8 października Ministerstwo Obrony Litwy zakomunikowało we wpisie na platformie X, że wojsko rozmieściło zapory przeciwczołgowe („zęby smoka” - czyli specjalne, trójkątne konstrukcje betonowe) na rzece Niemen na granicy z Rosją (Obwód Królewiecki) i planuje zablokować inne mosty w tym rejonie.
Jak napisał minister obrony Litwy Laurynas Kasčiūnas:
"Ufortyfikowaliśmy kolejny most przez Niemen do Obwodu Królewieckiego . „Zęby smoka” zostaną ostatecznie uzupełnione żelaznymi belkami, które zostaną osadzone i wzmocnione. Litewska armia testuje je teraz, oceniając, jak powstrzymują wkraczający ciężki sprzęt. Fortyfikowane przebiega zgodnie z planem. Niektóre mosty zostaną ufortyfikowane, inne przygotowane do wysadzenia (dopiero po uzyskaniu informacji wywiadowczych). Umocnienia fizyczne (jeże, „zęby smoka”) są tylko pomocnicze i będą osłaiane”.
Na początku wrześniu Litwa zainstalowała zapory przeciwczołgowe czyli "zęby smoka" na moście Ludwika w miejscowości Poniemuń, a także wykopała zagłębienia przeciwczołgowe na granicy z Obwodem Królewieckim.
W maju minister obrony Litwy Laurynas Kascziunas informował, że Litwa na granicy z Rosją i Białorusią planuje wzniesienie stałych fortyfikacji mających na celu powstrzymanie ewentualnego przemieszczania się wrogich sił. Mówiąc o tzw. bałtyckiej linii obrony - sieci fortyfikacji wzdłuż granic Estonii, Łotwy i Litwy z Rosją i Białorusią - Kascziunas podkreślił, że sąsiednie kraje „są bardziej zaawansowane w realizacji tego pomysłu”, stosując metalowe „jeże”, żelbetowe bloki i czworościany, zasieki z drutu i inne zapory.
W ostatnim czasie w czterech krajach graniczących z Rosją i Białorusią (Litwa, Łotwa, Estonia, Polska) przystąpiono do fizycznego zabezpieczenia terenów na wschodzie w ramach projektu Bałtyckiej Linii Obrony. Na Litwie kładzie się nacisk na zaminowanie obiektów infrastruktury krytycznej, np. mostów. Na Łotwie wzdłuż odcinków granicznych ustawiane są betonowe i żelbetonowe elementy przeciwpancerne, czyli tzw. "zęby smoka", kolczaste jeże czy kamienne bloki. W Estonii powstają bunkry, a w Polsce na granicę z Białorusią wysłano dodatkowo kilka tysięcy żołnierzy.
Dotychczasowe zabezpieczenia wschodniej granicy w postaci metalowego płotu czy zapór nie są już wystarczające i konieczne jest wzmocnienie obrony powietrznej, w tym w ramach misji patrolowych NATO - mówili przedstawiciele czterech krajów na konferencji 28 września.
PM/PAP