Putin bezkompromisowy w rozmowach pokojowych. Czy zniszczy Ukrainę i Ukraińców?

Władimir Putin nie zamierza iść na kompromis w sprawie terytorium, misji pokojowej ani statusu Ukrainy podczas rozmów pokojowych – donosi Bloomberg, powołując się na przedstawicieli zachodnich służb bezpieczeństwa. Rosyjski przywódca celowo wysuwa maksymalistyczne żądania, będąc gotowym na kontynuowanie walk. Według sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KMIS) 66 procent badanych Ukraińców, uważa, że celem Rosji jest zniszczenie Ukrainy i Ukraińców.

Wojna na Ukrainie

i

Autor: Shutterstock; Mikhail Metzel, Sputnik, Kremlin Pool Photo via AP

Spis treści

  1. Maksymalistyczne żądania Kremla
  2. Putin gotowy na dalszą wojnę?
  3. Sprzeczność z deklaracjami Trumpa
  4. Reakcja Kremla
  5. Wizyta Witkoffa w Moskwie
  6. Francja nie zgodzi się na rozbrojenie armii ukraińskiej
  7. Ukraińcy uważają, że celem Rosji jest zniszczenie Ukrainy i Ukraińców

Maksymalistyczne żądania Kremla

Bloomberg, powołując się na źródła w zachodnich służbach bezpieczeństwa, pisze:

"Putin celowo wysunął maksymalistyczne żądania przed rozmowami o zakończeniu wojny, mając świadomość, że najprawdopodobniej nie zostaną one zaakceptowane ani przez Ukraińców, ani przez pozostałe kraje Europy.

Rosja żąda neutralności Ukrainy, uznania rosyjskich roszczeń terytorialnych i sprzeciwia się europejskim siłom pokojowym w Ukrainie.

Putin gotowy na dalszą wojnę?

Źródła Bloomberga sugerują, że Putin jest przygotowany na dalsze walki, jeśli nie osiągnie swoich celów. Bloomberg pisze: "Według nich rosyjski przywódca jest gotowy do kontynuowania walk, jeśli nie osiągnie swoich celów." Ta informacja stawia pod znakiem zapytania szczerość Kremla w dążeniu do pokoju.

Robert Pszczel z OSW na Warsaw Security Forum

Sprzeczność z deklaracjami Trumpa

Postawa Putina kłóci się z wypowiedziami prezydenta USA Donalda Trumpa, który twierdził, że rosyjski przywódca chce pokoju. Bloomberg zauważa: "Zamiary przywódcy Rosji są też sprzeczne z wypowiedzią prezydenta USA Donalda Trumpa, który wyraził przekonanie, że Putin chce pokoju." Ta rozbieżność poglądów jeszcze bardziej komplikuje sytuację.

Reakcja Kremla

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zaprzeczył doniesieniom Bloomberga, nazywając je "nieprawdziwymi". Pieskowa oświadczył, że Ukraina powinna podjąć kroki, by można było rozpocząć negocjacje, i zapewnił, że Moskwa jest gotowa do działań na rzecz pokoju." Jednak maksymalistyczne żądania Rosji nie wskazują na chęć kompromisu. Bloomberg zauważa, że "Plan Putina każe wątpić w to, czy Kreml poważnie podchodzi do wynegocjowania prawdziwego i długotrwałego pokoju z Ukrainą".

Wizyta Witkoffa w Moskwie

Bloomberg informuje, że specjalny wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff planuje wizytę w Moskwie i spotkanie z Putinem. Wynik tej wizyty może mieć kluczowe znaczenie dla dalszego rozwoju sytuacji.

Francja nie zgodzi się na rozbrojenie armii ukraińskiej

Minister obrony Francji Sebastien Lecornu powiedział we wtorek (11 marca), że armia ukraińska pozostaje "główną gwarancją bezpieczeństwa" dla swego kraju i że Francja nie zgodzi się na "żadne rozbrojenie armii ukraińskiej".

Lecornu oświadczył, że spotkanie w Paryżu z udziałem szefów sztabów generalnych sił zbrojnych państw sojuszników Ukrainy jest ważne, ponieważ "położy pierwszy kamień pod gwarancje bezpieczeństwa".

Dodał następnie, że "chodzi o wyobrażenie sobie i przemyślenie, jaka powinna być armia ukraińska w przyszłości" i że należy "wyjść od zasady, że główną gwarancją bezpieczeństwa pozostaje armia ukraińska".

Ukraińcy uważają, że celem Rosji jest zniszczenie Ukrainy i Ukraińców

Według sondażu przeprowadzonego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KMIS) 66 procent badanych Ukraińców, uważa, że celem Rosji jest zniszczenie Ukrainy i Ukraińców.

"Rosja chce albo dokonać ludobójstwa Ukraińców (28 proc.), albo zająć całość lub większość terytorium Ukrainy i zniszczyć ukraińską państwowość oraz naród (38 proc.). Oprócz tego 14 proc. uważa, że Rosja chce przejąć całość lub większość terytorium i ustanowić marionetkowy rząd. Z kolei 7 proc. sądzi, że Rosja dąży do zajęcia całego Donbasu, a także obwodów chersońskiego i zaporoskiego. Tym samym 87 proc. Ukraińców uważa, że Rosja nie zamierza zatrzymać się na już okupowanych terytoriach" - wynika z sondażu KMIS.

Zauważono, że tylko 4 proc. respondentów jest zdania, iż Rosja dąży jedynie do utrzymania już okupowanych terytoriów, a jedynie 3 proc. wybrało opcję, że Rosja chce tylko zdemilitaryzować Ukrainę. Pozostałe 7 proc. nie potrafiło odpowiedzieć na to pytanie.

"Nasze sondaże pokazują, że im większe zagrożenie odczuwają Ukraińcy, tym bardziej są skłonni kontynuować opór i odrzucać niedopuszczalne żądania. W związku z tym rozpowszechnianie narracji i przekonanie, że Rosja "ograniczyła" swoje cele lub jest gotowa do zawarcia pokoju na "kompromisowych" warunkach, może osłabić wewnętrzną gotowość do kontynuowania walki" - podkreślają badacze.

Według Antona Hruszeckiego, dyrektora wykonawczego KMIS, powszechna narracja, że Ukraińcy są zmęczeni wojną, jest prawdziwa, ale wszystkie sondaże pokazują, że Ukraińcy nadal zdecydowanie sprzeciwiają się pokojowi "na jakichkolwiek warunkach".

"To znaczy, że mimo zmęczenia wola walki pozostaje niezaprzeczalna i większość Ukraińców jest gotowa znosić wojnę tak długo, jak będzie to konieczne" – stwierdził ekspert. Jednym z powodów tej niezwykłej odporności jest - zdaniem Hruszeckiego - poczucie egzystencjalnego zagrożenia.

PM/PAP

Sonda
Czy wierzysz, że Rosja będzie przestrzegać ewentualnego pokoju?
Portal Obronny SE Google News
Autor: