W zeszłym tygodniu wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu do spraw budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) Maciej Lasek poinformował w RMF FM, że prowadzone są rozmowy z Ministerstwem Obrony Narodowej w sprawie „podwójnego wykorzystania polskich lotnisk, zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych”.
Wyjaśnił, że w części wojskowej mogłyby działać huby transportowe, punkty ewakuacji, punkty pomocy czy hub cargo. Na pytanie, kiedy infrastruktura będzie gotowa, Lasek podkreślił, że „to się dzieje”. Poinformował, że trwa rozbudowa lotniska w Rzeszowie, na lotnisku w Krakowie „trwają procesy przygotowawcze”, a w portach lotniczych w Katowicach i we Wrocławiu powstaje „hub cargo, wraz z bocznicą kolejową, z zapasami paliwa. Również w Szczecinie planowany jest „rozwój z podwójnym wykorzystaniem, zarówno do wzrostu ruchu lotniczego pasażerskiego, jak i do reakcji w czasie zagrożenia czy w czasie klęsk żywiołowych”.
Na konferencji prasowej (po posiedzeniu rządu) szef MON został zapytany o rozmowy resortu obrony z Ministerstwem Infrastruktury w sprawie dostosowania lotnisk cywilnych do celów wojskowych. Podkreślił, że lotnisk użytkowanych w obu celach musi być więcej. Stwierdził, że „każde lotnisko musi być w jakiś sposób dostosowane i przystosowane do zdolności współpracy, operowania z wojskiem”.

Wicepremier Kosiniak-Kamysz powiedział, że część polskich lotnisk to lotniska cywilno-wojskowe, czego „najlepszym przykładem jest lotnisko w Krakowie, w Balicach, gdzie jest baza lotnicza, jest lotnisko cywilne”". Dodał, że część lotniska Chopina w Warszawie to także port wojskowy. Podkreślił znaczenie lotniska Rzeszów-Jasionka, przez które „przechodzą donacje i wsparcie dla Ukrainy i bez którego nie byłoby walczącej Ukrainy od trzech lat”.
Według niego, także CPK będzie „bardzo ważny ze względu na bezpieczeństwo”. Przekazał mediom, że została „wydana decyzja lokalizacyjna (ws. CPK), działania, które zostały podjęte, to ma też ogromne znaczenie dla rozbudowy zdolności operacyjnych wojsk własnych i sojuszniczych”.
Szef MON wyjaśnił, że powołał zespół ds. rozwoju infrastruktury - zespół ds. opracowania „Raportu w ramach Paktu dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe”. Poinformował, że w ub. tygodniu zespół spotkał się z samorządowcami, ekspertami, wiceszefem Ministerstwa Infrastruktury Piotrem Malepszakiem. „Mówiliśmy o kluczowej drodze dla portu Gdynia i lotniska w Gdańsku, czyli Drodze Czerwonej”.
Dodał, że minister finansów Andrzej Domański, minister infrastruktury Dariusz Klimczak, „wszyscy razem, współdziałając w tym zakresie, podejmiemy wysiłek, żeby jak najszybciej ta inwestycja mogła zafunkcjonować”.