Internauci krytykują Izrael. Łamie prawo międzynarodowe!

2025-10-02 19:33

Po zatrzymaniu Globalnej Flotylli Sumud zmierzającej do Strefy Gazy, większość internautów krytykuje działania Izraela, wskazując na naruszenie prawa międzynarodowego – wynika z raportu Res Futury. – Prawo międzynarodowe jest łamane, ale problemem pozostaje jego egzekwowanie – podkreśla dr Piotr Robakowski, ekspert ds. bezpieczeństwa.

krytyka, ocena

i

Autor: Pixabay.com

• 52,4 proc. internautów krytykuje działania Izraela jako łamanie prawa międzynarodowego, natomiast 39,1 proc. popiera zatrzymanie flotylli, wskazując na zagrożenie ze strony Hamasu.

• Udział posła Franciszka Sterczewskiego w misji wywołał silną polaryzację opinii – jedni widzą w nim bohatera, inni lekkomyślnego polityka.

• Ekspert ds. bezpieczeństwa dr Piotr Robakowski podkreśla, że statki nieuzbrojone mają prawo do swobodnej żeglugi na wodach międzynarodowych zgodnie z Konwencją ONZ o prawie morza.

• Zatrzymanie flotylli wywołało protesty w europejskich miastach, m.in. w Rzymie, Neapolu, Barcelonie i Atenach, a włoskie związki zawodowe ogłosiły strajk generalny.

Udział posła Sterczewskiego w misji humanitarnej wywołuje podziały w sieci

Izraelska marynarka wojenna przechwyciła na wodach międzynarodowych kilkadziesiąt jednostek Globalnej Flotylli Sumud (GSF), zmierzających w stronę Strefy Gazy. Zatrzymani w nocy ze środy na czwartek (1 i 2 października) aktywiści – w tym obywatele Polski – zostali przewiezieni do Izraela i mają zostać deportowani. Wydarzenie wywołało falę komentarzy i emocji w internecie.

Z raportu Europejskiego Kolektywu Analitycznego Res Futura wynika, że 52,4 proc. komentujących krytycznie ocenia działania Izraela, używając określeń takich jak „piractwo” czy „łamanie prawa międzynarodowego”. Podobnie podzielone są opinie na temat udziału posła Franciszka Sterczewskiego w misji.

58,4 proc. internautów zarzuca mu nieodpowiedzialność i ignorowanie ostrzeżeń polskiego MSZ. Część komentujących dostrzega w jego postawie akt solidarności i odwagi wobec Palestyny. Udział Sterczewskiego w inicjatywie stał się więc źródłem silnej polaryzacji – dla jednych jest bohaterem, dla innych lekkomyślnym politykiem.

W ubiegłym tygodniu minister Radosław Sikorski odniósł się do udziału Sterczewskiego, publikując na portalu X sondę. Pytał w niej, czy „jeśli obywatel RP, nawet poseł, wielokrotnie ostrzegany, udaje się w rejon wojny”, państwo polskie powinno pokrywać koszty jego ewakuacji, czy też je odzyskać?

Sterczewski odpowiedział: „Jako poseł mam obowiązek być tam, gdzie łamane są prawa człowieka. Ty też, Radku, prywatnie pomagałeś Ukrainie i chwała Ci za to. Polacy są solidarni z Palestyną. Liczę, że rząd RP także stanie po stronie tych, którzy chcą zakończyć to ludobójstwo, zamiast wystawiać im rachunki”.

Raport analizuje również argumenty internautów. Aż 52,4 proc. Polaków sprzeciwia się zatrzymaniu flotylli, podkreślając, że misja miała charakter humanitarny, była legalna, a uczestnicy byli aktywistami pokojowymi. Według komentujących działania Izraela naruszyły prawo międzynarodowe i mogą być utożsamiane z piractwem, porwaniem.

Garda: Rafał Dutkiewicz - Platforma Bezpieczeństwa i Obronności
Portal Obronny SE Google News

Flotylla humanitarna zatrzymana wbrew przepisom prawa morskiego

Do kwestii naruszenia prawa odniósł się dr Piotr Robakowski, ekspert ds. bezpieczeństwa z Zakładu Studiów Strategicznych i Bezpieczeństwa Uniwersytetu Gdańskiego. W rozmowie z PAP przywołał art. 87 Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza z 1982 r., który definiuje prawo do żeglugi na wodach otwartych.

Zgodnie z tym zapisem wody międzynarodowe, inaczej morze pełne, są otwarte dla wszystkich państw – nadbrzeżnych i śródlądowych. Korzystający z morza mają prawo do swobodnej żeglugi, przelotu, układania podwodnych kabli i rurociągów, budowania sztucznych wysp, rybołówstwa oraz prowadzenia badań naukowych. Konwencja zakłada, że wszystkie państwa korzystają z tych wolności z poszanowaniem innych państw.

Zdecydowanie doszło do naruszenia prawa międzynarodowego, zwłaszcza że prawo swobodnego przepływu jest jednym z podstawowych filarów prawa morskiego. Jeśli statek nie jest w żaden sposób uzbrojony, ma też prawo przebywać w wyłącznej strefie ekonomicznej – wyjaśnił ekspert.

Izraelowi wcześniej zarzucano wielokrotnie łamanie prawa międzynarodowego, w tym popełnianie zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości oraz ludobójstwa. Oskarżenia były wysuwane m.in. przez Amnesty International, Human Rights Watch oraz instytucje ONZ.

Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Ludobójstwa uznało we wrześniu, że działania Izraela odpowiadają definicji zbrodni ludobójstwa zapisanej w Konwencji ONZ z 1948 r. Za takie czyny uznaje się m.in. zabójstwa i celowe tworzenie warunków życia wymierzonych w fizyczne zniszczenie członków danej grupy.

W Strefie Gazy rząd Izraela dopuścił się „systematycznych i powszechnych zbrodni przeciwko ludzkości, zbrodni wojennych i ludobójstwa, w tym celowych i prowadzonych na oślep ataków na ludność oraz obiekty cywilne, m.in. szpitale, budynki mieszkalne i komercyjne” – podkreślono w stanowisku organizacji.

Pomoc humanitarna czy prowokacja? Spór wokół flotylli Sumud

39,1 proc. użytkowników internetu popierało działania Izraela, wiążąc flotyllę z Hamasem lub prowokacją polityczną, a nie pomocą humanitarną. Zwolennicy zatrzymania misji twierdzą, że było to zgodne z prawem i stanowiło obronę państwa.

– Jeśli statek nie jest w żaden sposób uzbrojony, ma prawo operować w strefie ekonomicznej, a na wodach międzynarodowych obowiązuje prawo swobodnego przepływu – zaznaczył ekspert.

Izraelskie władze wielokrotnie oskarżały flotyllę o wspieranie Hamasu. Według MSZ w Jerozolimie świadczy o tym odrzucenie oferty wyładowania pomocy w porcie izraelskim i przetransportowania jej do Gazy drogą lądową. Taką możliwość proponowały też władze Włoch, Grecji oraz Łaciński Patriarchat Jerozolimy. Organizatorzy misji deklarują natomiast, że celem było „złamanie nielegalnej blokady Strefy Gazy i dostarczenie Palestyńczykom niezbędnej żywności i leków”.

Raport Res Futury wskazuje, że narracja internautów buduje obraz Izraela jako podmiotu działającego ponad prawem, używającego siły przeciwko bezbronnym cywilom i utrudniającego dostęp do pomocy humanitarnej.

Ekspert zaznacza również, że mamy do czynienia z prowokacją polityczną.

– W Strefie Gazy panuje poważny kryzys humanitarny, a każdy dzień bez pomocy skutkuje śmiercią ludzi.

Flotylla Sumud została zatrzymana około 148 km od Gazy. Jej przejęcie wywołało protesty w europejskich miastach, m.in. w Rzymie, Neapolu, Barcelonie i Atenach. Włoskie związki zawodowe ogłosiły strajk generalny na piątek.

Sonda
Popierasz tę akcję Izraela?