Ile Rosja wydaje na rakiety i drony potrzebne do walki z Ukrainą? Kwoty mogą zaskakiwać

Rosja wydaje 1,1 miliarda dolarów na rakiety i 100 milionów na drony każdego miesiąca - poinformował we wtorek (24 września) magazyn Forbes. Jak podało źródło Forbesa w ukraińskim wywiadzie, średnie tempo produkcji rakiet w Rosji wynosi 132–171 miesięcznie.

Pocisk manewrujący Kh-101

i

Autor: Twitter

Na jaką broń wydaje najwięcej Rosja?

Najwięcej Rosja wydaje na pociski manewrujące Kh-101, które pozwalają na rażenie celów na terytorium całej Ukrainy. Miesięcznie przeznaczana jest na to kwota 585 milionów dolarów i średnio produkowanych jest 45 rakiet tego typu. Dodatkowo 228 milionów wydawanych jest na rakiety Kalibr, których co miesiąc produkuje się średnio 35.

Co miesiąc Rosja przeznacza 135 milionów dolarów na pociski typu Iskander-M, których miesięczna produkcja wynosi około 45 sztuk. Z kolei rakiety Kindżał kosztują 60 milionów dolarów i produkuje się ich do 10 sztuk miesięcznie. 38 milionów dolarów przeznacza się na pociski manewrujące Iskander-K, których miesięczna produkcja wynosi około 10-15 sztuk. 13 milionów kosztują pociski Oniks, których siły rosyjskie otrzymują 6 sztuk.

100 milionów dolarów co miesiąc przeznaczane jest na irańskie drony Shahed 136, których produkcja miesięczna wynosi około 500.

Garda: Dr Tomasz Smura z Fundacji Puławskiego o NATO

Sikorski: zasoby Rosji nie są nieskończone, zabiegajmy nadal, by Ukraina wygrała wojnę

Ta wojna skończy się, kiedy Putin uzna, że inwazja była błędem - powiedział w poniedziałek szef MSZ Radosław Sikorski w wywiadzie w programie Morning Joe w telewizji MSNBC. Ocenił, że możliwość kontynuowania walki przez Rosję nie są nieskończona, a Zachód musi pozostać na obecnym kursie, by Ukraina wygrała wojnę.

"Ta wojna zakończy się dopiero wtedy, gdy Putin zdecyduje, że inwazja była błędem i że nie osiągnie swoich celów za akceptowalną cenę. Do tego jeszcze nie doszedł, ale jego gospodarka i jego zdolność do wysłania na śmierć setek tysięcy Rosjan nie są nieskończone" - powiedział Sikorski w porannym programie publicystycznym. "Jeśli utrzymamy kurs, tę wojnę będziemy mogli zakończyć, przywracając prawo międzynarodowe i przywracając granice międzynarodowe" - dodał.

Pytany o "plan zwycięstwa" prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który ma zaprezentować w tym tygodniu podczas spotkań z prezydentem Joe Bidenem, wiceprezydentką Kamalą Harris i kandydatem Republikanów Donaldem Trumpem, Sikorski powiedział, że nie chce spekulować, co zawiera plan, lecz stwierdził, że kluczem do zwycięstwa jest m.in. udzielenie Kijowowi większej pomocy finansowej na wsparcie własnego przemysłu obronnego.

"Musimy dać prezydentowi Zełenskiemu środki, aby zmienił kalkulacje Putina, a środki, aby to zrobić, są finansowe. Ukraina ma rodzimy przemysł zbrojeniowy, któremu brakuje zasobów, który ma pewne wolne moce produkcyjne, a kilka miliardów dolarów w euro mogłoby im bardzo pomóc, aby Putin zrozumiał, że nie może wygrać" - powiedział. Dodał, że rozwiązaniem konfliktu byłoby cofnięcie wojsk obydwu krajów za swoje granice.

"Ukraina przeniosła wojnę na terytorium Rosji. Więc jasne jest, że nawet rosyjscy propagandyści zaczynają zdawać sobie sprawę, że to nie idzie zgodnie z planem. Ci, którzy chcą pokoju, powinni wezwać oba kraje do wycofania swoich sił za linię międzynarodową" - podkreślił. Podobnie jak w poprzednich wywiadach w amerykańskich mediach, szef MSZ zdecydowanie opowiedział się za rozluźnieniem restrykcji USA dotyczących użycia zachodnich rakiet do uderzeń w głąb rosyjskiego terytorium. Wspomniał swoją niedawną wizytę we Lwowie, gdzie widział dom zniszczony przez rosyjską rakietę Kalibr wystrzeloną z bombowca, który startował z rosyjskiej bazy lotniczej.

"Ukraina ma pełne prawo się bronić przez rażenie tych lotnisk i niszczenie tych bombowców nad rosyjskim terytorium" - zaznaczył.

Sikorski, który przebywa w Waszyngtonie od piątku, w poniedziałek uda się do Nowego Jorku, gdzie odbędzie szereg spotkań z szefami dyplomacji innych krajów, m.in. swoim chińskim odpowiednikiem Wangiem Yi. Jak zapowiadał minister, zamierza on przekazać, że Polska liczy na to, iż Chiny wywrą na Rosję nacisk, by zakończyć wojnę. We wtorek wystąpi też na debacie Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat wojny w Ukrainie.

PM/PAP

Sonda
Czy Ukraina wygra wojnę z Rosją?