Spis treści
- Współpraca w Wiesbaden
- Obawy przed reakcją Putina
- Rozszerzanie pomocy wojskowej
- Uderzenia na terytorium Rosji
- Operacja w obwodzie kurskim
- Różnice i niedobory zaufania
- Nowa polityka Trumpa
Współpraca w Wiesbaden
Współpraca rozpoczęła się wiosną 2022 roku od wizyty ukraińskich generałów w kwaterze głównej amerykańskiego dowództwa w Wiesbaden. Generał Mychajło Zabrodski zawarł wówczas umowę z amerykańskim generałem Christopherem Donahue. Amerykańscy wojskowi i agenci CIA pomagali Ukraińcom namierzać cele, w tym punkty dowodzenia rosyjskich oddziałów, porty i sprzęt wojskowy na Krymie. W kolejnych latach w Wiesbaden wspólnie planowano działania wojskowe, w tym kontrofensywy w obwodach charkowskim i chersońskim.
Obawy przed reakcją Putina
Współpraca odbywała się w cieniu obaw przed reakcją Władimira Putina. „Od początku współpraca w Wiesbaden odbywała się w cieniu obaw, że przywódca Rosji Władimir Putin uzna to za dowód bezpośredniego zaangażowania USA w wojnę i spełni swoje groźby użycia broni jądrowej” – pisze NYT. Z tego powodu współrzędne celów nazywano „punktami zainteresowania”. „Jeśli kiedyś ktoś zapyta: "Czy przekazałeś Ukraińcom cel?", możesz naprawdę nie kłamać, odpowiadając: "Nie, nie zrobiłem tego"” – powiedział jeden z amerykańskich urzędników.
Rozszerzanie pomocy wojskowej
Amerykańscy generałowie zabiegali o rozszerzanie pomocy wojskowej dla Ukrainy i przekazywanie jej uzbrojenia o coraz większym zasięgu.
„Amerykańscy generałowie, którzy spotykali się z Zabrodskim w Wiesbaden, mieli również zabiegać w swoim kraju o rozszerzanie pomocy wojskowej dla Ukrainy i przekazywanie jej uzbrojenia o coraz większym zasięgu, od haubic M777, przez systemy HIMARS, po pociski balistyczne ATACMS” – czytamy w artykule.
Uderzenia na terytorium Rosji
Początkowo „punkty zainteresowania” leżały tylko na terytorium Ukrainy. Z czasem administracja Joe Bidena rozluźniła ograniczenia i zezwoliła na namierzanie celów na terytorium Rosji. „W maju 2024 roku Amerykanie zezwolili na używanie amerykańskich pocisków do rażenia pozycji Rosjan po rosyjskiej stronie granicy, by zapobiec bombardowaniom Charkowa”.
Zespół pracujący w Wiesbaden namierzał cele. "Coś, co było nie do pomyślenia, stało się rzeczywistością. Stany Zjednoczone były teraz wplecione w zabijanie rosyjskich żołnierzy na rosyjskiej ziemi" – napisał "NYT".
Operacja w obwodzie kurskim
Operacja ukraińskich wojsk w obwodzie kurskim w Rosji została uznana przez Amerykanów za „znaczące nadużycie zaufania”. Ukraińcy nie poinformowali o swoich planach i naruszyli wcześniejsze ustalenia.
Różnice i niedobory zaufania
Mimo sukcesów taktycznych, pojawiały się różnice i niedobory zaufania. Punktem zwrotnym była nieudana kontrofensywa z połowy 2023 roku. Ukraińcy zmienili ustalony plan i zaatakowali na kilku frontach jednocześnie, co osłabiło główne uderzenie w kierunku Melitopola. „Ważne relacje zostały zachowane, ale to nie było już to natchnione i pełne zaufania braterstwo z 2022 roku i początku 2023 roku” – powiedziała Celeste Wallander, była urzędniczka Pentagonu.
Źródłem napięć były też kwestie związane z ukraińską polityką, w tym różnice zdań pomiędzy najważniejszymi ukraińskimi wojskowymi oraz stanowisko prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w sprawie wieku mobilizacyjnego. Mimo nacisków ze strony urzędników amerykańskich Zełenski nie zdecydował się na obniżenie tego wieku do 18 lat.
Nowa polityka Trumpa
Donald Trump, który objął władzę w styczniu, dąży do zakończenia wojny i poprawy relacji z Rosją. Prezydent USA zaczął ograniczać niektóre elementy współpracy amerykańsko-ukraińskiej w Wiesbaden.
