Izraelska armia poinformowała, że podczas skoordynowanego nalotu zaatakowano cele w czterech prowincjach: Isfahanie, Ahwazie, Buszehrze i po raz pierwszy w Jazdzie. W nalotach zrzucono ok. 60 bomb.
Cel ataku: Baza rakietowa i wyrzutnie
„W ramach fali uderzeń myśliwce po raz pierwszy zaatakowały strategiczną bazę rakietową "Imam Hussajn w prowincji Jazd, gdzie przechowywano rakiety dalekiego zasięgu Khorramshahr” - ogłosiło izraelskie wojsko, dodając, że z obiektu wystrzelono wcześniej w kierunku Izraela ok. 60 rakiet.
„W biały dzień zaskoczyliśmy kwaterę główną rakiet Imam Hussejn w centralnym Iranie, najdalszy cel, jaki do tej pory zaatakowaliśmy” – mówi szef IAF, generał dywizji Tomer Bar w uwagach opublikowanych przez wojsko. (Najgłębszym uderzeniem w Iranie było w rzeczywistości zeszłotygodniowe bombardowanie lotniska Meszhed przez IAF , ponad 2300 kilometrów od Izraela.)
„Zniszczyliśmy rakiety Chorramszahr, zanim zostały wystrzelone w kierunku Izraela, i uderzyliśmy w tunele, w których rakiety były przechowywane. Kontynuujemy fale ataków na cały Iran, uniemożliwiając wrogowi wystrzeliwanie salw na terytorium Izraela, osłabiając jego siłę ognia i podejmując zdecydowane działania w celu obrony izraelskiego frontu wewnętrznego oraz ograniczenia ostrzału rakietowego” – dodaje.
W nalotach obrano także za cel stanowiska wyrzutni rakiet w pozostałych trzech prowincjach, fabryki baterii obrony przeciwlotniczej oraz bazę i magazyn dronów.
Ofiary ataku
W niedzielnym ataku zginęli też żołnierze irańscy w momencie, gdy uzbrajali wyrzutnie rakiet - dodano.
