Chiny. Jego zdaniem gwarancja bezpieczeństwa jest zjednoczenie i reunifikacja, a także współpraca Stanów Zjednoczonych z Europą.
W czasie kongresu szef polskiego rządu został także zapytany o reakcję naszego kraju w przypadku powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu. - Współpracujemy zarówno z Republikanami, jak i Demokratami. Muszę natomiast pochylić czoła przed prezydentem Bidenem przed jego polityką wobec wojny w Ukrainie. Gdyby nie wsparcie USA, Ukraina nie byłaby suwerenna i niepodległa. To ważne, że mamy obecnie amerykańską administrację, która rozumie problematykę tego regionu. Niezależnie od tego, kto będzie prezydentem USA na następną kadencję wierzę, że będziemy mieli do czynienia z kontynuacją – stwierdził premier.