Spis treści
- Rosja koncentruje wojska na kierunku sumskim
- Rosja chce wyprzeć ukraińskie wojska i zbudować strefę buforową?
- Zełenski: Rosji brakuje możliwości
- Zełenski: USA „nie poprą” rosyjskich żądań w sprawie kolejnych ustępstw terytorialnych
Rosja koncentruje wojska na kierunku sumskim
Zełenski poinformował, że Rosja koncentruje swoje wojska na kierunku sumskim, czyli w północno-wschodniej Ukrainie.
Zełenski powiedział: „Oni koncentrują swoje wojska na kierunku sumskim (północno-wschodnia Ukraina). Ponad 50 tysięcy."
Prezydent Ukrainy dodał, że ukraińskie siły odnotowują sukcesy w tym rejonie. "Ale i my mamy tam sukcesy. Dziś, na przykład, wzięliśmy ośmiu jeńców w rejonie Tiotkino (w rosyjskim obwodzie kurskim)”
Rosja chce wyprzeć ukraińskie wojska i zbudować strefę buforową?
Zełenski podkreślił, że wroga armia koncentruje na granicy obwodu sumskiego z rosyjskim regionem kurskim swoje najsilniejsze oddziały. Celem Rosji ma być wyparcie ukraińskich wojsk z obwodu kurskiego i przygotowanie działań ofensywnych w obwodzie sumskim, a także budowa strefy buforowej.
Zełenski oświadczył: „Ich największe, najsilniejsze wojska, znajdują się na kierunku kurskim. Celem jest wyparcie naszych wojsk z obwodu kurskiego i przygotowanie działań ofensywnych w obwodzie sumskim, a także budowa strefy buforowej, jak sami oni mówią, sięgającej 10 km w głąb Ukrainy."
Zełenski: Rosji brakuje możliwości
Prezydent Ukrainy wyraził przekonanie, że Rosji brakuje możliwości, aby zrealizować swoje plany.
Zełenski oświadczył: "Sądzę, że oni rozumieją, że brakuje im do tego możliwości”
Kilka dni temu Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) informował, że Władimir Putin może planować zajęcie obwodu sumskiego na północy Ukrainy. Jak pisał:
„Cele terytorialne Rosji wykraczają poza obwody, które już nielegalnie zajęła lub zaanektowała, a Putin może chcieć zaszachować Ukrainę dalszym zajmowaniem obwodu sumskiego, by zrzekła się ona części tego obwodu podczas przyszłych negocjacji pokojowych”.
Zełenski: USA „nie poprą” rosyjskich żądań w sprawie kolejnych ustępstw terytorialnych
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził przekonanie, że USA „nie poprą” rosyjskich żądań dotyczących terytoriów, kontrolowanych obecnie przez władze w Kijowie. Szef państwa oświadczył, że nie chciałby, aby Stany Zjednoczone wycofały się z negocjacji pokojowych.
„Nieważne, co jest zapisane w ultimatum, jeśli rozmawiamy nie o jakimś papierze, lecz o tym, co naprawdę może doprowadzić do pierwszego kroku, do zawieszenia broni. Uważam, że Stany Zjednoczone na najwyższym szczeblu nie poprą żądań Rosji, aby Ukraina odeszła z tych terytoriów, na których Ukraina się znajduje. Nie chcielibyśmy, aby Stany Zjednoczone wyszły z tego procesu” – powiedział Zełenski w środę w rozmowie z dziennikarzami
