Drony Shahed atakują blisko frontu. Rosja zmienia metodę działania?

2024-01-08 15:54

Jak informuje rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat, Rosjanie nasilają ataki dronami Shahed na linii frontu i w rejonie przyfrontowym. Dotąd używano ich głównie do masowych ataków na miasta w głębi kraju, przede wszystkim aby przeciążać obronę przeciwlotniczą i zwiększyć zużycie amunicji.

Zmiana w sposobie użycia przez przeciwnika latających bomb Shahed-131/136 została zaobserwowana przez ukraińskie dowództwo w ostatnim tygodniu ubiegłego roku. N przykład w nocy 29/30 grudnia 2023 roku zestrzelono 21 z 49 maszyn Shahed, które atakowały cele wojskowe, cywilne i infrastrukturę m.in. w obwodzie Charkowski, Chersońskim i Zaporoskim. Skuteczność ich zwalczania była ograniczona, gdyż oczekiwano zmasowanych ataków na duże miasta w głębi kraju, gdy tymczasem ataki były rozproszone i skierowane na cele relatywnie blisko frontu.

Dotąd obrona przeciwlotnicza najczęściej działała w grupach ogniowych, eliminujących maszyny nadlatujące na głównych kierunkach ataku oraz chronią systemy rakietowe. Obecnie wymagane jest większe rozproszenie jednostek w celu ochrony celów na zapleczu frontu. Zarówno związanych z funkcjonowaniem jednostek bojowych jak też infrastrukturę krytyczną.

PPłk Korowaj o tym, co musi otrzymać Ukraina, by wygrać z Rosją

Jak informował 7 stycznia rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat, ten schemat ataków utrzymuje się od pewnego czasu. Siły powietrzne przeciwdziałają na bieżąco zagrożeniom i oczekują w najbliższym czasie na dodatkowe dostawy amunicji. W szczególności pocisków rakietowych.

Otwartą kwestią jest to, czy zmiana zastosowania dronów kamikaze typu Shahed wynika ze skuteczności obrony ukraińskich miast, czy może z planowanej ofensywy? Nie da się wykluczyć, że celem obecnych działań jest osłabienie zaplecza frontu i utrudnienie wsparcia oraz zaopatrzenia wojsk ukraińskich znajdujących się na pierwszej linii.

Stosowane przez siły rosyjskie do ataków bezzałogowce produkcji Irańskiej nie zasługują na określenie amunicją krążącą. Są to faktycznie latające bomby, wyposażone w prosty system nawigacyjny i pozwalające atakować cele stacjonarne.  Szahid-136 jest powszechnie wykorzystywany przez armię rosyjską, przede wszystkim do terroryzowania ludności cywilnej w miastach. Może przenieść głowicę o masie około 40 kg na odległość od 1000 do 2500 km. Maszyna ma 2,5 m rozpiętości, układ skrzydeł delta i jest napędzana prostym silnikiem tłokowym. Posiada system korygowania lotu z wykorzystaniem cywilnego GPS i nawigacji bezwładnościowej. Rosjanie wobec tych maszyn używają nazwy Gerań-2.

Agresor używa też na Ukrainie mniejsze maszyny Shahed-131, które są w stanie atakować cele z dokładnością do kilku metrów. Ich budowa jest podobna do wcześniej wymienionych, ale ze względu na mniejsze wymiary i masę, ich zasięg wynosi poniżej 900 kg, a głowica waży około 15 kg. Wymienione bezzałogowce to stosunkowo tani sprzęt, budowany  oparciu o proste technologie i dostępne, cywilne komponenty.

Sonda
Czy drony bojowe to przyszłość lotnictwa wojskowego?